Reklama

Są takie przymuszenia...

Ludzkie drogi kręte.
Coraz częściej nie wiemy, skąd idziemy i dokąd zmierzamy.
Idziemy znikąd donikąd.
Ale nasze drogi przecina droga Jezusa.
On wie, dokąd idzie.
Czasem pytamy:
Quo vadis, Domine?
A On mówi do nas:
Pójdź za Mną!
W tym Wielkim Poście próbujemy zmieniać kierunek naszego wędrowania, aby nasze drogi z Jezusem nie krzyżowały się, ale szły odtąd już razem

Niedziela Ogólnopolska 8/2008, str. 21

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasze czasy charakteryzują się tym, że mamy wiele kontaktów, ale mało spotkań.
A nawet jeśli one są, to często powierzchowne, interesowne.
To nie pomaga żyć.
Tak wielu ludzi, a brak człowieka.
W sierpniu ubiegłego roku zmarł w Paryżu kard. Jean-Marie Lustiger. Ceremonię pogrzebową podzielono na dwie części. Przed katedrą Żydzi odprawiali swoje nabożeństwo. W pewnym momencie do trumny Kardynała zbliżyła się jego żydowska rodzina. Jego bratanek podszedł i położył na trumnie torebkę z ziemią, którą przywiózł ze sobą z Jerozolimy. Zbliżył się do mikrofonu i powiedział mniej więcej takie słowa: - Moje ostatnie spotkanie z Wujem. Był w szpitalu. Czuł się bardzo źle. Siedziałem przy łóżku. W pewnej chwili Wujek zapytał mnie:
- Co ja mogę dla Ciebie zrobić?
Wzruszyło mnie to bardzo głęboko.
Schorowany człowiek, zbliżająca się śmierć, a On pyta: Co ja mogę dla Ciebie zrobić?
Posiedziałem jeszcze trochę, pożegnałem się i wyszedłem. Gdy zmierzałem do wyjścia, powróciło we mnie pytanie: Co ja mogę dla Ciebie zrobić?
Pomyślałem: Przecież ja nie zapytałem: - Wujku, co ja mogę dla Ciebie zrobić?
Wróciłem do sali, podszedłem do niego i powiedziałem:
- Przepraszam Wujku: Co ja mogę dla Ciebie zrobić?
Przymusiła go dobroć umierającego człowieka.
„Gdy prowadzili Jezusa na ukrzyżowanie, spotkali pewnego człowieka z Cyreny. Przymusili go, żeby niósł krzyż Jezusa” (por. Mt 27, 32-34).
Takie przymuszenia bolą najbardziej.
Miał swoje plany, wracał z pola.
Był zmęczony.
Aż tu nagle przyszło dźwigać krzyż nieznanemu Bogu.
Najbardziej jednak zawstydzają przymuszenia życzliwością, dobrocią, po prostu miłością.
Co ja mogę dla ciebie zrobić?
Takie pytanie musi rozbić egoizm.
Taka dobroć zawraca z biegu za swoim.
I taka miłość przywraca zdolność miłowania.
Błogosławione przymuszenia dobrocią.
Kochać człowieka - to wychowywać go do miłości.
Przymuszony miłością to nie zniewolony, ale wyzwolony do miłości.
Dlatego pytajmy tych, którzy nam wyświadczyli dobro: Co ja mogę dla Ciebie zrobić?
Zapomniani, wykorzystani, już teraz niepotrzebni - oni dalej kochają z nadzieją, że któregoś dnia swoją życzliwością obudzą w nas tę przestrzeń, w której będzie miejsce dla człowieka.
Oni dalej kochają, tak jak kocha nas Bóg.
Dlatego zapytaj Boga: Co ja mogę zrobić dla Ciebie, Chrystusie?
A takie pytanie to już nie przymus, ale znak bezinteresownej miłości, bez której tak trudno żyć.
Im bardziej kochamy, tym jesteśmy wrażliwsi na miłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i zamienić na inny

2024-05-21 14:42

[ TEMATY ]

kapłaństwo

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Niech nad waszą kapłańską służbą pośród Polonii i nie tylko czuwają słudzy Boży kard. August Hlond i ks. Ignacy Posadzy. Traktujcie poważnie wasze kapłaństwo, bo kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i w każdej chwili zamienić na inny. Kapłaństwo jest wieczne” - mówił abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył w poznańskiej katedrze uroczystej Mszy św., połączonej z udzieleniem święceń diakonatu czterem alumnom i święceń prezbiteratu trzem diakonom Towarzystwa Chrystusowego.

W Eucharystii uczestniczyli generał księży chrystusowców ks. Krzysztof Olejnik TChr, prowincjałowie z Australii, Brazylii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, krajów, gdzie posługują chrystusowcy, rektor ks. dr Jan Hadalski i wychowawcy seminaryjni, siostry misjonarki, kapłani diecezjalni i zakonni oraz rodzice, krewni i przyjaciele alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Wierny, aż po odmęt wód

Lekko zgarbiony, z wieńcem pięciu gwiazd nad głową w birecie. Ubrany w sutannę, rokietę i mucet – sięgającą łokcia, zapinaną na guziki z przodu pelerynę – tuli do serca krzyż albo palmową gałązkę. Czasem trzyma zamkniętą kłódkę, zapieczętowaną kopertę albo palec na ustach. Męczennik z Czech, który oddał życie za zachowanie tajemnicy spowiedzi – św. Jan Nepomucen

Co przydarzyło się Janowi?

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Społecznych o relacji Kościół – Państwo: Wroga separacja szkodzi dobru człowieka

2024-05-21 18:51

[ TEMATY ]

episkopat

Episkopat News

Kościół i Państwo, niezależne i autonomiczne - każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego. Wroga separacja szkodzi dobru człowieka - napisali członkowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych w stanowisku wydanym po spotkaniu Rady, które miało miejsce 21 maja w Warszawie. Obradom przewodniczył bp Marian Florczyk.

W wydanym po obradach stanowisku dotyczącym aktualnej relacji Kościół - Państwo członkowie Rady zauważyli, że „w obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej zamiast separacji skoordynowanej, typowej dla państwa świeckiego, promowany jest wzorzec separacji wrogiej, właściwej dla ideologii laicyzmu”. Członkowie Rady wskazali, że separacja skoordynowana to „wzajemna autonomiczna współpraca Kościoła i Państwa, zapewniająca realizację dobra wspólnego opartego o transcendentną godność człowieka i naturalne prawo moralne”. „W tym modelu Państwo jest bezstronne wyznaniowo a w konsekwencji otwarte na współpracę z Kościołami i wspólnotami religijnymi” - czytamy w stanowisku. Separacja wroga natomiast, polega „na usuwaniu i ostatecznym zwalczaniu symboli religijnych i przejawów kultu religijnego, eliminowaniu społecznej roli Kościoła oraz wszelkich przejawów prywatnego i publicznego życia religijnego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję