Reklama

Na pokładzie „Arki”

Niedziela Ogólnopolska 48/2006, str. 20

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Sośniak: - Jesteśmy na rekolekcjach wspólnot „Arki”. Proszę powiedzieć, czym są takie rekolekcje dla tych wspólnot?

Jean Vanier: - Często odbywamy rekolekcje w każdej wspólnocie czy w obrębie danego regionu. Mamy m.in. szczególne rekolekcje, które nazywamy tęczowymi - specjalnie dla osób z upośledzeniem umysłowym, rekolekcje różne, np. dla asystentów „Arki”, którzy są dopiero rok, dwa lata we wspólnocie, dla asystentów długoterminowych - rekolekcje przymierza. Chodzi o to, żeby jak najlepiej połączyć nasze doświadczenie ze słowem Bożym. Nasza codzienność bywa bardzo trudna. Osoby z upośledzeniem bywają bardzo biedne, a życie z nimi jest niekiedy bardzo trudne, dlatego potrzebujemy przypominać sobie przesłanie Jezusa, aby odnaleźć głęboki sens tego, czym żyjemy na co dzień.

- Mówił Pan o misji, o sensie wspólnot „Arki”. Tymczasem w Polsce „Arka” coraz bardziej się instytucjonalizuje. Domy „Arki” stają się domami opieki społecznej. Czy to nie jest jakieś odejście od idei tej wspólnoty?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Trzeba połączyć, zharmonizować dwie różne sprawy. Z jednej strony wymiar instytucji - ponieważ potrzeba kompetencji, profesjonalizmu, wiedzy, jak pomagać i towarzyszyć osobom niepełnosprawnym, ale trzeba też wiedzieć, jak zdobywać finanse i jak radzić sobie z finansowaniem. Potrzebna jest jednak także wspólnota. Chodzi tu o jakość więzi międzyludzkich. W mojej wspólnocie jest ok. 120 osób z upośledzeniem, mniej więcej połowa mieszka w naszych domach, a druga - w rodzinach i przychodzi do pracy w naszych warsztatach. Te osoby są jakby przysyłane przez państwo, ponieważ państwo nas finansuje i kontroluje. W tym też potrzeba dużej kompetencji. Moim zdaniem, najistotniejsza jest tu jednak jakość więzi z osobami z upośledzeniem, żeby wspólnota była jednocześnie dobrze funkcjonującą instytucją, a instytucja naprawdę dobrą wspólnotą. Żebyśmy umieli odpowiadać na najgłębsze potrzeby nas wszystkich. Te najgłębsze potrzeby to: potrzeba duchowości, potrzeba przynależności i potrzeba wzrastania w wolności i autonomii.

- Czy, w Pana ocenie, dobrze jest, że do domów „Arki” przyjmuje się osoby niepełnosprawne, które mają swoje rodziny? Czy nie jest to popieranie rodzin osób niesamodzielnych, które idą na łatwiznę, oddając dziecko, bo tak im wygodniej? Czy takie postępowanie nie przyczynia się do kryzysu wartości rodziny na świecie?

- Owszem, ale prawdą jest również to, że większość rodzin starzeje się. W regionach, w których te rodziny żyją, nie ma szkół, nie ma warsztatów, a poza tym jest wiele innych powodów, sytuacji, które wymagają, aby osoby niesamodzielne przyszły do „Arki” same albo w jakiejś mierze ze swoimi rodzinami. We Francji, jak i w Anglii jest dzisiaj zupełnie inna sytuacja niż 30 lat temu. Wtedy osoby z upośledzeniem przychodziły do nas z zakładów, a dzisiaj takie zakłady praktycznie już nie istnieją. Osoby z upośledzeniem przychodzą do domów „Arki” po szkołach specjalnych, nawet po jakichś szkołach zawodowych, specjalistycznych; są dużo bardziej autonomiczne, mają wykształcenie, które wiele lat temu było dla nich nieosiągalne. W bardzo dużej mierze osoby te są ukształtowane przez telewizję, przez znajomych, są więc zupełnie inne potrzeby, zupełnie inne realia niż 30 lat temu.

- Myślał Pan już o tym, kto będzie kiedyś Pańskim następcą w „Arce”?

Reklama

- W dzisiejszej „Arce” nie pełnię już żadnej roli. Moje zadania ograniczają się do głoszenia rekolekcji i konferencji. Oprócz mnie w „Arce” jest jednak również wiele innych osób, które głoszą rekolekcje czy konferencje. Od początku istnienia „Arki” głosiłem rekolekcje dla asystentów z całej Europy, którzy są w „Arce” krócej niż jeden rok. W tym roku wygłoszę takie rekolekcje po raz ostatni, w przyszłym roku będzie je prowadził ktoś inny.

- Nie zgadzam się z tym, że nie pełni Pan w „Arce” żadnej funkcji. Mówiłem nie tylko o zadaniach organizacyjnych, ale o przywództwie duchowym, a taką rolę pełni Pan niewątpliwie...

- To nigdy nie powinna być tylko jedna osoba. Trudność dla mnie polega na tym, że w tym przypadku występuje pewien element symboliczny. Trzeba jednak pozwolić Duchowi Świętemu zstąpić we wspólnoty, a Duch Święty będzie działał nadal. Uderzające jest dla mnie to, że coraz więcej teologów, coraz więcej biskupów lepiej rozumie sens „Arki” jako wspólnoty kościelnej. Jeżeli Pan Jezus zapragnął posłużyć się mną na samym początku „Arki”, to będzie również wiedział, jak prowadzić „Arkę” po mojej śmierci.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Tak dla religii i etyki w szkole!” – Stowarzyszenie Katechetów Świeckich oficjalnie rozpoczyna inicjatywę ustawodawczą

2025-03-25 07:24

[ TEMATY ]

religia

religia w szkołach

Adobe Stock

Dzisiaj przed Kancelarią Sejmu RP Stowarzyszenie Katechetów Świeckich (SKŚ) oficjalnie zainaugurowało obywatelską inicjatywę ustawodawczą pod nazwą „Tak dla religii i etyki w szkole!”. W Kancelarii Marszałka Sejmu złożono zawiadomienie o powstaniu Komitetu Obywatelskiego Inicjatywy Ustawodawczej projektu zmian w ustawie o systemie oświaty oraz ustawie – Prawo oświatowe.

Wśród członków Komitetu znaleźli się przedstawiciele różnych grup zawodowych, profesji, poglądów politycznych oraz wyznań religijnych. Ma to świadczyć o szerokim konsensusie i potrzebie działania na rzecz obrony religii w szkołach. Wśród członków Komitetu są m.in.: Jerzy Smoliśnki, szef Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Mazowsze, Marcin Ratułkowski, burmistrz czarnego Dunajca, adwokat, samorządowiec, ks. Dominik, sekretarz Rady Kościoła Starokatolickiego Mariawitów i rzecznik prasowy oraz Bogdan Kuźmiuk, nauczyciel religii prawosławnej, dyrygent chóru w parafii Hagia Sofia w Warszawie. Pełnomocnikiem Komitetu została Dorota Chmielewska, a jej zastępcą Dariusz Kwiecień. Celem inicjatywy jest wprowadzenie obowiązku wyboru między religią a etyką oraz wliczanie oceny z tych przedmiotów do średniej ocen. Projekt przewiduje również, że zarówno religia, jak i etyka miałyby po dwie godziny tygodniowo.
CZYTAJ DALEJ

"Pontyfikat Franciszka jest rewolucyjny"

2025-03-26 09:37

[ TEMATY ]

papież Franciszek

pontyfikat

ks. prof. Andrzej Kobyliński

PAP/EPA

Papież Franciszek na balkonie kliniki Gemelli przed opuszczeniem szpitala

Papież Franciszek na balkonie kliniki Gemelli przed opuszczeniem szpitala

Pontyfikat Franciszka jest rewolucyjny; papież doprowadził do radykalnych zmian o charakterze doktrynalnym, miejsce niezmiennych zasad i norm zajął indywidualny osąd sumienia poszczególnych wiernych - powiedział PAP ks. prof. Andrzej Kobyliński, kierownik Katedry Etyki UKSW w Warszawie. Istnieje ryzyko realnej schizmy - ocenił.

Papież Franciszek po pięciu tygodniach ciężkiego obustronnego zapalenia płuc wyszedł w niedzielę ze szpitala i rozpoczął rekonwalescencję, która według zaleceń lekarzy ma trwać co najmniej dwa miesiące. Wszystkie plany na najbliższe tygodnie i miesiące zależą od procesu powrotu do zdrowia. O pontyfikacie Franciszka PAP rozmawiała z ks. prof. Andrzejem Kobylińskim, kierownikiem Katedry Etyki UKSW w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Caritas Polska: w piątek i sobotę odbędzie się zbiórka żywności „Tak. Pomagam!”

2025-03-26 11:07

[ TEMATY ]

Caritas

zbiórka żywności

Tak. Pomagam

Ks. Adam Stachowicz

Zbiórka żywności

Zbiórka żywności

W piątek i sobotę w 2 tys. sklepów największych sieci handlowych i lokalnych ruszy 26. ogólnopolska zbiórka żywności „Tak. Pomagam!” zorganizowana przez Caritas Polska.

"W zbiórce żywności uczestniczy 2 tys. dużych sieci handlowych m.in. Biedronka, Lidl, Netto, Selgros, Carrefour, Kaufland, bi1, Auchan oraz lokalne sieci handlowe i sklepy" - poinformowało w środę PAP biuro prasowe Caritas Polska.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję