Reklama

Wspiera z góry swe „Mazowsze”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi Witold Zapała - kierownik artystyczny Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego, przyjaciel Stanisława Jopka:

- Stasia poznałem jeszcze w Zespole Pieśni i Tańca „Skolimów”, w którym razem spędziliśmy pięć lat. Byliśmy bardzo młodzi, mieliśmy wtedy po 16 lat. Staś po wojnie musiał opuścić ukochany Lwów i wraz z rodziną osiedlił się w Brzegu. Tam uczęszczał do technikum i równolegle do szkoły muzycznej. Po kilku latach działalności zespół „Skolimów” został rozwiązany, ale już wtedy Staś zwrócił na siebie uwagę Tadeusza Sygietyńskiego, który tworzył wtedy, wraz z Mirą Zimińską, Ludowy Zespół Pieśni i Tańca „Mazowsze”. Tak się złożyło, że ja o rok wcześniej znalazłem się w „Mazowszu”.
Staś miał dar od Boga - swój niesamowity głos. Kiedy w 1962 r. po raz pierwszy występowaliśmy w Stanach Zjednoczonych, do garderoby wszedł sam wielki „król tenorów” - Jan Kiepura i od progu zawołał: „Gdzie jest ten chłopak, co tak genialnie śpiewa?”. Już na początku kariery miał propozycję stypendiów za granicą, ale konsekwentnie odmawiał. Chciał po prostu występować z „Mazowszem”, któremu pozostał wierny do końca. Jego cała rodzina wyemigrowała do Kanady, a on mimo to został w Polsce. Tutaj się ożenił, tutaj miał swój dom i rodzinę. Kiedyś powiedział mi, że nigdzie indziej nie zobaczyłby tyle świata, ile udało mu się zobaczyć dzięki wyjazdom z zespołem, i pamiętam, że to była dla niego ogromna radość.
Staś podczas wyjazdów zaśpiewał bodaj w 40 językach. Mieliśmy pomysł, żeby te piosenki nagrać w studiu, bo do tej pory nikt ich profesjonalnie nie zarejestrował. Chcieliśmy się tym zająć jesienią, ale, niestety, już nam się nie uda. Jestem pewien, że gdzieś tam wysoko Staś razem z Mirą Zimińską i Tadeuszem Sygietyńskim spoglądają na nas i cały czas wspierają swoje „Mazowsze”.

Notował: Remigiusz Malinowski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

V Kongres Młodych Konsekrowanych pod hasłem „Oto Człowiek”

2025-09-22 09:33

[ TEMATY ]

Licheń

kongres młodych osób konsekrowanych

Emanuel Szymański

Ponad 600 osób z różnych zakonów, zgromadzeń i instytutów świeckich, zarówno żeńskich jak i męskich wzięło udział w V Kongresie Młodych Konsekrowanych, który od 18 do 21 września br. odbywał się w sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej w Licheniu Starym. Wszystko po to, by wspólnie się modlić, formować, a także dzielić przeżywaniem powołania, pokazując jednocześnie oblicze młodego i radosnego Kościoła.

Codzienny rytm kongresu był wymagający, ale pozwalał również na momenty wytchnienia i stwarzał okazję do indywidualnej refleksji: wspólna jutrznia z komentarzem do czytań, czas na osobistą modlitwę, konferencje, Eucharystia, spotkania w grupach dzielenia, nieszpory, a wieczorami adoracja. Między tymi punktami natomiast czas na rozmowy i spacery alejkami licheńskich ogrodów.
CZYTAJ DALEJ

Elbląg: Nastolatek na hulajnodze potrącił sześciolatka, dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala

2025-09-22 11:14

[ TEMATY ]

wypadek

hulajnoga

Adobe Stock

W Elblągu 13-letni chłopiec, jadąc hulajnogą elektryczną, potrącił sześciolatka, który prowadził swoją zwykłą hulajnogę. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Obaj chłopcy nie mieli kasków ochronnych – podała policja.

Do wypadku doszło w niedzielę na chodniku między ulicami Kasprzaka a Kalankiewicza w Elblągu – poinformował w poniedziałek nadkom. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
CZYTAJ DALEJ

Papież: moc zakonów jest w Bogu, świadczą o tym ich dzieła

2025-09-22 12:45

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

To sam Chrystus jest źródłem siły wierności dla osób konsekrowanych, zarówno w kontemplacji, jak i w zaangażowaniu apostolskim - powiedział Papież na audiencji dla czterech zgromadzeń zakonnych. Przypomniał też, że tysiącletnie doświadczenie Kościoła wskazuje środki, dzięki którym można czerpać z tego bogactwa. Są to: asceza, sakramenty, bliskość z Bogiem i z Jego Słowem, dążenie „do tego, co w górze”.

Leon XIV zauważył, że ludzie, których horyzont ogranicza się wyłącznie do spraw tego świata mogliby twierdzić, że taka postawa to „spirytualizm”. Łatwo jednak można temu zaprzeczyć, wskazując na to, co przez wieki robiły i nadal robią osoby konsekrowane. Wyruszały na misję w bardzo trudnych czasach. Pochylały się nad moralną i materialną nędzą w najbardziej opuszczonych środowiskach społecznych. Potrafiły być blisko potrzebujących, godziły się ryzykować życie, aż do jego utraty, stając się ofiarami brutalnej przemocy w czasach wojny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję