Reklama

Świat

Abp Gänswein: Benedykt XVI pilnie śledzi życie Kościoła, którym kieruje papież Franciszek

[ TEMATY ]

papież

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Benedykt XVI podczas ostatniego publicznego spotkania z wiernymi

Benedykt XVI podczas ostatniego publicznego spotkania z wiernymi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Benedykt XVI pilnie śledzi życie Kościoła, którym kieruje papież Franciszek, a z którym jego relacje są jak najlepsze - powiedział w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego "Avvenire" abp Georg Gänswein. Prefekt Domu Papieskiego a zarazem osobisty sekretarz papieża-seniora podkreślił, że życie Benedykta XVI jest bardzo regularne i wypełnione modlitwą, lekturą oraz odpowiedziami na korespondencję.

Abp Gänswein wyjaśnia, że w dawnym klasztorze Mater Ecclesiae z papieżem-seniorem mieszka on, cztery osoby konsekrowane z instytutu Memores Domini, a dochodzi każdego dnia sekretarka, siostra Birgit Wansing, która jednak wieczorem powraca do swojego domu w Instytucie Szensztackim. Dzień papieża-seniora zaczyna się od Mszy Świętej w prostej i pięknej kaplicy. Następnie odmawiany jest brewiarz, po czym spożywa on wraz ze swoimi współpracownikami śniadanie. Poranek poświęcony jest modlitwie, lekturze, odpowiedzi na korespondencję prywatną. Benedykt XVI przyjmuje też gości. Następnie nadchodzi pora obiadu i siesty. Druga połowa dnia rozpoczyna się około godziny 16.00 przechadzką po ogrodach watykańskich i odmówieniem różańca. Papieżowi-seniorowi towarzyszy abp Gänswein. Także po południu Benedykt XVI oddaje się modlitwie, lekturze, odpowiedzi na korespondencję prywatną, przyjmuje gości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytany przez Gianniego Cardinale o rodzaj książek, jakie czyta papież-senior jego sekretarz osobisty wyjaśnia, że są to przede wszystkim dzieła teologiczne, ale także historyczne oraz biografie wybitnych osobistości. Czyta także dzienniki włoskie i niemieckie oraz przegląd prasy przygotowywany przez Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej. Natomiast nie pisze nowych książek, ani też autobiografii. Benedykt XVI chętnie też słucha muzyki klasycznej: dzieł Mozarta, Brucknera, Liszta, Bacha, Schuberta, Beethovena, Brahmsa oraz muzyki sakralnej: chorału gregoriańskiego i muzyki polifonicznej. Oczywiście chętnie słucha także nagrań dyrygowanego przez brata, Georga chóru katedralnego z Ratyzbony "Regensburger Domspatzen". Co jakiś czas papież-senior siada po kolacji do pianina, wykonując dzieła swoich ulubionych kompozytorów. W telewizji ogląda jedynie serwisy informacyjne. Z rzadka ogląda na DVD stare filmy Don Camillo z Fernandelem, seriale "Komisarz Rex", z owczarkiem alzackim w roli głównej i niektóre odcinki "Księdza Mateusza" a poza tym filmy dokumentalne. Jeśli chodzi o śledzenie wydarzeń politycznych Benedykta XVI interesują wielkie kwestie międzynarodowe, ale także wydarzenia na scenie włoskiej i niemieckiej. Bardzo pilnie śledzi życie Kościoła.

Reklama

Dziennikarz "Avvenire" zadał też szereg pytań na temat relacji między papieżem-seniorem, a jego następcą, papieżem Franciszkiem. Abp Gänswein podkreślił, że ta relacja jest świetna, a obydwaj kontaktują się na różne sposoby: telefonicznie, pisząc do siebie, spotykając się, czy wspólnie spożywając posiłek. Kilka razy papież Franciszek był gościem na obiedzie w klasztorze. Raz, po Świętach Bożego Narodzenia papież-senior był także w Domu Świętej Marty. Sekretarz Benedykta XVI zdecydowanie krytykuje próby przeciwstawiania obydwu papieży, których zna osobiście, z życia powszedniego i pracy. "Nie postrzegam ich jako przeciwnych sobie, ale jako uzupełniających się nawzajem. Oczywiste styl, gesty, a nawet sposób rządzenia papieża Franciszka różni się od papieża Benedykta. Ale jedynie na tej podstawie nie można tworzyć opozycji. Czynienie czegoś inaczej, nie oznacza, że jest to sprzeczne jedno z drugim" - podkreślił abp Gänswein. Dodał, że papieża Benedykta z papieżem Franciszkiem łączy tożsamość poglądów i serdeczna przyjaźń.

Gianni Cardinale zapytał także o dyskusję na temat wyzwań duszpasterstwa rodzin, jaka miała ostatnio miejsce w Kolegium Kardynalskim podczas konsystorza. Abp Gänswein wyjaśnił, że Benedykt XVI śledzi to, co się na ten temat pisze i mówi, jednak nie wypowiada się na ten temat - zewnętrznie pozostaje bierny, natomiast wewnętrznie - na modlitwie - bardzo aktywny. Nikomu nie daje rad, ponieważ wycofał się, nie uczestniczy już w rządach Kościołem. Raz to oświadczył i nie zapomina o wypowiedzianych słowach. Nigdy z powodu rezygnacji nie odczuwał wyrzutów sumienia. Jest pogodzony z sobą i z Bogiem.

Ostatnie pytanie dotyczy tego, czy Benedykt XVI miał kiedykolwiek myśl, aby czas odpoczynku po ustąpieniu ze Stolicy Piotrowej spędzać w Niemczech. "O ile mi wiadomo, nigdy. W moich rozmowach z nim nigdy nie odczułem tego pragnienia, tej tęsknoty, tej myśli" - powiedział w wywiadzie dla dziennika "Avvenire" abp Georg Gänswein.

2014-02-28 11:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Benedykt XVI zrezygnował ze spadku po swoim zmarłym bracie

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

@Mazur/Episkopat

Papież-senior Benedykt XVI zrezygnował z przyjęcia spadku po swoim zmarłym w lipcu b.r. bracie Georgu. W tej sytuacji właścicielem całej spuścizny po Georgu Ratzingerze jest Stolica Apostolska - powiedział w rozmowie z niemiecką gazetą „Bil dam Sonntag” dziekan fundacji św. Jana, Johannes Hofmann. Jak wyjaśnił, zadecydował o tym ks. Georg w postscriptum swego testamentu.

Dom w Ratyzbonie, w którym mieszkał ks. Georg Ratzinger, jest własnością fundacji. Do spadku należą przede wszystkim kompozycje, nuty chłopięcego chóru katedralnego „Regensburger Domspatzen”, niewielka biblioteka i fotografie rodzinne. Gazeta zacytowała wypowiedź jednej z osób bliskich byłego papieża, iż mimo wszystko Benedykt XVI otrzyma kilka pamiątek po jedynym bracie. Tłumaczył, że 93-letni papież-senior nosi „w sercu” pamięć po zmarłym bracie i „nie musi zbierać przedmiotów materialnych”.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wielkanoc u Prawosławnych

2024-05-05 09:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

W trakcie długiego majowego weekendu wierni prawosławni obchodzą Wielki Tydzień i Święta Wielkanocne. W sobotę 4 maja przez cały dzień w cerkwi św. Olgi przy ulicy Piramowicza w Łodzi trwało poświęcenie pokarmów na stół wielkanocny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję