Reklama

Wiadomości

Profesjonalistki w habicie przy chorych

– Stale doskonaląc się w zwodzie pielęgniarki staramy się być w pełni profesjonalne, a habit budzi zaufanie pacjentów – powiedziała przewodnicząca Komisji Pielęgniarek z ramienia żeńskich zgromadzeń zakonnych s. Paula Narożna podczas 98. Pielgrzymki Służby Zdrowia na Jasną Górę. W Polsce pracuje 2 200 pielęgniarek zakonnych.

[ TEMATY ]

zakonnica

zakonnice

Family News Service

S. P. Narożna, PhotoCredit: FNS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Zdarza się, że rodziny pozostawiają swoich bliskich w szpitalach nie mając cierpliwości i możliwości codziennej opieki nad mini. To my stajemy się dla nich najbliższe” -– podkreśliła s. Paula Narożna.

Jak zauważyła na siostrach pracujących w szpitalach spoczywa podwójne zadanie - niesienie ulgi w cierpieniu zarówno fizycznym jak i duchowym. „Dodatkowym zadaniem w naszej pracy jest to, by być otwartym na potrzeby duchowe naszych podopiecznych, zwłaszcza tych, którzy odchodzą, by pomóc im pojednać się z bliskimi i z Bogiem. Habit ułatwia nam tę pracę, budzi zaufanie” – dodała felicjanka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Zawsze chorego stawiać przed chorobą” – powiedział w homilii podczas pielgrzymki medyków Prymas Polski abp Wojciech Polak. „Można dyskutować, jak pomagać, jak leczyć, ale trzeba pamiętać, że we wszystkim, co jako Służba Zdrowia czynicie, nie chodzi tylko o leczenie ciał. Chodzi o terapię ludzkiej godności, tej nie można negocjować, tej zawsze trzeba bronić” – powiedział abp Polak.

98. Pielgrzymka Służby Zdrowia na Jasną Górę zgromadziła przedstawicieli medyków z całej Polski. W tym roku po raz pierwszy do pielgrzymki medyków dołączyła społeczność sióstr pielęgniarek. W Polsce niemal 2 200 pielęgniarek zakonnych pracuje w zakładach opieki, hospicjach, jak również dociera do chorych bezpośrednio przez sieć pomocy domowej.

2022-05-23 12:20

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W odpowiedzi na miłość

Siostry św. Feliksa z Kantalicjo (felicjanki) jako duchowe córki bł. Marii Angeli Truszkowskiej uczestniczą w charyzmacie, jaki ona otrzymała od Boga, a ten w pełni odpowiadał na znaki czasu. XIX-wieczna Polska pod zaborami, zrywy niepodległościowe Polaków, powstanie listopadowe, styczniowe, obojętność religijna, bieda. Bóg dał Matce otwarte oczy i serce, a ona ten dar przyjęła, nie pozostała obojętna na Boga w drugim człowieku, potrzebującym dachu nad głową, posiłku, a nade wszystko miłości. Matka nie planowała zakładać zgromadzenia, ale odczytała Boży plan wobec niej i realizując go dała początek nowej rodzinie zakonnej, gdyż bardzo szybko przybywało młodych kobiet, które chciały tak, jak ona służyć Bogu w drugim człowieku. Felicjankami nazwało nas społeczeństwo Warszawy, widząc siostry, które przyprowadzały dzieci z ochronki przed figurę św. Feliksa z Kantalicjo do kościoła Ojców Kapucynów przy ul. Miodowej w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Świdnik. Jubileusz parafii Chrystusa Odkupiciela

2024-04-29 05:51

Paweł Wysoki

40 lat temu w Świdniku biskup lubelski Bolesław Pylak powołał nowy ośrodek duszpasterski. Do tworzenia parafii i budowy kościoła pw. Chrystusa Odkupiciela skierował ks. Andrzeja Kniazia, który wraz z grupą wiernych jeszcze w 1984 r. wybudował tymczasową kaplicę, a kilka lat później świątynię.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję