Reklama

Przez Zabawę do… miłości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W książce pt. „Miłość i odpowiedzialność” Karol Wojtyła podkreślał wagę cnoty czystości: „Czystość narzeczeńska polega na wstrzemięźliwości od poruszeń zmysłowych organicznie związanych z aktem małżeńskim”. Obecnie wielu, zwłaszcza młodych, chrześcijan nie zdaje sobie sprawy, że współżycie przed ślubem jest grzechem ciężkim. Przykład Polki, bł. Karoliny Kózkówny, która oddała swoje życie, broniąc się przed gwałtem, ukazuje wielką wartość dziewictwa. Wartość, za którą warto oddać życie.

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Pierwsze organizacje promujące czystość, pojawiły się już w latach 90. w Stanach Zjednoczonych. Wówczas powstały m.in.: True Love Waits (Prawdziwa Miłość Poczeka), Silver Ring Thing (Stowarzyszenie Srebrnej Obrączki) oraz Ruch Czysty z Wyboru.
Obecnie także nastolatki w Polsce mogą przyłączyć się do podobnych inicjatyw. Dzięki dwumiesięcznikowi „Miłujcie się” powstał Ruch Czystych Serc. Wspólnota RCS pomaga swoim członkom pokonywać własne uzależnienia, m.in. od: narkotyków, papierosów, alkoholu i pornografii. Warto podkreślić, że warunkiem przystąpienia do RCS jest nie tylko deklaracja zachowania wstrzemięźliwości seksualnej do ślubu, ale postanowienie regularnej modlitwy i życie sakramentami.
Widocznym znakiem wyboru życia w czystości jest srebrna obrączka. Pierścień Silver Ring Thing, z napisem: „Thess4:3-4”, nosi się na środkowym palcu lewej ręki. Skrót oznacza werset z 1 Listu św. Pawła do Tesaloniczan.
Aby przystąpić do RCS, można dokonać wpisu na stronie www.rcs.org.pl do „Księgi czystych serc” lub www.milujciesie.org.pl. Modlitwę zawierzenia kończą słowa: „Bł. Karolino, wypraszaj mi dar czystego serca. Amen”. Tę postać bowiem RCS obrał sobie za patronkę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez Zabawę do… miłości

Zabawa to wioska, która może poszczycić się tym, że posiada własny herb, a nazwę przyjęła od pierwszych właścicieli - szlachciców herbu Zabawa. W tej parafii przyszła na świat 2 sierpnia 1898 r. w Wał-Rudzie (sąsiednim siole) bł. Karolina Kózkówna. Jej rodzice - Jan i Maria przekazali dzieciom głęboką wiarę przez przykład własnego życia. Należeli m.in. do: Apostolstwa Modlitwy, Żywego Różańca oraz Bractw: Wstrzemięźliwości i Komunii św. wynagradzającej. Cała rodzina w niedziele, a Karolina często również w dzień powszedni, chodziła do kościoła, początkowo do Radłowa (ponad 7 km), a potem do Zabawy.
Matka bł. Karoliny wielokrotnie pielgrzymowała, poszcząc o chlebie i wodzie, do sanktuariów Matki Bożej w: Odporyszowie, Tuchowie, Kalwarii Zebrzydowskiej oraz w Częstochowie. Dzień rodziny Kózków był wypełniony modlitwą: rozpoczynał się od śpiewu „Godzinek” - w lecie o czwartej, w zimie o piątej godzinie, wspólnie odmawiano poranny i wieczorny pacierz, a w południe - „Anioł Pański”. W niedzielne popołudnia do Kózków schodzili się sąsiedzi, aby wspólnie się modlić. Często odmawiano Różaniec i śpiewano w zależności od okresu: kolędy, pieśni wielkopostne czy maryjne, czytywano Pismo Święte, żywoty świętych, a także czasopisma religijne, które Kózkowa prenumerowała.
16-letnia dziewczyna zginęła 18 listopada 1914 r., broniąc swego dziewictwa przed rosyjskim żołnierzem. 10 czerwca 1987 r. Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił Karolinę błogosławioną.
Obecnie w Zabawie k. Tarnowa jest sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny. Ks. Zbigniew Szostak, kustosz tego sanktuarium, wpadł na pomysł, aby powstał pierścień bł. Karoliny, który pomógłby młodym ludziom świadomie pracować nad własną płciowością. Zachęca tym samym do naśladowania bł. Karoliny i odwiedzenia jej sanktuarium.

Reklama

Obrączki czystości w Polsce

Pierścień bł. Karoliny to srebrna obrączka, na której widnieje kwiat lilii - symbol dziewictwa i czystości. W odróżnieniu od pierścienia Silver Ring Thing, polską obrączkę czystości nosi się na serdecznym palcu, choć ma ona podobną wymowę, a ponadto związana jest z postacią bł. Karoliny, męczennicy, która zginęła, broniąc wartości dziewictwa, które ten znak wyraża.
Ks. Zbigniew Szostak, który jest pomysłodawcą pierścienia bł. Karoliny, tłumaczy, że pierścienie są adresowane do wszystkich, którzy pragną zachować czystość seksualną. Ma nadzieję, że szczególnie będą pomocne dla tych, którzy już się w życiu bardzo zagubili lub poranili. Mówi: - Te pierścienie mogą być ewangelicznym znakiem, że Bóg na każdego czeka, pragnie podnieść „na nogi” i odnowić utracone wartości. Są takim zewnętrznym znakiem tego, co powinno dokonać się przede wszystkim w sercu. Noszone na palcu, nie tylko manifestują innym tę osobistą decyzję, ale też w chwilach pokusy przypominają właścicielowi o złożonej sobie obietnicy.
Projektodawcą i wykonawcą pierścienia jest małżeństwo: Iwona i Zbigniew Długoszowie z Krakowa. Pani Iwona mówi: - Jesteśmy małżeństwem już 23 lata. Popieram tę akcję, bo zdecydowanie warto propagować wśród młodzieży wszystko, co moralnie dobre i wartościowe.
Pierścień bł. Karoliny można nabyć w sanktuarium w Zabawie. Tutaj, przy relikwiach bł. Karoliny na sarkofagu, młodzi, prosząc o realizowanie swojego powołania na drodze czystej i pięknej miłości, poświęcają swoje pierścienie 10. i 18. dnia każdego miesiąca. Przed założeniem pierścienia odmawia się Litanię do bł. Karoliny i modlitwę o jej kanonizację oraz dokonuje osobistego aktu zawierzenia.
W związku z peregrynacją relikwii bł. Karoliny będzie można poświęcić pierścień i dotknąć relikwiarza również w swojej parafii.
Pierścień można nabyć także przez Internet www.ksm.org.pl, w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży, którego bł. Karolina jest patronką razem ze św. Stanisławem Kostką. A dochód przeznaczony jest na rozwój duszpasterstwa młodzieży.

Miłujcie się

- Być może idea noszenia obrączki czystości jest nowatorska, ale dla człowieka żyjącego według Dekalogu to nie nowość - wyznaje pani Stanisława, która jako nastolatka przyjęła i nosi do dziś szkaplerz. - Szkaplerz nosił Ojciec Święty Jan Paweł II, Maryja zachęca wszystkich czcicieli do życia w czystości, zgodnego ze stanem, w którym się żyje. A noszenie krzyżyka bądź medalika lub koronki na palcu także jest świadectwem i zobowiązuje do przestrzegania przykazań!
Wśród młodzieży zdania na temat obrączek czystości są podzielone. Kazik jest krytycznie nastawiony: - Według mnie, to kolejna „płytka akcja”. Najważniejsze jest to, co ma chrześcijanin w sercu, a nie na palcu.
- Szczerze, to super sprawa - pisze na internetowym forum Staszka. - Czasem jest ciężko, ale dopiero taka czysta miłość daje spełnienie.
Masowa kultura narzuca młodym określone wzory zachowań. Jednak praca nad cnotą pięknej miłości nie może pozostawać jedynie na poziomie chwilowego „bycia trendy”. To wybór człowieka świadomego, że oprócz cnoty czystości chrześcijanin ma również obowiązek pracy nad cnotami:umiarkowania, miłości, wiary i nadziei.
Sfera seksualna należy do najbardziej intymnych sfer życia człowieka. Czystość domaga się wstydliwości, która chroni intymność osoby i strzeże jej tajemnicy. Miejmy nadzieję, że obrączki czystości nie będą tylko modną ozdobą dłoni, ale przyniosą obfite owoce wśród polskiej młodzieży w postaci trwałych małżeństw, bogatych radością wiary i wzajemną miłością.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo osób, a nie związków homoseksualnych

2024-05-20 15:05

[ TEMATY ]

wywiad

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Nie zezwalałem na błogosławienie związków homoseksualnych - wyjaśnił papież Franciszek w nadanej wczoraj pełnej wersji kwietniowego wywiadu dla telewizji amerykańskiej CBS. Dodał, że błogosławienie takich związków jest „sprzeczne z prawem naturalnym i prawem Kościoła”. Zezwolił natomiast na błogosławienie poszczególnych osób homoseksualnych, bo „błogosławieństwo jest dla wszystkich”, choć - jak przyznał -„niektórzy są tym zgorszeni”.

W godzinnym wywiadzie papież opisuje swe spotkania z dziećmi z Ukrainy, które nie potrafią się już uśmiechać. Apeluje o zakończenie toczących się na świecie wojen. „Dążcie do negocjacji. Dążcie do pokoju. Wynegocjowany pokój jest zawsze lepszy niż niekończąca się wojna” - przekonuje Franciszek. Zachęca też do modlitwy o pokój, którą sam praktykuje. „Zatrzymajcie się, negocjujcie” - powtarza Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Siostry duchaczki: Gwidon z Montpellier – nowy błogosławiony w duchu Franciszka

2024-05-21 17:37

[ TEMATY ]

błogosławiony

Przemysław Radzyński

Bł. Gwidon z Montpellier

Bł. Gwidon z Montpellier

Na ogłoszenie Gwidona błogosławionym trzeba było czekać 800 lat, ale to wydarzenie opatrznościowe, bo to człowiek na nasze czasy - mówią siostry kanoniczki Ducha Świętego de Saxia z Krakowa, duchowe córki nowego błogosławionego - Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego.

Gwidon urodził się w drugiej połowie XII wieku we francuskim mieście Montpellier w zamożnej rodzinie. Przed rokiem 1190 zaczął służyć ubogim i potrzebującym, zakładając dla nich dom, szpital na obrzeżach Montpellier. Od samego początku to dzieło powierzył Duchowi Świętemu. W krótkim czasie znalazł wielu naśladowców, którzy zainspirowali się jego przykładem i zapragnęli służyć ubogim i potrzebującym. I w ten sposób narodziła się wspólnota, której członkami byli mężczyźni i kobiety, ludzie świeccy i duchowni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję