Reklama

Orzeł Biały na kardynalskiej purpurze

Order Orła Białego Prezydent RP Lech Kaczyński nadał kard. Gulbinowiczowi 17 października 2008 r., w dniu jego 85. urodzin. W liście gratulacyjnym do jubilata podkreślił jego obywatelskie oddanie sprawom Ojczyzny i Polaków: „Od początku swej duszpasterskiej posługi był Ksiądz Kardynał doskonałym organizatorem i przewodnikiem wiernych, cenionym za kulturę duchową oraz otwartość na ludzi o różnych poglądach. (...) Ta zdecydowana postawa będąca przykładem niezłomnego ducha sprawiła, że stał się Ksiądz Kardynał podporą opozycji niepodległościowej. Po 1989 r., służąc wiernym Archidiecezji Wrocławskiej i powołując wiele instytucji służących najuboższym, po raz kolejny objął Eminencja opieką tych, którzy potrzebują wsparcia nie tylko duchowego, ale i materialnego. Wszystkie działania Księdza Kardynała wzbudzają wielki respekt i szacunek. W uznaniu tych szczególnych zasług mam zaszczyt odznaczyć Waszą Eminencję Orderem Orła Białego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kard. Henryk Gulbinowicz 24 lutego br. w gmachu Opery Wrocławskiej odebrał z rąk Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Order Orła Białego - najstarsze i najwyższe odznaczenie państwowe Rzeczypospolitej Polskiej, nadawane za znamienite zasługi cywilne i wojskowe dla pożytku naszej ojczyzny. Uroczystość zgromadziła wybitne osobistości polskiego Kościoła, świata polityki, kultury i nauki. Wśród zaproszonych gości obecny był nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk.
- Pierwszy Orzeł Biały przyszedł na Dolny Śląsk istotnie późno. Ale trafił w wyjątkowo godne ręce - mówił w wystąpieniu po dekoracji Orderem prezydent Lech Kaczyński. Słowa te wywołały burzę kilkuminutowych oklasków. Prezydent RP przypomniał kilka faktów z wieloletniej posługi Księdza Kardynała we wrocławskiej metropolii. - Przez wiele dni w 1981 r. z kołchoźnika w innej części Polski słuchaliśmy informacji o tym, jak dobrze jest w tym czy w innym regionie, ale na temat Wrocławia milczano. Wyciągnęliśmy stąd wniosek, że Wrocław szczególnie twardo walczy. I tak było, a w tej walce był z Wami Eminencja kard. Gulbinowicz - powiedział.
O szczególnej roli Księdza Kardynała w czasie trudnych lat komunistycznego panowania mówił też prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Nie szczędząc anegdot zaczerpniętych z prywatnej znajomości z Eminencją, podkreślał jego otwartość, nadzwyczajną umiejętność budowania mostów między różnymi społecznościami i grupami ludzi o odmiennych poglądach. - To dzięki Tobie, Eminencjo, było spotkanie Taizé, 46. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny, wizyty Papieża Jana Pawła II i Millennium Wrocławia. Dzięki Tobie jest dzielnica Czterech Świątyń. A dziś Orzeł Biały i kardynalska purpura. Eminencjo, Wrocław jest Twój! Dolny Śląsk jest Twój, Twoja Polska! Na zakończenie prezydent Dutkiewicz wręczył Księdzu Kardynałowi klucz do bram Wrocławia - i serc jego mieszkańców.
Sam odznaczony pokornie dziękował, wzruszając zebranych pochylaną co rusz głową i gestem otwartych na oścież rąk, które chciałyby wszystkich przygarnąć. Uśmiech, który nie znikał z jego twarzy, przypominał słuszność nadania mu przed laty innego odznaczenia - Orderu Uśmiechu, przyznawanego przez dzieci. - Kiedy na rozkaz papieża Pawła VI przybyłem tu na początku 1976 r., by podjąć służbę, zobaczyłem Wrocław, który odrodził się do życia - mówił. Przypomniał swoją pierwszą wizytę w powojennym Wrocławiu w 1948 r. - To było umarłe miasto - wspomniał - a potem tyle się wydarzyło. Oddał hołd wszystkim tułaczom ze Wschodu i rubieży Rzeczypospolitej, którzy po zawierusze wojennej znaleźli tu dom. I przez lata zrozumieli, że zawsze trzeba szukać tego, co łączy, a nie dzieli. - Sami ludzie to już są znaki pojednania - oznajmił. Cytował za Janem Pawłem II, że Wrocław to miasto spotkań i osobliwego pogranicza. Nie dzieli, ale łączy. - Cieszę się - wołał - że Panu Prezydentowi RP mogę dziś w poczuciu odpowiedzialności i dumy powiedzieć, że Dolny Śląsk to region w naszej umiłowanej ojczyźnie legitymujący się dobrą atmosferą. A za Orła Białego - Bóg zapłać! Przyjmuję to odznaczenie w pokorze i w imieniu całego Dolnego Śląska, szczególnie Wrocławia. Oni są tego warci! - zakończył.
Uroczystości nadania Orderu Księdzu Kardynałowi towarzyszyło odznaczenie sześciu osób Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Byli to: Stanisław Chrobot, Roman Pysko, Marianna Duda, Krzysztof Capała (pośmiertnie), prof. Mieczysław Zlat i prof. Andrzej Wiszniewski. Każdemu z nich prezydent Kaczyński nie tylko gratulował, ale też nie skąpił ciepłych, osobistych komplementów. Trzy pierwsze osoby zostały uhonorowane za ratowanie Żydów w czasie okupacji. Są już wyróżnione przez Instytut Yad Vashem medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. We Wrocławiu nadano im polskie odznaczenie. Prezydent podkreślał, że ta zbrodnia była dokonana na terenach Polski, ale przecież nie przez Polaków, choć w sposób haniebny bywa nam przypisywana. - Panie i Panowie, jesteście żywym dowodem na to, że to nieprawda! - wołał.
Uroczystości wrocławskie zakończył recital arii z oper w wykonaniu znakomitych solistów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

- Maryja Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć jej macierzyńskiej opiece, przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych o. Samuel Pacholski, przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję