Reklama

Czy świętość ludziom spowszedniała?

Cmentarze - to miejsca święte, wyjątkowe w swym klimacie, miejsca spokoju i nostalgii... Jednak czy dla wszystkich? Okazuje się, że nie! Zwłaszcza w ostatnich latach miejsca te ulegają desakralizacji. Raz po raz szokują obrazy całkowitego zdziczenia obyczajów, laicyzacji, przykłady tego, że świętość ludziom powszednieje, toteż pozwalają sobie na chuligańskie wybryki, kradzieże, głośne zachowanie, palenie papierosów czy choćby pojawienie się w miejscu świętym w towarzystwie czworonożnego przyjaciela.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed Wszystkimi Świętymi

Tydzień przed dniem Wszystkich Świętych Maria Bartosik z Wolbromia przyszła na grób swojego męża. Posprzątała wokół, wymyła pomnik, zapaliła duży znicz, zostawiła kwiaty, aby nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. "Wiele osób tak robi, zwłaszcza gdy mają tu osoby drogie i bliskie. Bardzo się cieszyłam, że już na kilka dni przed świętami doprowadziłam wszystko do ładu i porządku, jednak jak wielki był mój ból, gdy po trzech dniach znowu odwiedziłam cmentarz. Na grobie nie było już ani kwiatów, ani wazonu. Poza tym na płycie było mnóstwo błota. Straszny widok. Płakałam. Pocieszali mnie inni. Podawali mnóstwo przykładów, historii, które zdarzają się na cmentarzach, dużo gorszych od mojej, ale nie było to dla mnie żadną pociechą. Jak można posuwać się do takich czynów?" - pyta wstrząśnięta p. Maria. Jest rencistką. Ledwie że wystarcza jej na życie, ale zawsze stara się, aby grób męża wyglądał czysto i schludnie. Teraz musi zakupić raz jeszcze wazon i wiązankę kwiatów... Kto wie, czy nie tę samą?!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cmentarny łup

Reklama

Opisana sytuacja nie jest odosobniona. Nie tylko w okolicach dnia Wszystkich Świętych, ale przez cały rok złodzieje czyhają na łup w postaci wiązanek kwiatów, nowych wazonów czy nawet zniczy. Pogrzeby, które w dużych miastach zdarzają się częściej niż na wsiach, bywają też nie lada gratką dla świętokradców. Kiedy wieńce i kwiaty wyglądają jeszcze jak nowe, można ustawić się w rzędzie sprzedających pod cmentarzem i pozbyć się ich za niższą cenę. Jeden z będzińskich ogrodników proponuje, by na groby naszych bliskich zanosić kwiaty polne, krótko przycięte, bo takie są dla złodziei nieprzydatne. Jesienią i zimą trudno jednak o taki rodzaj bukietów, a poza tym każdy pragnie złożyć na pomniku ukochanej osoby śliczną wiązankę. Niestety, w takiej sytuacji musi liczyć się z najgorszym - z kradzieżą.

Zdarzyło się wieczorem

1 listopada warto też odwiedzić nasze cmentarze wieczorem. Zazwyczaj panuje tam jeszcze ruch. Jest wielu młodych - jedni zadumani, wpatrzeni w fotografię na pomniku, inni przechodzący między alejkami wspominają sytuacje związane z kimś, kogo już nie ma. "Nigdy nie zapomnę historii sprzed kilku lat, kiedy późnym wieczorem ze znajomymi wybraliśmy się na cmentarz, na grób naszej koleżanki z klasy, która zginęła w tragicznych okolicznościach. Na początku było bardzo poważnie i każdy onieśmielony był nową sytuacją. Jeszcze kilka miesięcy temu była wśród nas. Mało kto mówił. Wracały wspomnienia. Łzy same cisnęły się do oczu. Tę wyjątkową atmosferę brutalnie przerwała grupa nastolatków, którzy mocno podpici, z dymiącymi papierosami szli w naszą stronę. Rzucali niecenzuralne teksty, śmiali się, kpili z nas, nie oszczędzili nawet śp. Doroty. W milczeniu odeszliśmy od grobu, aby nie dawać im powodu do jeszcze większych hałasów. Byliśmy zdegustowani, czuliśmy niesmak i ból. Jak można?" - opowiada Aneta Kasprzyk, mieszkanka naszej diecezji. W Dzień Zaduszny przyjaciele zebrali się znowu przy grobie Doroty. Przynieśli bukiet świeżych kwiatów. Tym gestem pragnęli ją przeprosić...

* * *

Jak każdego roku na naszych cmentarzach pojawią się patrole policji i straży miejskiej. To jednak chyba nie wystarczy, aby zapobiec podobnym sytuacjom... Najprawdopodobniej chodzi o to, że niektórym z nas świętość spowszedniała. Stąd te wstrząsające wyczyny, kradzieże, pijaństwo, brak kultury w miejscach świętych i wyjątkowych.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wkrótce zebranie Episkopatu, poprzedzone rekolekcjami dla biskupów. Kto je poprowadzi?

2025-11-12 19:03

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

rekolekcje dla biskupów

Być prorokiem nadziei

Karol Porwich/Niedziela

Pod hasłem „Być prorokiem nadziei” w dniach 19-22 listopada odbędą się na Jasnej Górze doroczne rekolekcje biskupów. Poprowadzi je ks. dr Jan Jędraszek SAC, filozof, rekolekcjonista i spowiednik z Domu Rekolekcyjnego Księży Pallotynów w Otwocku.

Tegoroczny rekolekcjonista biskupów, ks. dr Jan Jędraszek SAC, przez 18 lat wykładał filozofię w Wyższym Seminarium Duchownym Księży Pallotynów w Ołtarzewie, a w latach 2005-2008 był radcą prowincjalnym w Zarządzie Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie. Wcześniej, w 2000 r., uzyskał stopień doktora nauk humanistycznych w zakresie filozofii klasycznej.
CZYTAJ DALEJ

Portret bł. Michała Tomaszka dla Papieża Leona XIV

2025-11-12 15:10

[ TEMATY ]

bp Roman Pindel

Leon XIV

Vatican Media

Błogosławieni męczennicy z Pariacoto Michał Tomaszek i Zbigniew Strzałkowski

Błogosławieni męczennicy z Pariacoto Michał Tomaszek i Zbigniew Strzałkowski

Leon XIV otrzymał obraz bł. Michała Tomaszka, męczennika z Pariacoto. Przekazał go Papieżowi na audiencji ogólnej bp Roman Pindel biskup bielsko-żywiecki, bo to właśnie z tej diecezji pochodzi zamordowany w 1991 r. w Peru franciszkański męczennik. Bp. Pindlowi towarzyszyli kapłani z archidiecezji krakowskiej i diecezji bielsko-żywieckiej, dla których głosi w Rzymie rekolekcje.

Wypowiadając się dla watykańskich mediów, bp Pindel wspomniał, że w 2015 r. był w Peru na beatyfikacji Michała Tomaszka i Zbigniewa Strzałkowskiego. Uczestniczył w niej również obecny Papież jako misyjny biskup w Peru. „Stąd taki pomysł, żeby sprezentować mu portret tego naszego błogosławionego męczennika z naszej diecezji i przypomnieć mu jego piękny kościół, który budował właśnie w Peru” – powiedział bp Pindel.
CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Józefa Kupnego do wiernych Archidiecezji Wrocławskiej

2025-11-12 16:45

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Abp Józef Kupny

Abp Józef Kupny

W związku z obchodami 60. rocznicy Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, skierował do wiernych list pasterski zatytułowany „Odwaga wyciągniętych rąk”. List będzie czytany w najbliższą niedzielę - 16 listopada, we wszystkich kościołach archidiecezji wrocławskiej.  W swoim przesłaniu arcybiskup przypomina o znaczeniu przebaczenia i pojednania, zachęcając do odwagi w budowaniu mostów między ludźmi i narodami.

Poniżej prezentujemy treść listu: 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję