Reklama

Sprawiedliwość dla rodzin

Politycy powinni zająć się systemem podatkowym, tak aby jego ofiarami nie były polskie rodziny - z takim apelem zwróciły się nieformalnie zrzeszone ruchy prorodzinne w „manifeście familijnym”. „Nie chcemy zasiłków. Zostawcie tylko naszym rodzinom nasze własne pieniądze” - piszą autorzy listu, który złożyli do Prezydenta, Premiera, Sejmu i Senatu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Nie chodzi o to, by dawać rodzinom zasiłki i zapomogi, ale o to, by nie obciążać ich większymi kosztami niż te, jakie ponoszą inni obywatele - twierdzi Adam Luft, jeden z organizatorów akcji na rzecz rodziny. Jego zdaniem, sytuacja demograficzna w naszym kraju jest alarmująca. - Nie stać nas, abyśmy dłużej nagradzali tych, którzy dzieci nie mają - dodaje Luft. Niż demograficzny może doprowadzić w przyszłości do załamania się całego systemu emerytalnego. Rodziny, które poświęcają się wychowaniu potomstwa są w o wiele gorszej sytuacji ekonomicznej. A to przecież ich dzieci będą pracowały na emerytury dla wszystkich. Także tych bezdzietnych.
Polska to jedyny kraj w Europie, obok Albanii i Mołdawii, w którym brak konkretnych rozwiązań podatkowych uwzględniających rodziny. - Nam nie chodzi o rozbudowywanie polityki socjalnej, ale o równość wobec prawa - podkreśla Luft. Jego zdaniem w Polsce rodziny wielodzietne są dyskryminowane przez obecny system podatkowy.
Rodziny z dziećmi obciążone są znacznie większymi świadczeniami na rzecz państwa niż osoby bez potomstwa. Na przykład więcej kupują, a co za tym idzie płacą większy podatek VAT. Zdaniem Leszka Boska z Fundacji Academia Iuris, niesprawiedliwość systemu podatkowego dotyka rodzin o różnym stopniu zamożności. - Pokrzywdzone są zarówno bogatsze jak i biedniejsze rodziny. Dlatego przyjęcie nowych rozwiązań prawnych nie powinno być traktowane jako element polityki socjalnej, ale raczej polityki na rzecz równości wobec prawa - podkreślił Bosek.
Autorzy listu do władz RP powołują się na polską konstytucję, gdzie w art. 71 nasze państwo jest zobowiązane do uwzględniania dobra rodziny w swojej polityce społecznej i gospodarczej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nauczyciele poruszeni informacją o przywróceniu do szkół przyrody; obawiają się o pracę

2024-09-24 07:16

[ TEMATY ]

przyroda

edukacja

Adobe Stock

Nauczyciele są poruszeni informacją o przywróceniu do szkół przyrody; obawiają się, że na skutek tej reformy część osób straci pracę - informuje we wtorek "Rzeczpospolita".

Gazeta przypomina, że jednym z elementów reformy w 2026 r. ma być przedłużenie nauczania przyrody w szkole podstawowej o kilka lat. Zastąpiłaby ona biologię, chemię i geografię, może też fizykę na najwcześniejszym etapie nauczania. Dziś przyroda jest tylko w klasie IV.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Zmarła Maggie Smith - pierwsza dama brytyjskiego kina

2024-09-27 18:10

[ TEMATY ]

aktorka

zmarła

Maggie Smith

PAP/ANDY RAIN

Maggie Smith

Maggie Smith

Nazywana "pierwszą damą brytyjskiego kina", Maggie Smith - aktorka filmowa i teatralna, znana m.in. z cyklu filmów o Harrym Potterze, a także takich dzieł jak "Gosford Park", "Pełnia życia panny Brodie" czy "Plac Waszyngtona" - zmarła w piatek w wieku 89 lat.

Wiadomość o śmierci aktorki przekazała w piątek jej rodzina. "Odeszła w spokoju w szpitalu wczesnym rankiem w piątek 27 września" - napisano w komunikacie. Brytyjski premier Keir Starmer we wpisie, opublikowanym w mediach społecznościowych, nazwał Smith "narodowym skarbem".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję