Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Archikatedrze Łódzkiej
Msza św. Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna się znakiem krzyża, który daje początek niezwykłej Liturgii. Potrwa ona cały Wielki Piątek, Wielką Sobotę, a w Niedzielę Wielkanocną zakończy się błogosławieństwem. Podczas tej Mszy Świętej, po hymnie „Chwała na wysokości Bogu”, milkną dzwony aż do Liturgii Wigilii Paschalnej. W łódzkiej katedrze wieczornej liturgii upamiętniającej ustanowienie Sakramentu Eucharystii i Kapłaństwa przewodniczył abp Grzegorz Ryś.
Podczas homilii metropolita łódzki odwołał się do liturgii słowa o ustanowieniu Eucharystii. Powiedział o najwcześniejszym i najpóźniejszym tekście opisującym to wydarzenie. - Można by powiedzieć tak, że u świętego Pawła i w Ewangeliach synoptycznych mamy zapisane, co Jezus powiedział, ustanawiając Eucharystię, a u świętego Jana mamy napisane w jakim Duchu to czynił, z jaką wewnętrzną postawą - powiedział abp Ryś.
Duszpasterz podkreślił, że oba opisy ustanowienia Eucharystii są potrzebne, aby w pełni zrozumieć, kim jest Bóg objawiający się w każdej Eucharystii. Ponadto zwrócił uwagę na to, że Eucharystia nie jest tylko osobistym wydarzeniem. W każdą jednak wpisana jest misja, posłanie. - Nie wystarczy po prostu dobrze i pobożnie przeżyć Mszę Świętą. To jest za mało. Z Eucharystii zawsze wynika posłanie - powiedział metropolita łódzki.
Odwołując się do Ewangelii św. Jana, abp Ryś podkreślił, że Pan Bóg przez Jezusa uklęknął nam do nóg nie tylko podczas Ostatniej Wieczerzy. Bóg robi to nieustannie, aby człowieka wywyższyć. - Nigdy w spotkaniu z Bogiem, nigdy nie przeżywamy upokorzenia. On nas zawsze podnosi, On nas zawsze stawia wyżej od siebie - tłumaczył. Jednocześnie abp Grzegorz Ryś powiedział, że pozwalając sobie obyć nogi, nie możemy zapomnieć o obmyciu nóg bliźnim. - Każda Eucharystia kończy się posłaniem. Idźcie, idźcie, przekażcie to, co otrzymaliście. Nie zatrzymuj tego dla siebie! - wezwał wiernych metropolita łódzki.
Arcybiskup zachęcał zebranych do modlitwy, by Pan napełnił Duchem oraz posłał do wypełnienia misji.
Po homilii abp Grzegorz Ryś, na wzór Chrystusa, dokonał obmycia nóg wszystkim chętnym, którzy poprzez to reprezentowali całą wspólnotę Kościoła Łódzkiego.
Msza Wieczerzy Pańskiej zakończyła się przeniesieniem Najświętszego Sakramentu do kaplicy adoracji zwanej Ciemnicą, gdzie pozostaje do wielkopiątkowej liturgii na cześć Męki Pańskiej.
W Wielki Piątek Kościół nie sprawuje Eucharystii. W tym dniu zapraszamy na liturgię na cześć Męki Pańskiej o godz. 18:00.
Ks. Łukasz Gołaś SAC: O miłości dużo już pisano, śpiewano, wystawiano na deskach teatrów, nakręcono mnóstwo filmów. To temat zawsze aktualny, wątek miłości - zwłaszcza tej człowieka do człowieka - ciągle się przewija. Przed oczami stają mi wydarzenia z Ostatniej Wieczerzy, gdzie Jezus dał nam Przykazanie Miłości bliźniego. Mam jednak wrażenie, że nadal wiele osób nie rozumie wartości tej Miłości. Jak pokazać - szczególnie młodym ludziom - jej wielkie piękno?
Bp Grzegorz Ryś: Myślę, że w młodych ludziach generalnie jest wielka wiara w miłość. To jednak tylko punkt wyjścia. Zauważyłem, że młodzi ludzie najwięcej pytań zadają o miłość i jej przeżywanie. Gdzieś w sobie czytają mocne wezwanie do miłości. Problem chyba nie tkwi w młodych ludziach, problem jest z tym, że dzisiejsza kultura dość karykaturalnie przedstawia miłość. Jeśli natomiast pytasz o to, jak wychować człowieka do takiej miłości, o której mówi Chrystus, to myślę, że właściwa odpowiedź jest chyba tylko jedna: trzeba poprowadzić młodego człowieka do tego, żeby w ogóle odkrył osobę Pana Jezusa i żeby doświadczył tego, że jest przez Niego kochany. Wtedy ta miłość jest nie tyle nakazana, nie jest przy-kazaniem, co jest odpowiedzią po stronie człowieka. My niestety nie robimy tego za często. Młodym ludziom głównie przekazujemy wiedzę, a nie doświadczenie wiary i doświadczenie spotkania z Jezusem. Ostatnio słyszałem taką wypowiedź jednego z kardynałów, zdaje się z północnej Ameryki, który był pytany o to, jak ściągnąć więcej młodzieży do kościoła. Jego odpowiedź zszokowała pytającego, ponieważ odpowiedział, że jego to kompletnie nie interesuje. I dodał: mnie interesuje, jak pozwolić większej liczbie młodych spotkać Jezusa Chrystusa. Jak to się stanie, to przyjdą do kościoła. Natomiast nie bardzo wiadomo, po co przychodzić do kościoła jako takiego. Jeśli jednak ktoś w kościele doświadcza tego, że spotyka Jezusa Chrystusa jako żywą osobę, jako kogoś, kto go kocha, no to wszystko zaczyna być na swoim miejscu. Ta miłość, o którą nam chodzi, jest na to spotkanie odpowiedzią.
W nocy ze środy na czwartek w oknie życia przy domu zakonnym sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej w Chojnicach znaleziona została nowo narodzona dziewczynka. Informację, którą na Facebooku podała chojnicka Bazylika Mniejsza, potwierdziła PAP policja.
Jak przekazała PAP oficer prasowa chojnickiej policji asp. Magdalena Zblewska, o pozostawieniu noworodka w oknie życia zawiadomiła policję w czwartek, przed godziną 4.00, pełniąca dyżur siostra zakonna.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.