Reklama

Niedziela Świdnicka

Świdnica. Wołanie o powrót do chrześcijańskich wartości

W 82. rocznicę zbrodni katyńskiej biskup świdnicki apelował o wierność prawdzie i tradycji europejskich.

[ TEMATY ]

Katyń

Świdnica ‑ Katedra

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej

ks. Mirosław Benedyk

Msza św. w katedrze odbyła się z udziałem Kompanii Honorowej Garnizonu Wrocław

Msza św. w katedrze odbyła się z udziałem Kompanii Honorowej Garnizonu Wrocław

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wtorek 12 kwietnia w świdnickiej katedrze Mszą św. rozpoczęły się uroczystości upamiętniające jednym z najbardziej nieludzkich morderstw.

Ośmieszanie patriotyzmu

- Prawda o katyńskiej zbrodni bardzo długo była ukrywana, a wręcz zakłamywana. Dopiero w 1990 roku przyznano, że tego dokonali Rosjanie, a dwa lata potem (dokładnie 30 lat temu) zdecydowano o udostępnieniu dokumentów na jej temat. Katyń to bolesna rana polskiej historii; historii, która nas uczy i przypomina, że walka o naród, jego tożsamość i duchową żywotność jest w dużej mierze walką o jego kulturę. Dlatego jest to przestrzeń, o którą tak bardzo zabiegają aktywni przedstawiciele różnych środowisk. Nie brakuje ciągle i takich, którzy ośmieszają patriotyzm, kpią z mówienia o miłości i gotowości poświęcenia w obronie i niepodległości ojczyzny. Polskość przedstawiana jest jako zaściankowość, balast i raczej powód do wstydu. Dzisiaj, może bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, patriotyczna myśl dojrzewa w nas szczególnie mocno – zauważył w homilii bp Marek Mendyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dwie cywilizacje

Przypominał, że prawda jest podstawowym pokarmem dla duszy i nie potrafimy bez niej żyć. Dodał, że dla człowieka, który nie wierzy w to, że człowiek ma duszę, uwierzyć, że prawda jest tylko jedna – bez rozgraniczenia „prawda moja”, „prawda twoja” – pozostaje kompletnie niezrozumiałe.

- Europa przez całe lata przyglądała się temu co dzieje się na wschodzie. I liczyła pieniądze. Efektem tego to co dzieje się dzisiaj za naszą wschodnią granicą jest zderzenie dwóch cywilizacji: europejskiej i wschodniej, zderzenie światów wartości. Ujawniają się w całej pełni kody kulturowe tych cywilizacji. Z jednej strony kod kulturowy, który znamy, który jest naszą własnością. Z drugiej strony – kod kulturowy, który pozostał w Buczu, Charkowie, Mariumpolu, a wcześniej w Katyniu – przestrzegał zwracając uwagę, że nikt nie chciał słuchać, kiedy głośno wołano o powrót Europy do chrześcijańskich korzeni.

Reklama

ks. Mirosław Benedyk

Młodzi ze Szczepu Harcerskiego "Dęby" im. Andrzeja Małkowskiego - Hufiec ZHP Świdnica

Młodzi ze Szczepu Harcerskiego

Bez żadnych hamulców

Wyjaśniał, że nie sposób patrzeć na to, co wydarzyło się wiosną 1940 roku w Katyniu bez powiązania z tym, co dzieje się teraz na naszych oczach.

- Wstrząsająca masakra, jaka prowadzona jest na ukraińskich cywilach od kilku tygodni jest faktem. Trudno o większe ujawnienie zbrodniczego oblicza dyktatora. A jednak są tacy, którzy wątpią. Tacy, którzy tępą kosą odetną przyczyny od skutków, byle tylko nie rozdrażnić, żeby się nie narazić. Z jednej strony będą patrzeć na to, do czego zdolny jest agresor, a jednocześnie z premedytacją odrzucą najbardziej prawdopodobne przyczyny katastrofy sprzed 12 lat. Nawet w obliczu tego ludobójstwa. Nawet wtedy, gdy cały świat widzi, jak człowiek opętany przez zło już nie ma absolutnie żadnych hamulców i nie cofnie się przed niczym, by zniszczyć swoich przeciwników – podkreślał biskup.

Po Mszy św. wraz z jej uczestnikami wraz z uczestnikami Mszy przeszli udał się na plac św. Małgorzaty, gdzie odbyły się okolicznościowe wystąpienia. Żołnierze odczytali Katyński Apel Poległych, a młodzież z MDK-u zaśpiewała przygotowany program artystyczny.

2022-04-12 15:30

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć Katynia. Batalia bez końca

[ TEMATY ]

Katyń

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej

Muzeum Katyńskie

Przedmioty wydobyte z mogił katyńskich

Przedmioty wydobyte z mogił katyńskich

Rozkaz wymordowania polskich oficerów podjęty w 1940 r. przez władze ZSRS był początkiem długiego procesu ukrywania zbrodni. Walka o jej ujawnienie i upamiętnienie trwała prawie pół wieku. Pomimo upadku Związku Sowieckiego niektóre z jej tajemnic wciąż nie zostały w pełni wyjaśnione.

Polscy oficerowie, jako przedstawiciele elity intelektualnej i państwowej, byli mordowani już w pierwszych godzinach po sowieckiej agresji z 17 września. W październiku 1939 r. eksterminacji wziętych do niewoli obrońców nadano pozory sprawiedliwości. W uzasadnieniu jednego z wyroków sowieckiego „wymiaru sprawiedliwości” podkreślono: „Będąc wrogo nastawionym do władzy sowieckiej i partii komunistycznej, 20 września 1939 r. jako porucznik byłego Wojska Polskiego, w momencie wkroczenia pierwszego radzieckiego czołgu do Grodna, zorganizował z zamiarem przejęcia władzy uzbrojoną grupę spośród oficerów, żołnierzy byłego Wojska Polskiego i studentów, w ilości 50 osób do walki przeciwko władzy radzieckiej i Armii Czerwonej”.W przeciwieństwie do tych jawnie podejmowanych aktów terroru decyzja o wymordowaniu przedstawicieli polskich elit na zawsze miała pozostać tajemnicą wąskiego kręgu Biura Politycznego KC WKP(b).

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem - #V niedziela wielkanocna

2024-04-27 10:33

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję