Reklama

Kościół

Osobiste poświęcenie - poznaj bliżej Służebnicę Bożą Rozalię Celakównę

Zgodnie z informacjami z Watykanu z dnia 9 kwietnia 2022 r. Ojciec Święty uznał heroiczność cnót SŁużebnicy Bożej Rozalii Celakówny, wielkiej czcicielki Najświętszego Serca Pana Jezusa.

[ TEMATY ]

Rozalia Celakówna

wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozalia Celakówna (również Rozalia Celak; ur. 19 września 1901 w Jachówce, zm. 13 września 1944 w Krakowie) – to polska pielęgniarka, mistyczka, „apostołka Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa” oraz Służebnica Boża Kościoła katolickiego.

Zapraszamy do lektury specjalnego artykułu jezuity o. Roberta Więcka nt. życia i dzieł Rozalii Celakówny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Jezu, ja nie pragnę Twych darów - lecz pragnę Ciebie…”

Rozalia Celakówna

Naznaczeni poświęceniem

Osobiste zakłada obecność całej osoby – we wszystkich jej wymiarach. Do tego trzeba dojrzałości, albowiem osobiste podejmuje odpowiedzialność za decyzje, które wypływają z wyborów. Dobrą przestrzenią jest sakrament chrztu świętego. Większość wierzących została ochrzczona w okresie, w którym jeszcze nie używała rozumu, a i wolna wola nie była rozwinięta. To rodzice w swej miłości do dziecka proszę o łaskę chrztu świętego, ziaren cnót teologalnych, które złożone zostały w dniu chrztu w sercu ochrzczonego. To rodzice i chrzestni podjęli decyzję o tym, że przejmą na siebie odpowiedzialność, by dziecko wzrastało w wierze i w łasce u Boga i u ludzi. Wypowiedzieli to zobowiązanie wobec Boga i wspólnoty Kościoła. Dziecko dojrzewa i powoli przejmuje stery. Przychodzi taka chwila, że ono samo już w pełni świadome „ponawia” ten akt – już osobiście wchodzi w nurty chrztu świętego, którego zanurzają go w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa.

Wiadomo, że to dziecko się rodzi, a nie dorosły. Tak samo w naszym życiu duchowym jak to w prosty sposób tłumaczy Apostoł Narodów – na początku trzeba mleka, a potem dopiero stałego pokarmu. Dorastamy do pełni! Nie do razu Kraków zbudowano. Apostołką osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Bożemu jest Rozalia Celakówna, prosta kobieta, pielęgniarska, krakowska mistyczka zmarła w 1944 roku. Taki też tytuł został umieszczony na jej kamieniu nagrobnym.

Reklama

Całe jej życie naznaczone jest poświęceniem – nie cierpieniem (choć i jego nie brakowało), a oddaniem się w ramiona Ojca, a dokładnie zanurzeniem w Sercu Bożym. Nie jest przysłowiową ofiarą losu – bo nie mogła inaczej wybrać. Mogła, jednak decydowała się zawsze na Boga i Jego drogę.

Trzy nurty warkocza poświęcenia się

Osobiste poświęcenie Sercu Pana ma w sobie trzy ściśle ze sobą powiązane części. Pierwsza to nawrócenie i odwrócenie się od grzechów. Przecież to grzech jest domieszką zanieczyszczającą złoto i dlatego wypalanie tegoż złota dokonuje się w procesie nawrócenia. Ewangeliczna przypowieść o domu wymiecionym i ukwieconym, ale pustym (niezamieszkałym) wskazuje na możliwość odrzucenia grzechu i braku nawrócenia. Pole, które oczyści się z chwastów trzeba obsiać, bo w przeciwnym razie po krótkim czasie znajdziemy tam zagony nieproszonych gości.

Dotykamy tutaj stopni pokory, które podaje św. Ignacy Loyola w Ćwiczeniach duchowych (nr 164-168). Na początku omówimy nieco kontekst tychże stopni. Pojawiają się one w przestrzeni dokonywania wyborów – czyż nawrócenie i odwrócenie od grzechu nie zależy od osobistego wyboru grzesznika? Ojciec Ignacy zachęca, aby zanim się wejdzie w dokonywanie wyboru, wielce pożyteczną jest rzeczą, celem przylgnięcia do prawdziwej nauki Chrystusa, Pana naszego, żeby człowiek rozważał i brał sobie do serca trzy następujące rodzaje [stopnie] pokory (Ćwiczenia duchowe nr 164). Celem nie jest samozbawienie, a przylgnięcie do Chrystusa, a to owoc osobistego poświęcenia.

Cóż jest nam przekazane w dwóch pierwszych stopniach? Pierwszy jest konieczny do zbawienia wiecznego. W obu chodzi o to, że za żadne skarby świata (pierwszy stopień) nie bierze się pod uwagę przekroczenia Bożego przykazania, które to skutkowałoby grzechem śmiertelnym. W drugim zaś za cenę wszystkich rzeczy stworzonych, ani gdyby mi nawet miano odebrać życie, nie brałbym pod rozwagę popełnienia jakiegoś grzechu powszedniego (Ćwiczenia duchowe nr 165-166). Po odrzuceniu grzechu wchodzimy na drogę nawrócenia, które jest posłuszeństwem prawu Boga i Pana naszego we wszystkim. Jednakże nie jest to faryzejskie przestrzeganie, by samousprawiedliwienie się dokonało.

Reklama

Św. Jakub Apostoł mówi o przykazaniach jako o prawie wolności (Jk 1,25). Tak więc w droga nawrócenia to droga ku wolności. Jak czytamy w tekście drugiego rodzaju pokory, doskonalszym niż pierwszy, chodzi jeszcze o to, aby człowiek znajdował się w takim stanie [ducha], że już nie chce ani nie skłania się bardziej; do posiadania bogactwa niż ubóstwa, do szukania zaszczytów bardziej niż wzgardy, do pragnienia życia długiego raczej niż krótkiego, jeśli byłaby [w każdym wypadku] równa [co najmniej] służba Bogu i Panu naszemu i zbawienie swej duszy. Do osobistego poświęcenia się Sercu Bożemu trzeba równowagi serca i umysłu (ratio i fides idące w jednej parze).

Druga część poświęcenia się Sercu Bożemu jest uwielbieniem Nieskończonej Miłości, która objawia się w Najświętszym Sercu Bożym i, jako konsekwencja (trzecia część) odwzajemnienie tejże Miłości. By uwielbiać trzeba (po)znać Serce Boże. Wchodzimy w dynamice Ćwiczeń duchowych św. Ignacego Loyoli w II, III i IV tydzień rekolekcji, w których kontempluje się Pana naszego Jezusa Chrystusa. Rozjaśnieniem jest treść prośby, którą zanosi rekolektant od początku II tygodnia: …prosić o dogłębne poznanie Pana, który dla mnie stał się człowiekiem, abym go więcej kochał i więcej szedł w jego ślady (Ćwiczenia duchowe nr 104). Skoro uwielbieniem jest opowiadanie Bogu o tym, kim On jest to kontemplacja Syna Bożego i Jego Serca staje się przestrzenią uwielbienia, co prowadzi do pragnienia, by Go naśladować, które rozważać można jako odwzajemnienie wedle własnych jakże ograniczonych możliwości.

Poświęcenie – dla większego naśladowania Pana Jezusa

Nieodzownym elementem osobistego poświęcenia się Sercu Jezusa jest uznanie i przyjęcie osoby Jezusa Chrystusa jako Pana i Króla… i pójście za Nim we wszystkim jako odwzajemnienie na miłość Bożą w konkrecie.

Podziel się cytatem

Rozmiłowawszy się w Jezusie, Synu Bożym (by więcej Go kochać) człowiek chce być blisko Niego. Choć wydaje się to być sztucznym rozróżnieniem należałoby używać obu czasowników w akcie, o którym mowa. Z prostego względu, albowiem można ująć, ale nie przyjąć – to swoista forma wcielenia słowa, które staje się ciałem we mnie. Skoro przyjmuję Jezusa jako Pana i Króla to pragnę się do Niego upodobnić, a więc On jest wzorem poświęcenia się.

Reklama

Powróćmy do tekstu ignacjańskiego tj. do trzeciego stopnia pokory (Ćwiczenia duchowe nr 167). To najdoskonalsza pokora, która zakłada wspomnianej wyżej dwa stopnie i… coś nadto. W wypadku gdyby równa [przynajmniej] była cześć i chwała Boskiego Majestatu, chcę i wybieram raczej ubóstwo z Chrystusem ubogim, niż bogactwo; zniewagi z Chrystusem pełnym zniewag, niż zaszczyty; i bardziej pragnę uchodzić za obłąkańca i głupca z powodu Chrystusa, boć jego pierwszego za takiego miano, niż być uważanym za mądrego i roztropnego na tym świecie. Oto jeszcze wyższy stopień wolności niż w przypadku drugiego rodzaju pokory, co Autor Ćwiczeń duchowych nazywa magis (więcej, bardziej, mocniej, pełniej – por. Ćwiczenia duchowe nr 23).

Jakiż to cel przyświeca takiemu poświęceniu? …to wszystko dla większego naśladowania Chrystusa Pana naszego i dla większego w rzeczy samej upodobnienia się doń. To Ten, którego uznajemy za Pana i Króla jest dla nas wzorem poświęcenia się. Pamiętajmy, że poświęcenie, o którym mowa jest darem łaski, a nie aktem woluntaryzmu – to ścisła współpraca łaski Bożej i współpracy człowieka.

Jak zachęca św. Ignacy na koniec wyjaśniania trzech stopni pokory (Ćwiczenia duchowe nr 168). Temu, kto pragnie uzyskać ten trzeci rodzaj pokory, wielce pomoże odbyć trzy wspomniane rozmowy końcowe (Ćwiczenia duchowe nr 147, 156) i prosić, aby Pan nasz zechciał wybrać go do [praktykowania] tej trzeciej, większej i lepszej pokory, by go bardziej naśladował i lepiej mu służył przy równej [co najmniej] lub większej służbie i chwale jego Boskiego Majestatu. Osobiste poświęcenie jest włączeniem w nurt poświęcenia się Serca Bożego dla ludzkości i wszechświata, dla każdego człowieka z miłości do niego.

Reklama

Cechy i owoce poświęcenia się

Kilka cytatów z refleksji Rozalii Celakówny niech wystarczy nam do tego, by zobaczyć, że w życiu i sercu Rozalii nastąpiło takie poświęcenie się Najświętszemu Sercu Jezusa. Nieustannie prosi: Ty Panie Jezu, Sam przyjdziesz do mojego serca, bo bez Ciebie żyć nie potrafię, a tak opisuje miłość do Niego: Kochać Pana Jezusa do szaleństwa, do zupełnego zapomnienia siebie; spalić się jako ofiara na ołtarzu miłości. Ignacy Loyola zachęca do wytrwałej modlitwy. Rozalia ogłasza swój sekret modlitwy w liście do o. Kazimierza Dobrzyckiego: Oddanie się całkowite bez zwrotów na siebie i miłość czysta, bezinteresowna, poznanie swej niemocy i ufność dziecka, bezgraniczna ufność, oparcie się na Jezusie to jest cały sekret modlitwy.

W prawdziwym poświęceniu się nie ma miejsca na mniej niż 100 procent. Nasza mistyczka wskazuje na jakże obecne niebezpieczeństwo. Otóż, są osoby, które nie szukają Boga, a siebie samych, które chcą służyć Panu Jezusowi, ale na swój sposób.

Podziel się cytatem

Chcą cierpieć, lecz z pewnym zastrzeżeniem, by się nie narazić, albo nie ośmieszyć... Oddają się Jezusowi, ale tylko wtedy, kiedy mają pewność, że On je obdarzy swą łaską, pociechą itp. U takowych poświęcenie jest bardziej poświęceniem się samym sobie, a nie Bogu.

Poświęcenie, do którego Rozalia jest zaproszona i zaprasza dotyczy tych, którzy zapomnieli o sobie najzupełniej. Doświadczają oni przedziwnej wolności, której nic nie krępuje. Są pewni, że oto Pan Jezus coraz więcej udziela się im, wprowadza je na drogi swoje, czyniąc je głuchymi, ciemnymi, i nieczułymi na rzeczy ziemskie... Charakteryzuje je umiłowanie samotności, ciszy i ukrycia. Poświęcający się szuka szczerze i prawdziwie Jezusa i wszędzie wyczuwa bicie Bożego Serca, także wśród nawału pracy... jak wiemy Rozalii nie brakowało pracy. Pragnęła wstąpić do Karmelu, lecz nie było to jej dane. Klauzurę pragnę mieć w swej duszy, a o tym przecież może nikt nie wiedzieć. Jeżeli mię postawił Pan Jezus w takich warunkach, uczynił to w celu, bym tu, w szpitalu, mogła uświęcić swą duszę...

o. Robert Więcek SJ

2022-04-09 12:22

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozalia Celakówna. Całe życie związała z Maryją Różańcową i Sercem Zbawiciela

[ TEMATY ]

Rozalia Celakówna

www.rozalia.krakow.pl

Rozalia Celakówna – zdjęcie portretowe z 1939 roku

Rozalia Celakówna –
zdjęcie portretowe z 1939 roku

Ciśnie się na usta wiele pytań. Kim była, skoro wielcy ludzie Kościoła – miary kard. Adama Sapiehy czy przeora Jasnej Góry ojca Piusa Przeździeckiego – pozostawili tak zdumiewające na jej temat świadectwo? Jaką rolę przeznaczył jej Bóg w dziejach polskiego narodu, skoro nie pozwolił jej wyjechać z kraju i na obcej ziemi wstąpić do wymarzonego klasztoru? Dlaczego mówił: „Ja cię tu chcę mieć” i pozostawił ją w Krakowie? Czy jej misją było uzupełnienie objawień, jakie miała św. Faustyna? Dwie wizjonerki żyły w tym samym czasie, niemal obok siebie, mając spotkania z tym samym Jezusem, nic o sobie nie wiedząc…

Kiedy się rodzi, jest 19 września 1901 roku. Przychodzi na świat w wiosce oddalonej kilka kilometrów od Makowa Podhalańskiego, w chłopskiej, głęboko religijnej rodzinie, jako pierwsza z ośmiorga dzieci Tomasza i Joanny Celaków. Jeszcze w łonie matki zostaje ofiarowana Matce Bożej Różańcowej i Najświętszemu Sercu Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Kielce: za symboliczną złotówkę można pozyskać rower na Rodzinną Majówkę Rowerową

2024-05-09 16:11

[ TEMATY ]

rower

Kielce

Adobe Stock

Wypożyczenie roweru miejskiego na 12 godzin za symboliczna złotówkę - to oferta dla tych, którzy zechcą wziąć udział w Rodzinnej Majówce Rowerowej, z bp. Marianem Florczykiem na czele peletonu, w sobotę 18 maja.

- Brak roweru nie może być przeszkodą, dzięki naszej ofercie wszyscy chętni mogą wypożyczyć rower na cały dzień i bez problemu wziąć udział w majówce - powiedział podczas konferencji prasowej, poprzedzającej wydarzenie, Przemysław Chmiel, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję