Reklama

Pustynny rajd

W tym roku już po raz 29. ma miejsce najsłynniejszy wyścig świata. Kiedyś nazywano go Rajdem Paryż - Dakar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecnie nie wymienia się już stolicy Francji w nazwie tego wyścigu. W mediach funkcjonuje po prostu określenie - Rajd Dakaru. Bez wątpienia jest to najbardziej rozreklamowany wyścig samochodowy świata. Biorą w nim udział również motocykle i ciężarówki. Zalicza się go do tzw. rajdów terenowych, ponieważ odbywa się on w bardzo ekstremalnych pustynnych warunkach.
Historia Rajdu Dakaru sięga końca lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Właśnie wtedy jeden z francuskich kierowców - Thierry Sabine wpadł na pomysł, aby systematycznie organizować samochodowe wyścigi na pustyni. Początkowo zawody rozpoczynały się w Paryżu, aby po promowej przeprawie przez Morze Śródziemne osiągnąć swój cel, którym był Dakar w Senegalu. Ze względu jednak na różnego rodzaju uwarunkowania (m.in. polityczne) rajd zmieniał zarówno miejsce swojego startu, jak i trasę oraz lokalizację mety.
Pierwszych kilkanaście rajdów, poczynając od roku 1979, a kończąc na 1994 r., rozpoczynało się w stolicy Francji. Paryż był gospodarzem tej imprezy również w latach 1998 i 2001. W historii wyścigu trzykrotnie startowano z hiszpańskiej Granady (1995, 1996, 1999), dwukrotnie z... Dakaru (1997, 2000), a po razie z Arras (2002), Marsylii (2003), Clermont-Ferrand (2004), Barcelony (2005) oraz Lizbony (2006).
Dlatego też, ze względu na zmiany usytuowania startu, Paryż na stałe zniknął już z nazwy. W tym roku (6 stycznia) po raz drugi w swojej historii i zarazem drugi raz z rzędu Rajd Dakaru rozpoczyna się w Lizbonie. Zawodnicy pojadą przez Hiszpanię, Maroko, Mauretanię, Mali, ponownie wjadą do Mauretanii i znów do Mali, aby na koniec rajdu znaleźć się w Senegalu (21 stycznia). Trasa rajdu liczy 8 696 km, wśród których 5 010 km tworzą tzw. odcinki specjalne, a 3 686 tzw. dojazdówki. Po siedmiu etapach kierowcy będą mieli dzień przerwy. Wtedy też ekipy mechaników i serwisantów dokonują gruntownych napraw. W motocyklach wymienia się nawet silniki.
Można powiedzieć, że w ostatnich dniach stolica Portugalii zmieniła się w stolicę światowej motoryzacji. Wcześniej bowiem w Centro Cultural de Belém przeprowadzono badania techniczne pojazdów, które biorą udział w wyścigu. W jego tegorocznej edycji organizatorzy naliczyli aż 250 motocykli, 187 samochodów i 88 ciężarówek. Warto dodać, że 38 proc. motocyklistów i 10 proc. załóg samochodowych jest debiutantami w tego typu imprezie. Wielu motoryzacyjnych producentów traktuje ów prestiżowy wyścig jako swoisty poligon doświadczalny dla swoich pojazdów. Dlatego też większość wehikułów jest po prostu nowatorskimi konstrukcjami lub przeróbkami seryjnych modeli konkretnych samochodowych marek. Dzięki temu mogą one jeździć w ekstremalnych warunkach, które panują na pustyni.
Rajd Dakaru jest, niestety, bardzo niebezpieczny. Od początku istnienia tej imprezy prawie pięćdziesięciu ludzi straciło w niej życie. Wśród nich znalazł się m.in. jej pomysłodawca i organizator, o którym wcześniej była mowa. Zginął w wypadku śmigłowca w 1986 r. Dwa lata temu zaś zginęło dwu motocyklistów. Jednym z nich był Włoch - Fabrizio Meoni, który dwukrotnie triumfował w tym wyścigu.
Na pustynnych bezdrożach nie zabraknie również reprezentantów naszego kraju. W wyścigu startuje: Jacek Czachor, Marek Dąbrowski (obaj na motocyklach), Krzysztof Hołowczyc oraz Jean Marc Fortin. Ten ostatni jest pilotem w aucie, które prowadzi wymieniony wcześniej i popularny nie tylko w Polsce kierowca rajdowy. Oczywiście, będziemy kibicować naszym panom, których sponsoruje znany koncern paliwowy. Miejmy nadzieję, że nie tylko ukończą oni ów rajd, lecz również uplasują się na wysokich pozycjach w końcowej klasyfikacji. Z pewnością właśnie tego życzą im fani sportów samochodowych.

(jłm)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z udziałem katolickego księdza

2024-05-20 11:25

[ TEMATY ]

homoseksualizm

Fot. You Tube / Parafia Ewangelicko-Reformowana w Warszawie

W warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej „pobłogosławiono” 10 par LGBT+. W wydarzeniu, oprócz duchownych ewangelickich (w tym ewangelicko-augsburskiej pastor Haliny Radacz) uczestniczył… katolicki kapłan, ks. dr hab. Adam Świerżyński, były prorektor Gdańskiego Seminarium Duchownego, profesor UKSW. W parafii ewangelicko-reformowanej „nabożeństwo” odbyło się z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwko Homofobii, Bifobii i Transfobii (IDAHOBIT). Na ołtarzu leżała tęczowa flaga, było kazanie, czytania, pieśni. Oprócz warszawskiego kościoła kalwińskiego, organizatorem była… Fundacja Wiara i Tęcza - ta sama, która chciała „edukować” Kościół na Światowych Dniach Młodzieży w 2016 r. w Krakowie. Mamy więc do czynienia z pewnym zawłaszczaniem przestrzeni sacrum i znaczną nadinterpretacją „Fiducia supplicans” - co podaje portal wpolityce.pl.

Śpiewaliśmy pieśni, czytaliśmy fragmenty Pisma Świętego. Halina Radacz z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego wygłosiła kazanie. Był z nami również ks. Adam Świeżyński z Kościoła Rzymskokatolickiego - przekazał pastor Michał Jabłoński z warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej.

CZYTAJ DALEJ

Działacze Opozycji Antykomunistycznej i Osoby Represjonowane pielgrzymowali do Rokitna

2024-05-20 11:38

[ TEMATY ]

opozycja antykomunistyczna

osoby represjonowane

pielgrzymka do Rokitna

Marek Budniak

W pielgrzymce do Rokitna wzięło udział ok. 200 osób z naszego województwa

W pielgrzymce do Rokitna wzięło udział ok. 200 osób z naszego województwa

Działacze opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane z przyczyn politycznych województwa lubuskiego 19 maja odbyli swoją III Pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie.

Pierwszym punktem programu był wykład prof. dr. hab. Jana Żaryna na temat „Potrzeby dumy narodowej z naszej historii, kultury i wiary, które współtworzyły nasze ponadtysiącletnie dziedzictwo”. W swojej konferencji prelegent przypomniał m.in. słowa ks. Piotra Skargi o tym, że „Każdy, kto ojczyźnie służy, sobie służy” oraz Romana Dmowskiego, który powiedział, że „Wszystko co polskie jest moje […] więc muszę też przyjąć upokorzenia”. Profesor podkreślił, że my Polacy mamy to szczęście, iż nie musimy wstydzić się naszych przodków, powinniśmy być dumni nie tylko z wielkich ich zwycięstw, ale także z tego jak przyjmowali gorycz klęski oraz potrafili mądrze wybierać zaczynając na przyjęciu chrztu w obrządku łacińskim. Postawił pytanie retoryczne czy potrafimy jako pokolenie przeciwstawić się idącej od Zachodu nowej rewolucji marksistowskiej? Zachęcał do zorganizowania w naszych miastach 13 października Narodowego Marszu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Wezwani do pomocy

2024-05-20 21:59

Mateusz Góra

    W dniu swego patrona, św. Ivo Helory prawnicy modlili się w Uniwersyteckiej Kolegiacie św. Anny w Krakowie.

    Św. Ivo Helory był francuskim kapłanem i sędzią. Patronuje środowiskom prawniczym, a Kościół wspomina go 19 maja. Pod tą datą obchodzone jest Święto Prawników, za którego organizację odpowiada Stowarzyszenie Ars Legis im. św. Ivo Helory.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję