Reklama

Świat

Biskup charkowsko-zaporoski: obawiamy się rosyjskich prowokacji

[ TEMATY ]

biskup

Ukraina

pl:Wikipedysta:Stako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rośnie napięcie na Wschodniej Ukrainie. Euforia z powodu obalenia reżimu łączy się z niepewnością, czy uda się uniknąć prowokacji – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Marian Buczek, ordynariusz charkowsko-zaporoski. Dziś w nocy w Charkowie polała się krew. W wyniku starć z siłami prorosyjskimi zginęły dwie osoby, a pięć odniosło obrażenia. Zdaniem władz ukraińskich za zamieszkami stoją profesjonalni prowokatorzy z zagranicy.

„Jest bardzo dużo prowokacji. Ostatnia to ta z dzisiejszej nocy w Charkowie. Wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą. I nagle ktoś potrafi wymknąć się spod kontroli i robi prowokację, która może mieć bardzo negatywne skutki – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Buczek. – Tak samo było w Doniecku. W Doniecku już wiadomo, kto stał za tą prowokacją. Żyjemy na pograniczu z Rosją, a więc z agresorem. Dlatego im jest łatwo wysłać swoich ludzi, bo jest ten sam język, ta sama kultura. Trudno powiedzieć, kto jest kto. Mają też różne paszporty. Raz jest Rosjaninem, raz Ukraińcem. To poważny problem. Ogólnie na Ukrainie panuje euforia, bo przecież został obalony reżim naprawdę totalitarny. Ludzie chcieli stanąć na nogi, wziąć odpowiedzialność za państwo. Przeszkodziła w tym kwestia Krymu, różne prowokacje, awantury i poczucie strachu, nieufności, niestety napędzane przez media. Ludzie stracili równowagę ducha. Dlatego bardzo ważne jest zadanie Kościoła, żebyśmy się trzymali razem i pomogli ludziom stanąć na nogi, bo tylko Pan Bóg może nas uratować”.

Jak powiedział bp Buczek, bardzo ważną rolę odgrywają na Wschodniej Ukrainie zwierzchnicy religijni. Jest to region silnie zróżnicowany. Wyznania religijne, które w czasie przewrotu bardzo się do siebie zbliżyły, teraz są przykładem zgodnego współistnienia. Ordynariusz charkowsko-zaporoski apeluje także o pomoc dla Ukrainy, zarówno duchową, jak też polityczną i materialną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-03-15 18:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawosławni rosyjscy intelektualiści: Przebaczcie nam za to co dziś robi Rosja!

[ TEMATY ]

Ukraina

Adobe Stock

- Odczuwamy ból, gorycz, strach, wstyd i gniew za to co robi dziś Rosja na Ukrainie – mówią w rozmowie z KAI Karina i Andriej Czerniak, prawosławni działacze i intelektualiści z Moskwy, obecnie przebywający w Wilnie. „Bardzo nam żal ginących Ukraińców, szczególnie dzieci, a także bezsensownie ginących Rosjan, prowadzonych na śmierć przez szaleńca. Zdajemy sobie sprawę, że jest to tragedia obu narodów, zarówno ukraińskiego, jak i rosyjskiego” - dodają.

A oto pełen tekst wywiadu:

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję