Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby "Niedziela" była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Dom Pokoju"

Będąc w październiku ubiegłego roku w Jerozolimie, mieszkałam u sióstr elżbietanek w sierocińcu "Dom Pokoju" na Górze Oliwnej. Widziałam, jak dzieci z sierocińca pięknie uczestniczą we Mszach św., jak stosownie do wieku wykonują prace porządkowe, przygotowują się do lekcji i bawią się. Podziwiałam energię zapracowanych sióstr, które ciągle coś robiły. A jest ich tylko kilka.
Pojechałyśmy też do Betlejem. Za przejściem granicznym - wielkim murem otaczającym miasto wraz z okolicznymi wioskami - skręciłyśmy w boczną ulicę. Po 10 minutach pieszej drogi znalazłyśmy się na placu budowy nowego sierocińca. Przez bramę od strony drogi widać było, jak wysoko sięga uzbrojenie przy zboczu skalnym, aby ziemia się nie obsuwała, a na samym dole były już fundamenty pod duży budynek. Przełożona s. Rafaela powiedziała, że pieczę nad budową sprawuje Patriarchat Łaciński, który część terenu powierzył siostrom elżbietankom. Mają one nie tylko sprawować nadzór nad budową nowego domu dziecka, ale też zatroszczyć się o jej finansowanie. A ponieważ podczas budowy sierocińca na Górze Oliwnej pomoc finansową okazywali zarówno katolicy, jak i protestanci, także i teraz siostry apelują do ludzi dobrej woli: Pomóżcie Betlejem!
Kiedy udałam się tam w kwietniu br., widziałam, jak daleko posunęła się budowa. Na parterze 3-piętrowego domu jest już przygotowane miejsce na obraz Pana Jezusa z Otwartym Sercem. Siostry pokazywały mi pomieszczenia przeznaczone na kuchnię, spiżarnię i jadalnię. Wokół domu będzie ścieżka rowerowa, na drugim poziomie - sala komputerowa i świetlica, najwyższe piętro zajmą sypialnie oraz kaplica. Z miejsca, gdzie powstaje sierociniec, roztacza się widok na góry Moabu, skąd Mojżesz oglądał Ziemię Obiecaną.
Siostry tłumaczą, że oprócz flagi watykańskiej powinna zawisnąć także polska flaga, ponieważ Polacy i Polonia bardzo zaangażowali się w budowę. Potrzeby są ogromne, ale wielkie dzieła składają się z małych datków. Dzięki życzliwości dyrektora Caritas Lubelskiej otwarto subkonto dla "Domu Pokoju" w Jerozolimie. Pragnącym nieść pomoc, podajemy adres: Caritas Archidiecezji Lubelskiej, ul. Prymasa S. Wyszyńskiego 2, 20-950 Lublin, numer konta: Bank Pekao SA O/Lublin nr 46 1240 1503 1111 0000 1752 8351, koniecznie z dopiskiem: "Sierociniec na Górze Oliwnej". Adres sierocińca: Home of Peace, Sisters of St. Elizabeth, Mount of Olives, P.O.B. 20045, Jerusalem, Israel. Więcej informacji na stronie internetowej: www. lublin.caritas.pl

Maria, apostołka Miłosierdzia Bożego

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ważne jest, abyśmy byli w łasce uświęcającej

2025-06-12 09:23

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 8, 28-34.

Środa, 2 lipca
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Licheńska - Bolesna Królowa Polski

[ TEMATY ]

Licheń

Biuro Prasowe Sanktuarium w Licheniu

Wśród rozległych lasów rejonu konińskiego, nad Jeziorem Licheńskim, na malowniczym wzgórzu, znajduje się sanktuarium, w którym nad każdą ludzką troską i niedolą pochyla się z miłością Bolesna Królowa Polski.

Wizerunek Matki Bożej Licheńskiej znajduje się w głównym ołtarzu bazyliki mniejszej w Licheniu Starym. Jest to olejna kopia obrazu Matki Bożej z Rokitna Wielkopolskiego. Namalowany został w drugiej połowie XVIII wieku. Nieznany z imienia i nazwiska artysta na cienkiej, modrzewiowej desce ukazał pełną smutku Najświętszą Maryję Pannę. Przymknięte, spuszczone oczy nadają młodej i delikatnej twarzy o perłowo-różowej karnacji wyraz melancholijnego zamyślenia. Maryja spogląda na rozpostartego na Jej piersiach orła białego w koronie.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: nowy widok przez słynną dziurkę od klucza

2025-07-03 12:50

[ TEMATY ]

Rzym

Adobe Stock

Z rzymskiego wzgórza Awentyn można zobaczyć Bazylikę św. Piotra przez dziurkę od klucza, trzeba tylko wiedzieć, gdzie jej szukać. Teraz za najsłynniejszą dziurką od klucza kryje się nowa atrakcja.

Każdy, kto stanie na wzgórzu przy potężnych drzwiach Magistral Villa Zakonu Maltańskiego, zobaczy nie tylko kopułę Bazyliki św. Piotra. Ustawiony w zieleni potężny brązowy lew sprawia wrażenie, jakby się poruszał się po ogrodzie willi. Statua jest wyrazem hołdu dla nowego papieża, wyjaśnił włoskiemu dziennikowi „Il Messaggero” ambasador Zakonu Maltańskiego przy Stolicy Apostolskiej, Antonio Zanardi Landi. Imię nowego papieża, Leon XIV, tłumaczy się jako „lew”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję