Reklama

Kościół

Abp Depo zaapelował o kontynuowanie śpiewu Suplikacji w związku z czasem wojny

Abp Wacław Depo, metropolita częstochowski wystosował Apel w sprawie kontynuacji modlitwy Suplikacji m.in. w związku z niespokojnym czasem i wojną, która toczy się tuż za naszą granicą. Apel metropolity częstochowskiego został opublikowany 11 sierpnia na stronie internetowej archidiecezji częstochowskiej www.archiczest.pl

[ TEMATY ]

Suplikacje

Jasna Góra/Twitter

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść Apelu abp Wacława Depo:

„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą”(Mt 7, 7-8). Te słowa Ewangelii Mateuszowej są nie tylko przynagleniem do modlitwy, ale także zapewnieniem, że wytrwała i cierpliwa modlitwa będzie wysłuchana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od ponad dwóch lat w naszych kościołach i kaplicach wołamy do Boga upraszając zlitowania słowami Suplikacji: „Święty Boże, święty mocny, święty nieśmiertelny – zmiłuj się nad nami!”. W tych słowach nie tylko wyznajemy wiarę i uznajemy wielkość Boga, Pana Wszechrzeczy, ale także uświadamiają nam one, że we wszystkim zależymy od Jego woli i łaski.

W słowach: „Od powietrza, głodu, ognia i wojny – wybaw nas, Panie!” streszcza się wszystko, czego w tych niezwykłych czasach dane nam jest doświadczyć: „morowe powietrze” pandemii, głód, którego groźba staje dziś przed wieloma zakątkami świata, ogień pożogi, która trawi miejsca dotknięte katastrofalną suszą, wreszcie wojna, która toczy się tuż za naszą granicą. Wszystko to przestaje być tylko teorią lub wspomnieniem dawnych czasów, a staje się rzeczywistością tu i teraz. Wojny dzisiaj, to nie tylko militarne starcia armii i walka z użyciem broni, ale także wojny na gruncie moralnym, ideologicznym czy politycznym, wojny o dusze ludzi i suwerenność narodów.

„Od nagłej i niespodziewanej śmierci – wybaw nas, Panie!”, wołamy dalej. Śmierć to coś zupełnie oczywistego i nieuniknionego, co dla ludzi wierzących nie jest końcem, a właściwe początkiem życia w pełni. Lęk ma w nas budzić nie śmierć sama w sobie, ale to, by nie zastała nas nieprzygotowanych. O to prośmy zwłaszcza teraz, widząc, jak śmierć w czasie pandemii czy obecnej wojny, zastała wielu przychodząc nagle.

W końcu wołamy do Pana: „My grzeszni Ciebie Boga prosimy – wysłuchaj nas, Panie!”, świadomi swej ludzkiej grzeszności i potrzebujący Miłosierdzia Bożego.

Reklama

Proszę zatem, by w tym niespokojnym czasie powrócić do śpiewania Suplikacji podczas przynajmniej Mszy świętych niedzielnych i w dni uroczystości, tuż przed końcowym błogosławieństwem, o ile to możliwe klęcząc. Te kilka wersów modlitwy to piękna katecheza i przede wszystkim nasze pokorne błagania w sprawach bardzo poważnych i bardzo aktualnych.

Abp Wacław Depo

Arcybiskup Metropolita Częstochowski

Częstochowa, 10 sierpnia 2022 r.

Ks. mf, archiczest.pl/Częstochowa

2022-08-12 11:40

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa w czasach zarazy

Niedziela rzeszowska 12/2020, str. IV

[ TEMATY ]

epidemia

koronawirus

Suplikacje

stan zagrożenia epidemicznego

Arkadiusz Bednarczyk

Procesja z relikwiami św. Rocha z udziałem papieża i kardynałów (malowidło z kościoła w Słocinie)

Procesja z relikwiami św. Rocha z udziałem papieża i kardynałów (malowidło z kościoła w Słocinie)

Słowa starej suplikacji: „Od powietrza... wybaw nas Panie” – oddają atmosferę lęku i ufności, z jaką od dziesiątków lat zwracano się do Boga w obliczu chorób i epidemii nawiedzających nasz kraj, w tym także Podkarpacie.

Choroby towarzyszyły ludzkości od wieków. Strach i przerażenie budziły tajemnicze schorzenia, epidemie, tzw. morowe powietrze, które pojawiało się co kilka, kilkanaście lat w wielu miastach. Przez wiele stuleci choroby uważano za karę za grzechy. Zaraza nie wybierała, umierali bogaci i biedni. Aby ocalić miasta przed zarazą, w obręb murów miejskich przybywały procesje biczowników. Do Polski pierwsze procesje dotarły już w XIII stuleciu. Ale Kościół przeciwny był takim formom ekspiacji.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję