Reklama

Srebro laskarzy

Nasi hokeiści wywalczyli po raz kolejny wicemistrzostwo świata. Oczywiście, nie w hokeju na lodzie, lecz na trawie w jego halowej odmianie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polscy sportowcy coraz częściej goszczą na czołówkach naszych publikatorów. W niektórych zaś dyscyplinach zespołowych zaliczamy się do ścisłego grona światowych potentatów. Tytuły wicemistrzowskie wywalczyli przecież zarówno nasi siatkarze, jak i szczypiorniści. Teraz do ich grona dołączyli hokeiści, którzy 18 lutego w Wiedniu przegrali mecz o pierwsze miejsce z reprezentacją Niemiec 1:4 (przed czterema laty w Lipsku również im ulegliśmy 1:7) w halowych mistrzostwach świata w hokeju na trawie. Nasz hokeista - Piotr Mikuła został nawet uznany za najlepszego zawodnika turnieju.
Hokej na trawie, niestety, nie jest w Polsce zbyt rozpropagowany, choć prawie regularnie nasza kadra bierze udział w olimpiadach oraz mistrzostwach. Uprawiający go zawodnicy nazywani są popularnie laskarzami, ponieważ używa się w tej - od 1908 r. również olimpijskiej - dyscyplinie drewnianej laski (kija), która nieco przypomina wyglądem klasyczny kij hokejowy znany z lodowisk. Właśnie nią, a konkretnie tylko i wyłącznie jej płaską stroną, zdobywa się bramki w meczu. Strzela się je niewielką piłką (średnica ponad 7 cm) o wadze ok. 16 dkg. Bramkarz może w tym przeszkadzać każdą częścią ciała i laski. Potyczka składa się z dwóch trzydziestopięciominutowych części, które przedziela dziesięciominutowa przerwa. Biorą w niej udział dwie jedenastoosobowe drużyny (na ławce rezerwowych można mieć pięciu graczy).
Mówiąc o hokeju, mamy na myśli przede wszystkim hokej na lodzie, który jest stosunkowo popularny nie tylko w naszym kraju. Bez wątpienia jest on ulubionym sportem w państwach położonych na północy naszego globu. One to wiodą prym w światowych imprezach. Polacy raczej się w nich w ogóle nie liczą (do tej pory z żadnej imprezy o międzynarodowej randze nie przywieźliśmy jeszcze medalu). W ostatnich latach przeciętny kibic może kojarzyć z tym sportem jedynie dwie postaci - Mariusza Czerkawskiego i Krzysztofa Oliwę, którzy grali w amerykańsko-kanadyjskiej NHL (National Hockey League - Narodowa Liga Hokeja), gdzie obecnie występuje tylko jeden Polak - Wojciech Wolski. Dlatego też sukces naszych hokeistów na trawie niezmiernie cieszy i raduje sympatyków nie tylko tej dyscypliny, lecz również zagorzałych kibiców hokeja na lodzie.
Historia zmagań laskarzy, według historyków sportu, może sięgać aż pięciu tysięcy lat wstecz. Właśnie w tym czasie, poczynając od starożytnej Japonii, poprzez Chiny i Indie, a kończąc na Persji oraz Egipcie, gry z użyciem piłki i laski były bardzo rozpowszechnione. Antyczni mieszkańcy szeroko rozumianej Grecji i Rzymu również oddawali się rozrywkom, w których akcesoria te odgrywały decydującą rolę w zabawie i sportowej rywalizacji. Jeśli idzie o nowożytną Europę, gry tego typu święciły swoje tryumfy na Wyspach Brytyjskich i we Francji. W połowie XIX stulecia ojczyzną obecnie uprawianego hokeja na trawie stała się Anglia. Potem stopniowo rozprzestrzeniał się on na cały Stary Kontynent, aby w końcu dotrzeć i do Polski, gdzie jest na tyle popularny, że odnosimy w nim międzynarodowe sukcesy.
Wydaje się, że dyscypliny zespołowe przeżywają w naszym kraju swoisty renesans. Wystarczy poczytać tekst na sąsiedniej stronie o sukcesie moich kolegów „po fachu”, aby utwierdzić się w tym mniemaniu. Teraz trzeba nam tylko czekać na zwycięstwa naszych futbolistów w kolejnych meczach eliminacyjnych do Euro 2008, które rozegramy u siebie w ostatnich dniach marca (24 marca czeka nas mecz z Azerbejdżanem, a 28 - z Armenią). Trzeba je wygrać. W przeciwnym razie nasze szanse awansu spadną do zera. Zbliżającym się spotkaniom na pewno nie służy sytuacja w PZPN. Ufam, że nie wpłynie ona na formę naszych kadrowiczów, do których na pewno dotarła wieść o sukcesie polskich księży w najbardziej popularnej dyscyplinie sportowej w naszym kraju.

(jłm)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do katolików z Rosji: każdy z nas jest żywym kamieniem w budowli Kościoła

2025-10-17 17:27

[ TEMATY ]

papież

katolicy

Rosja

@Vatican Media

Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości, braterstwa, solidarności i wzajemnego szacunku wobec wszystkich ludzi, wśród których żyjecie, pracujecie i uczycie się. Tak można rozpalić ogień chrześcijańskiej miłości, zdolnej ogrzać nawet najbardziej oziębłe serca – wskazał Leon XIV podczas spotkania z grupą pielgrzymów z Rosji. Dodał, że czas po jubileuszowej pielgrzymce będzie wezwaniem do dalszego kroczenia drogą chrześcijańskiego życia w swojej ziemi.

Mówiąc o motywach pielgrzymowania, Papież przypomniał, że Rok Jubileuszowy „zaprasza nas do podjęcia pielgrzymki, ponieważ «wyruszyć w drogę to coś typowego dla tych, którzy szukają sensu życia»”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Guzdek: Nie ma innej drogi niż wspólna odpowiedzialność za wychowanie młodego pokolenia

2025-10-17 20:49

[ TEMATY ]

młodzi

Białystok

Abp Józef Guzdek

Karol Porwich

Podczas Mszy św. sprawowanej w białostockiej archikatedrze z okazji Dnia Edukacji Narodowej abp Józef Guzdek apelował o współpracę rodziny, szkoły i Kościoła w dziele wychowania. „Nie ma innej drogi, jak solidarne dźwiganie odpowiedzialności w wychowaniu młodego pokolenia” - podkreślił metropolita białostocki, przypominając, że nauczyciel powinien być wzorem uczciwości i autorytetem dla młodych.

Podczas Mszy św. sprawowanej w archikatedrze białostockiej w intencji nauczycieli, wychowawców i uczniów abp Guzdek przypomniał, że mimo zmieniających się czasów, fundamenty moralne i duchowe pozostają niezmienne. Odwołując się do słów Jezusa: „Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni” (Mt 5,18), hierarcha wskazał, że trwałe wartości Dekalogu i Ewangelii wyznaczają kierunek wychowania i życia społecznego.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: „Dzień Janka”

2025-10-18 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

"Dzień Janka" - pamięci łódzkiego proboszcza ks. Jana Czekalskiego

Dzień Janka - pamięci łódzkiego proboszcza ks. Jana Czekalskiego

Każdy dwunasty dzień miesiąca to w parafii Matki Boskiej Fatimskiej dzień pamięci o śp. ks. Janie Czekalskim, zmarłym proboszczu.

W październiku „Dzień Janka” nabrał szczególnego akcentu, gdyż zbiegł się z XXV. Dniem Papieskim. O oprawę Mszy św. w tym dniu zadbał Bartek Jaskot wraz z przyjaciółmi, wykonując pieśni uwielbieniowe. - To był szczególny dla nas Dzień Papieski, to był dzień Janka, kochającego Boga, drugiego człowieka, muzykę... 12 października był w naszej parafii „Dniem Janka”, proboszcza, którego Pan powołał do siebie 12 sierpnia br. W dzień jego śmierci co miesiąc gromadzimy się wieczorem, żeby wspólnie uwielbiać Boga śpiewem – mówią parafianie, którzy w mediach społecznościowych i ogłoszeniach zachęcali do dołączenia do uwielbienia. A wierni, rodzina i przyjaciele licznie odpowiedzieli na apel, i jak co miesiąc od sierpnia, przyszli, by pomodlić się za swojego byłego pasterza, który jest ich orędownikiem u Ojca. Wspólne uwielbienie rozpoczęli od Mszy św. sprawowanej przez obecnego księdza proboszcza Adama Grałka wraz z ks. Arkadiuszem Lechowskim i ks. Przemysławem Szewczykiem. Ten dzień miał także symbol pamięci o ks. Janie w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie ponad 20 lat temu swoją pracę jako młody wikariusz, rozpoczął ks. Czekalski. Kolejne uwielbienie połączone z modlitwą za ks. Jana, w listopadzie. Ponadto od 10 do 12 października w parafii Matki Boskiej Fatimskiej trwały warsztaty śpiewu Kościoła im. ks. Jana Czekalskiego. Zakończyły się one Mszą Świętą dziękczynną za cały czas warsztatów, której przewodniczył bp Piotr Kleszcz, a zaśpiewał na niej chór warsztatowy pod batutą Pawła Bębenka i Piotra Pałki, prowadzących warsztaty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję