Reklama

Konflikty zbrojne

"Atlantic": Na Ukrainie młodość się skończyła, młodzież dojrzała z dnia na dzień

Po wybuchu wojny na Ukrainie młodzież dojrzała z dnia na dzień. Nastolatki musiały sobie poradzić z utratą bliskich, domów, nadziei, z odpowiedzialnością ponad ich siły - pisze w magazynie "Atlantic" Anna Niemcowa w reportażu "Na Ukrainie młodość się skończyła".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu wybuchu wojny 18-letnią Irę Liubarską z Mariupola zbudziła babcia: "Putin wypowiedział nam wojnę. Wstawaj!"

Niemcowa opowiada w swym reportażu o bardzo trudnych losach kilkorga młodych ludzi, ale to Ira jest główną bohaterką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Muszę opisywać naszą rodzinę w czasie przeszłym. Mieszkaliśmy w domu numer 7. Domu już nie ma. Studiowałam dziennikarstwo na państwowym Uniwersytecie Mariupolu. Nie ma uniwersytetu. Nie ma miasta" - mówi Ira.

Jej matka znalazła się w części miasta zajętej przez Rosjan i na długo zaginęła.

Pod koniec lutego w domu numer 7 nie było już prądu, dostępu do internetu, wreszcie ogrzewania i gazu. Potem bomba wyrwała dziurę w ścianie mieszkania rodziny Iry. Przenieśli się do garażu. W bombardowaniach zginęli rodzice jej koleżanki, znajomi zostali ranni, ojciec doznał wstrząsu mózgu.

Wkrótce Mariupol "śmierdział martwymi, gnijącymi ciałami" - mówi dziewczyna.

Ira postanowiła zabrać ojca, który musiał się na niej opierać, koleżankę, kilku sąsiadów i uciekać z miasta na piechotę. Ranną i owdowiałą sąsiadkę Olgę trzeba było wieźć na fotelu inwalidzkim, chory 80-latek był wieziony na noszach na kółkach - opowiada Ira w rozmowie z Niemcową.

Grupka, z którą szła Ira, holując ojca, musiała przejść ponad 15 km, by dotrzeć do granic miasta. "Musieliśmy to zrobić, Powtarzałam im +wyjdziemy z tego żywi+" - opowiada Ira Niemcowej.

Reklama

Zanim wydostali się z Mariupola Ira i jej towarzysze przeszli przez 22 punkty kontrolne, gdzie rewidowali i sprawdzali ich albo prorosyjscy separatyści z Doniecka, albo Czeczeńcy. "Dopiero po wydostaniu w bezpieczne miejsca Ira zdała sobie sprawę, że ci prorosyjscy żołnierze mogli zgwałcić ją i inne kobiety, tak jak rosyjscy żołnierze (...) robią to na Ukrainie" - relacjonuje autorka.

"Historia Iry jest zdumiewająco, przygnębiająco podobna do historii innych młodych ludzi, jakich spotkałam, nastolatków i dwudziestolatków, którzy wykazali się niepojętą odwagą w czasach terroru" - podsumowuje Niemcowa. (PAP)

fit/ tebe/

2022-06-10 20:05

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: nie mamy wyboru, musimy wytrwać

[ TEMATY ]

rosyjska agresja na Ukrainę

wojna na Ukrainie

PAP/Maria Senovilla

„Na dzisiaj mogę powiedzieć, że do Mikołajowa wróciło już 80 proc. miejscowej ludności. Pojawiły się z powrotem dzieci oraz młodzież, ożyły (…) place zabaw (…) i to cieszy” – zauważa ks. Taras Pavlius. Greckokatolicki kapłan posługujący w owym mieście na południu Ukrainy podkreśla jednak, iż dalej istnieje tam duże niebezpieczeństwo. Chodzi o ostrzały, ale też o „chaotyczność rosyjskich działań oraz myśli: kiedy i co oni zrobią” – zaznacza duchowny.

Mikołajów cierpi również na problemy związane ze zniszczoną infrastrukturą, np. wodną. Wśród wszystkich okoliczności wojny – dodaje ks. Pavlius w rozmowie z Radiem Watykańskim – trzeba nam jednak wytrwać, nie mamy innego wyboru.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Druga niedziela Wielkiego Postu

2025-03-14 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

16 marca 2025, druga niedziela Wielkiego Postu, rok C
CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński w Roku Jubileuszowym będzie można wirtualnie "dotykać"

W Roku Jubileuszowym Całun Turyński zostanie pokazany z użyciem technologii cyfrowych. Wierni przybywający na przełomie kwietnia i maja do Turynu, z okazji przypadającego 4 maja wspomnienia liturgicznego Świętego Całunu, będą mogli skorzystać z technologii cyfrowych, aby przyjrzeć się Całunowi w sposób tak dokładny, jak nigdy wcześniej.

Projekt nazywa się „Avvolti” (pol. „Owinięci”) i jest inicjatywą, którą Kościół w Turynie proponuje mieszkańcom Turynu i Piemontu oraz wszystkim, którzy będą przebywać w tym mieście od 28 kwietnia do 5 maja, podczas święta Całunu Świętego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję