Reklama

Spotkanie z Chrystusem - jakie będzie?

Choć do dnia, w którym dzieci przystąpią do Pierwszej Komunii Świętej, jeszcze bardzo daleko, to w wielu kościołach, parafiach, na lekcjach religii oraz w rodzinach naszej diecezji już na początku roku szkolnego rozpoczęły się przygotowania do godnego przeżycia tej wielkiej, życiowej chwili.

Niedziela sosnowiecka 41/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto z nas nie pamięta?

Dziewczynka ubrana w białą sukienkę, chłopiec w garniturku, którzy ze złożonymi raczkami, radością i skupieniem na buzi przyjmują po raz pierwszy Chrystusa do swego serca. Pierwsza Komunia Święta. Kto z nas nie pamięta tego dnia, kiedy maszerowaliśmy do umajonego kościoła na swoje pierwsze pełne spotkanie z Chrystusem w maleńkiej białej hostii. Czym był ten dzień dla nas? "Dla mnie osobiście było to wielkie przeżycie wewnętrzne. Przyznam, że nie pamiętam nawet, jakie dostałem prezenty. Był to dzień, który pozwolił na rychłe wstąpienie w szeregi Liturgicznej Służby Ołtarza. Myślę, że wielu było takich, którzy przeżyli ten dzień jako spotkanie z Chrystusem, a nie jako dzień podarków. W tym duchu przygotowujemy też naszą córkę Weronikę do Pierwszej Komunii Świętej. Rozmawiamy z nią o istocie tego wydarzenia już od kilku miesięcy, żeby była świadoma i naprawdę wiedziała, co się wydarzy" - wyznaje ojciec dziewczynki, Adam Gruszczyński z Olkusza.

Przygotowania rozpoczęte

W wielu kościołach naszej diecezji kapłani, aby wdrożyć rodziców dzieci w istotę całej sprawy, aby przybliżyć ich do kościoła, aby przybliżyć ich do Chrystusa, wprowadzają pewne zalecenia. "Dotyczy to zwłaszcza ludzi niepraktykujących, którzy w ogóle albo bardzo rzadko przekraczają próg świątyni, ale chcą, aby dziecko poszło do Komunii, bo to tak głupio, żeby wszystkie szły, a nasze nie. Trzeba ich jakoś pokierować, wskazać drogę, ażeby Pierwsza Komunia Święta ich dziecka nie wiązała się tylko ze zorganizowaniem sali na przyjęcie i kupieniem stroju na ten dzień" - mówi proboszcz jednej z miejskich parafii. Dlatego rodzice drugoklasisty powinni wraz z dzieckiem uczestniczyć w coniedzielnej Eucharystii, a w październiku w nabożeństwach różańcowych. Czy to tak wiele? Dzieci natomiast na każdej Eucharystii dostają ziarenka z datą - na znak, że były. Na katechezie zaś już teraz zdają poszczególne partie materiału, który przybliża im istotę naszej wiary. "Rodzice reagują bardzo różnie na te wymagania. Ci, którzy po paroletniej przerwie przyszli do kościoła, bardzo się irytują, nieraz wyśmiewają z ziarenek czy miniegzaminów. A ci, którzy poważnie podchodzą do sprawy, traktują te wszystkie metody jako coś zupełnie normalnego" - mówi katechetka, s. Lucyna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Plany rodziców

O czym zaś w połowie października myślą rodzice dzieci, które za ponad pół roku przyjmą Jezusa do swojego serca? "O tym jak to wszystko zorganizować, ilu gości zaprosić i kogo włączyć do grona biesiadników, gdzie wynająć salę i jakie ustalić menu. Musi być super, przecież to Pierwsza Komunia naszego dziecka" - pada odpowiedź jednej z mam. Inna oświadcza, że na razie w ogóle nie myśli o tym, jak będzie wyglądać przyjęcie. "Mamy małe mieszkanie i niewielką rodzinę. Ograniczymy się może do 12 osób, ale to wszystko nie jest ważne. Chrzestna Marysi już teraz zrobiła nam przemiłą niespodziankę zamawiając Mszę św. w intencji naszego dziecka. Jesteśmy tym faktem głęboko wzruszeni, bo jesteśmy praktykującymi katolikami i doskonale rozumiemy, że nasze dusze potrzebują pokarmu, siły, która pochodzi od samego Boga. Myślę, że w tym dniu stworzymy Marysi taki nastrój, aby nie zapomniała nigdy tej chwili, by zaproszony do jej serca Bóg znalazł w nim swoje stałe miejsce. Już teraz rozmowy na ten temat mają szczególną treść. Nie boję się o Marysię. Jest świadoma i przygotowana" - podkreśla Agata Rybacka z Sosnowca, mama dziewczynki.

Jeszcze nie jest za późno

A czym jest dzień Pierwszej Komunii św. dla dzisiejszego drugoklasisty? Czy jest to rzeczywiście dzień pierwszego spotkania z Jezusem? Czy może raczej jest to dzień przeglądu aktualnych trendów w modzie pierwszokomunijnej i chwalenia się wśród rówieśników - często szeptem podczas Eucharystii - kto dostał lepszy zegarek, rower czy komputer? Wszystko zależy od rodziny, od matki i ojca, od ich świadomości, od ich duszy, która albo karleje, albo wciąż wzrasta.
Jeszcze nie jest za późno, aby postawić to zasadnicze pytanie: co jest dla nas ważniejsze? Przyjęcie Chrystusa do swego serca, czy też prezent na tę okoliczność? Co powinno być ważniejsze? Chodzi o to, by starannie ufryzowane przez stylistkę włosy, piękne stroje i grube koperty nie przesłoniły tej podstawowej treści. Przyznam, że wielka to odpowiedzialność dla tych, którzy teraz i w dniu Pierwszej Komunii Świętej znajdą się przy dziecku.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Żył w latach 1591 – 1657. Należał do zakonu jezuitów. Nazywany jest apostołem prawosławnych.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Pianiści z całego świata zagrają w Kłodzku

2024-05-15 16:35

stevepb/pixabay.com

Fani muzyki klasycznej będą zachwyceni rozpoczynającym się XXVI Kłodzkim Konkursem Pianistycznym, który po raz pierwszy będzie miał rangę międzynarodową i dlatego będzie to też - I International Kłodzko Piano Competition. Klasyka łączy się z nowoczesnością, bo utwory muzyczne będą do słuchania zarówno stacjonarnie jak i online.

Ten międzynarodowy konkurs pianistyczny odbędzie się w 17-18 maja 2024 roku. Konkurs odbywać się będzie na dwóch płaszczyznach – stacjonarnej na Sali Koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Fryderyka Chopina w Kłodzku oraz online.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję