Reklama

Brazylijski biskup odwiedził Łódź

Niedziela łódzka 45/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach od 9 do 20 października naszą archidiecezję odwiedził bp Bruno Gamberini, ordynariusz diecezji Braganca Paulista w Brazylii. Biskup Gamberini urodził się w 1950 r., został wyświęcony na kapłana w 1974 r., na stolicę biskupią został powołany przez Ojca Świętego Jana Pawła II w 1995 r. 17 października Ksiądz Biskup spotkał się z abp. Władysławem Ziółkiem. W tym dniu celebrował także uroczystą Mszę św. w intencji Ojca Świętego w sanktuarium św. Maksymiliana Kolbego w Pabianicach.

KS. WALDEMAR KULBAT: - Księże Biskupie, przybywa Ksiądz Biskup do nas z Brazylii, kraju posiadającego największą liczbę katolików na świecie. Proszę przekazać naszym Czytelnikom nieco informacji o swoim kraju, a zwłaszcza o diecezji, której Ksiądz Biskup jest pasterzem. Jaki jest klimat i krajobraz diecezji Braganca Paulista?

BP BRUNO GAMBERINI: - Brazylia to ogromny kraj, którego powierzchnia jest 27 razy większa od Polski. Posiada 158 milionów mieszkańców, z których 88% jest katolikami. Brazylia boryka się z wieloma problemami ekonomicznymi i społecznymi. Klimat Brazylii jest równikowy i podzwrotnikowy. Moja diecezja jest położona w południowej części kraju, gdzie klimat jest bardziej łagodny, teren jest pagórkowaty i górzysty. Stolica diecezji jest oddalona około 100 km

na północ od Sao Paulo - miasta kolosa, które ma 32 mln mieszkańców. To jedno ogromne miasto obejmuje 23 diecezje! To oczywiście powoduje ogromne problemy społeczne, ekonomiczne, a także religijne, którym pragnie wyjść naprzeciw Kościół. Dziedziną szczególną pracy Kościoła jest opieka społeczna, tworzenie szkół dla dzieci i młodzieży. Nasza diecezja, która liczy około milion wiernych i zajmuje 40 tys. km2 powierzchni jest podzielona na 18 dekanatów, które obejmują 43 parafie. Obecna, nowo wybudowana katedra nosi imię Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. W tym roku obchodzimy 75-lecie ustanowienia naszej diecezji. Jestem czwartym ordynariuszem w historii diecezji.

- Jak przedstawia się życie religijne diecezji. Czy wszyscy kapłani pochodzą z miejscowej ludności. Ilu kleryków przygotowuje się do kapłaństwa w Seminarium?

- Większość mieszkańców diecezji to katolicy. Jest nieco chrześcijan innych wyznań. Można spotkać kulty o charakterze spirytystycznym. Ateistów nie ma wcale, natomiast można spotkać ateizm praktyczny jako styl życia. Wielu wierzy w Boga, ale nie przystępuje do sakramentów św. Niektóre sekty wykorzystują sytuację biedy i proponują w zamian za przystąpienie do nich pracę lub materialne korzyści. Jeżeli chodzi o księży, to w zasadzie są oni pochodzenia miejscowego, jednak jest 2 Włochów, 2 Holendrów, oraz jeden Polak, ks. Marek Michalak. Jeżeli chodzi o sprawę powołań, to aktualnie na kursie przygotowawczym, na filozofii i teologii studiuje 75 alumnów.

- Jakie były motywy przyjazdu Księdza Biskupa do Polski? Czy odwiedził już Ksiądz Biskup inne kraje Europy?

- Bezpośrednią okazją przyjazdu do Polski był mój udział w Jubileuszu Biskupów w Rzymie. Chciałem też poznać Ojczyznę Ojca Świętego Jana Pawła II. Inną okolicznością było zaproszenie ze strony ks. prał. Ryszarda Olszewskiego do Pabianic. Jeśli chodzi o kraje europejskie, to zwiedziłem także Portugalię, Węgry, Austrię, byłem w Rosji.

- Jakie wrażenie na Księdzu Biskupie zrobiła Polska. Które miasta Ksiadz Biskup odwiedził?

- Byłem w Krakowie, który uważam za jedno z najpiękniejszych miast, w Warszawie odwiedziłem grób ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Byłem także w Gnieźnie, w kopalni soli w Wieliczce, wielkie, pełne smutku wrażenie wywarł na mnie Oświęcim. W Oświęcimiu odwiedziłem celę śmierci św. Maksymiliana. Mogłem także odwiedzić sanktuarium Matki Bożej w Licheniu oraz byłem na Jasnej Górze. Wielki podziw wzbudziła we mnie religijność Polaków. Obecnie wybieram się do Gdańska. Jestem urzeczony gościnnością Polaków, ich pogodą ducha, życzliwością.

- Bardzo dziękuję Księdzu Biskupowi za rozmowę i życzę szczęśliwego powrotu do swojej Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup Świdnicki zachęca do modlitwy za tegorocznych maturzystów

2024-04-28 19:24

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

matura

Bożena Sztajner/Niedziela

W obliczu zbliżających się egzaminów maturalnych Biskup Świdnicki bp Marek Mendyk wystosował specjalną zachętę do wiernych, aby wspierali młodzież maturalną w ich duchowej i intelektualnej podróży.

W okresie, który dla wielu młodych osób jest czasem stresu i niepewności, biskup prosi o modlitwy, które mogą dodać maturzystom siły i pewności siebie.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję