Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 7 marca 1919 r. w bitwie z Ukraińcami pod Torczynem na Wołyniu poległ płk Leopold Lis-Kula, bohater ziemi rzeszowskiej, jeden z najzdolniejszych oficerów legionowych, ukochany przez żołnierzy, należący do najbardziej zaufanych ludzi Marszałka Piłsudskiego. W 1932 r. został odsłonięty w Rzeszowie pomnik płk. Lisa-Kuli. Generał Edward Rydz-Śmigły powiedział wtedy: „Wierność aż do śmierci Polsce i umiłowanie zawodu żołnierskiego - to cechy charakteru śp. płk. Lisa-Kuli. Daleki od egoizmu, zawsze skromny, że jeszcze za mało dał z siebie dla sprawy, z pogodą w sercu i uśmiechem na ustach szedł radośnie naprzód”. I słowa Aleksandry Piłsudskiej: „Ile entuzjazmu, trudu, pracy, wytwałości dał dla zdobycia Niepodległości ten młody pułkownik. Życie jego i praca to zaprzeczenie przysłowia: «Głową muru nie przebijesz»”.
Rzeszów jest miejscem uroczystych obchodów 90. rocznicy śmierci płk. Leopolda Lisa-Kuli pod Patronatem Honorowym Ministra Obrony Narodowej i Ordynariusza Diecezji Rzeszowskiej. Oto program:
5 marca
godz. 13.00 - „Wspomnienie o płk. Leopoldzie Lisie-Kuli” - otwarcie wystawy w Muzeum historii Miasta Rzeszowa
godz. 17.00 - złożenie kwiatów na grobie płk. L. Lisa-Kuli na cmentarzu Pobitno w Rzeszowie
godz. 18.00 - „Jak długo w sercach naszych...” - spektakl patriotyczny w Centrum Sztuki Wokalnej.
6 marca
godz. 9.30 - sesja okolicznościowa w auli II LO w Rzeszowie
godz. 12.00 - uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bp. Kazimierza Górnego - ordynariusza diecezji rzeszowskiej w kościele Św. Krzyża w Rzeszowie
godz. 13.00 - uroczystości przy pomniku płk. L. Lisa-Kuli na placu Farnym:
hymn narodowy; przyrzeczenie strzeleckie młodzieży z JS 2021 Rzeszów i JS 2035 Leżajsk na historyczny sztandar ZS „Strzelec” Leżajsk z roku 1927 r., Rotę przyrzeczenia czyta bratanek Bohatera Leopold Kula; salwa honorowa; składanie wieńców i kwiatów; defilada pododdziałów.
Pozdrawiam serdecznie organizatorów uroczystości - wśród nich prezesa Podkarpackiego Związku Piłsudczyków Andrzeja Kaźmierczaka, Komendanta Głównego Związku Strzeleckiego „Strzelec” OS-W Janusza Ciska, Dowódzcę JS 2021 im. płk. L. Lisa-Kuli ZS „Strzelec” OS-W w Rzeszowie, Marka Strączka, młodzież, nauczycieli i dyrektora II LO im. płk. L. Lisa-Kuli w Rzeszowie Andrzeja Szymanka.
Po śmierci płk. Lisa-Kuli jego żołnierz - Adam Kowalski napisał z potrzeby serca poświęconą mu piosenkę. Są w niej legionowy animusz i młodzieńcza fantazja, jest rycerski romantyzm. Dziwna rzecz - piosenka o walce i o śmierci, a promienieje radością. Tak, bo w chłopcach, którzy na zew Józefa Piłsudskiego poszli w bój, była - silniejsza niż śmierć - RADOŚĆ WALKI O POLSKĘ. Kolejny raz przypominam tę piosenkę. Dlaczego? Bo pragnę, aby weszła w serca.
Niedawno śpiewaliśmy na zorganizowanym przeze mnie „Poddaszu u malarza”. Serdecznie dziękuję Piotrowi Głowackiemu, prezesowi „Zachęty” za udzielenie w Galerii Malarstwa gościny naszemu Wieczorowi (jako tło umieściłem kilkanaście obrazów). Dziękuję uczestnikom, a wśród nich Adzie Sterczewskiej, uczennicy Szkoły Muzycznej, za zagranie na skrzypcach pięknych walców, Basi i Tomkowi Bagińskim - za poezję i śpiew, Adamowi Rosie, uczniowi Gimnazjum Katolickiego, prestididikatorowi, za - czary.
Sygnalizuję nasz Wieczór złotojesienny podczas otwarcia wystawy malarstwa mojego śp. Ojca, Kazimierza Markowskiego.

Rapsod o pułkowniku Lisie-Kuli

1919 r.

Słowa i muzyka: Adam Kowalski

Gdy ruszył na wojenkę,
Miał siedemnaście lat,
A serce gorejące,
A lica miał jak kwiat.

Chłopięcą jeszcze duszę
I wątłe ramię miał,
Gdy w krwawej zawierusze
Szedł szukać mąk i chwał.

Lecz śmiał się śmierci w oczy
I z trudów wszystkich kpił.
Parł naprzód jak huragan
I bił, i bił, i bił.

A chłopcy z nim na boje
Szli z pieśnią, jak na bal,
Bo z dzielnym komendantem
I na śmierć iść nie żal.

Nie trwożył się moskiewskich
Bagnetów, lanc ni dział,
Docierał zawsze z wiarą
Tam, dokąd dotrzeć chciał.

Gdy szedł już w bój ostatni,
Miał lat dwadzieścia dwa,
Miał sławę bohatera,
A moc i dumę lwa.

Świsnęła mała kulka
I grób wyryła mu,
Bohaterowi łoże,
Posłanie wieczne - lwu.

Rycerski pędził żywot,
Rycerski znalazł zgon,
Armaty mu dzwoniły,
A nie żałobny dzwon.

Chorągwie się skłoniły
Nad grobem, na czci znak,
A stara brać żołnierska
Jak dzieci łkała tak.

Sam nawet Wódz Naczelny
Łzy w dobrych oczach miał.
Ukochanemu chłopcu
Na trumnę order dał.

Czy wiecie wy, rekruty,
Kto miał tak piękny zgon?
Kto tak Ojczyźnie służył?
Czy wiecie, kto był On?

Otwórzcie złotą księgę,
Gdzie bohaterów spis.
Na czele w niej widnieje
Pułkownik Kula-Lis.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję