Przypominam dzisiaj pieśń Kraj mej matki, kraj rodzinny..., śpiewaną przez chór z Grodna „Głos znad Niemna”. Tę pieśń dedykuję z miłością wszystkim rodakom trwającym na ziemi przodków, nad Niemnem. Przybywających do Domu Polskiego w Grodnie witają, umieszczone nad wejściem, słowa Roty Marii Konopnickiej: Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród.
Pieśń Kraj mej matki, kraj rodzinny... zaśpiewaliśmy na dedykowanym moim śp. Rodzicom Alfredzie i Kazimierzowi Wieczorze 10-lecia - Upływa szybko życie, jak potok płynie czas... w Liceum im. J. Słowackiego. Byli wśród nas: Prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona z Małżonką i Naczelnik Wydziału Kultury - Ireneusz Kozera. Panie Prezydencie! Dziękuję za serdeczne, życzliwe słowa.
Zaprosiłem wszystkich do ogniska z płonących świec, do rodzinnego ogrodu, na ścieżkę dzieciństwa i nad ukochaną rzekę dzieciństwa - Kucelinkę. Pośrodku moich obrazów lata było serdeczne wspomnienie - polska zima w obrazie mojego Ojca. Patronowały nam wizerunki Matki Bożej Jasnogórskiej i Matki Bożej Miłosierdzia z Ostrej Bramy. Zwieńczeniem Wieczoru Jubileuszowego stał się Wieczór Na poddaszu u malarza w Galerii Malarstwa „Gaude Mater”. Wieczór trochę zaczarowany, z obrazami ze snów i pragnień, z mottem ukochanego Conrada: „Iść za marzeniem... aż do końca”. Były na Wieczorach ukryte pod sercem piosenki, poezja, muzyka Chopina, Ogińskiego, Wieniawskiego, Beethovena, Montiego, a także prof. Tomczyńskiego. Dziękuję serdecznie wykonawcom mówiącym poezję i śpiewającym: Agnieszce Szczepanik i Ewelinie Kurzątkowskiej z Katolickiego Liceum im. Matki Bożej Jasnogórskiej, Michałowi Będuchowi z Gimnazjum nr 18, Marcie Strączyńskiej, Ani Mice, Oli Kasprzak, Kasi Karaś (z ukochanym pieskiem), Kalinie Kozak, Jakubowi Dylowi, Pawłowi Klajnowi, Kacprowi Szczukockiemu z Gimnazjum Katolickiego, Agnieszce Twardoch z Liceum Ogólnokształcącego im. C. K. Norwida, Marii Zejdzie i Tomaszowi Markowi, studentom częstochowskiej Akademii im. Jana Długosza, Małgosi Mydze ze Szkoły Podstawowej nr 42, mojemu wnuczkowi Albercikowi Banaszkiewiczowi z Przedszkola nr 15, Helenie Grynowskiej, mówiącym swoją poezję: Mariannie Falkowskiej, Teresie Nengo, Elżbiecie (także śpiewającej) i Markowi Żabińskim, grającym na pianinie i fortepianie: prof. Stanisławowi Tomczyńskiemu, Joannie Cyrulik z Liceum Muzycznego, Januszowi Markowskiemu z Liceum Ogólnokształcącego im. H. Sienkiewicza i Ogniska Muzycznego „Konsonans”, grającemu na skrzypcach Karolowi Brańce, uczniowi Liceum Muzycznego, akompaniującemu na gitarze Andrzejowi Mazikowi i towarzyszącemu na pianinie naszym wszystkim śpiewom Kajetanowi Wojsykowi.
Na nasze Wieczory przybywają mieszkańcy Częstochowy i rodacy z odległych miast. Dlaczego? „Bo na tych Wieczorach jest duch Polski naprawdę Niepodległej” - słowa uczestnika naszych spotkań. Na Wieczorze 10-lecia, tak jak na Wieczorach wcześniejszych, nie pojawiło się żadne radio, żadna telewizja... Parę lat temu przed naszym Wieczorem dla uczczenia Święta Niepodległości 11 Listopada pani redaktor radia, kierująca działem nagrań, prosiła mnie o możliwość nagrania Wieczoru przez profesjonalną ekipę: „Bo czeka na te nagrania Polska”. Ucieszyłem się. Pół godziny przed rozpoczęciem Wieczoru pani redaktor zawiadomiła mnie łamiącym się głosem: „Przed chwilą szef radia zakomunikował: «Nie wolno pani nagrywać żadnego Wieczoru Aleksandra Markowskiego»”. Później dowiedziałem się, że istnieje zapis cenzury na nasze Wieczory (przypominam: cenzura oficjalnie została zniesiona). Żadna zaśpiewana przeze mnie i z wszystkimi piosenka, żadna refleksja, żadna chwila nastroju nie mają prawa dotrzeć do radiosłuchaczy i telewidzów. A rodacy czekają na audycje z naszych Wieczorów ocalonych od zapomnienia, ukrytych pod sercem piosenek. Otrzymuję serdeczne listy... Po naszym ostatnim Wieczorze zatelefonował do mnie rodak z dalekiej Australii - Leszek Orłowski i w imieniu Polonii prosił serdecznie o przysłanie nagrań radiowych i telewizyjnych Wieczorów... W 2001 r. w Krakowie na Kongresie Polskiej Kultury swojemu wystąpieniu dałem tytuł: BO W PIEŚNI JEST DUSZA NARODU - rzecz o potrzebie krzewienia śpiewu narodowego w rodzinie, szkole, Kościele. Apeluję gorąco do Prezydenta Częstochowy Tadeusza Wrony i wszystkich ludzi dobrej woli - pomóżcie!
Zapraszam na nasz 77. Wieczór: Macierz, Kresy i Polonia w świecie - Marszałkowi Piłsudskiemu na imieniny - w niedzielę 19 marca o godz. 17.00 w sali widowiskowej LO. im. J. Słowackiego przy al. T. Kościuszki 8. Wstęp wolny. Śpiewniki - 5 zł. Mogę wysyłać wcześniejsze śpiewniki. Mój adres: ul. L. Schillera 4/68, 42-200 Częstochowa, tel. (0-34) 322-05-29.

Kraj mej matki, kraj rodzinny...

Pieśń śpiewana przez chór z Grodna „Głos znad Niemna”

W słońcu pławią się doliny
I gdziekolwiek spojrzysz rad,
Kraj mej matki, kraj rodzinny
Kwitnie jak wiosenny sad.

Tu mnie wita krzyż przydrożny,
Tam kościelny bije dzwon,
To Ojczyzny znak pobożny,
To jest nasz, to polski ton.