Reklama

Sursum corda

Polska się raduje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

22 lutego 2006 r. podczas audiencji środowej Ojciec Święty Benedykt XVI podał nazwiska 15 nowych kardynałów. Wśród nich jest nazwisko arcybiskupa metropolity krakowskiego Stanisława Dziwisza. Cała Polska cieszy się z tej nominacji, choć właściwie nie jest ona zaskoczeniem, spodziewaliśmy się takiej decyzji papieskiej, bo kard. Dziwisz w naszym mniemaniu zawsze był człowiekiem noszącym w duchu znamiona wymagane do pełnienia tego wielkiego urzędu.
Jest to najwyższy urząd w Kościele katolickim. Kolegium kardynalskie jest nośnikiem władzy prymatu, tzn. że to kolegium podczas konklawe, gdy wybiera się nowego papieża, wskazuje kandydata na Stolicę Piotrową, ten zaś, jeśli wybór przyjmie, władzę otrzymuje od Boga. Tak to się określa dogmatycznie: kardynałowie wybierają następcę Piotra, ale sam Bóg udziela mu władzy kluczy, władzy prymatu.
Uczestniczenie w tych ważnych chwilach życia Kościoła, związanych z tak szczególnym działaniem Ducha Świętego, jest największym przywilejem kardynałów. Oczywiście, kardynałowie nie tylko wybierają papieża, ale wspomagają go przez współpracę z nim. Mają oni swoje określone, bardzo ważne miejsce w życiu Kościoła. Ich obowiązki określa Kodeks Prawa Kanonicznego, gdzie w kanonach 349 - 359 wskazane są wytyczne odnoszące się do ich pracy w Kościele.
Formułując etymologicznie definicję kardynalatu (łac. cardo - zawias, cardinalis - mocno z czymś związany, główny) - należałoby powiedzieć, że kardynałowie są jakby takimi zawiasami w drzwiach Kościoła, a więc czymś bardzo ważnym w funkcjonowaniu całości. Wybór kardynała jest wskazaniem osoby, na której papież może polegać. Pamiętam, gdy Paweł VI ogłosił konstytucję o wyborze papieża (byłem wtedy w Rzymie), w Radiu Watykańskim wiele się mówiło, że trzeba - jak w demokracjach - żeby papieża wybierali delegaci Kościoła powszechnego. I była odpowiedź, że przecież kardynałowie stanowią gremium ściśle pracujące przy papieżu. Tak jak w diecezji jest kapituła, tak kolegium kardynałów jest jakby kapitułą papieską wspomagającą Ojca Świętego w wykonywaniu jego posługi.
Każdy wybór członków do kolegium kardynalskiego jest doniosłym aktem ze strony papieża, dowodem jego wielkiego zaufania. My, Polacy, w cieniu naszego wielkiego Rodaka na Stolicy Piotrowej zawsze widzieliśmy ks. Stanisława Dziwisza, który swoje życie i siły oddał do dyspozycji swojego Mistrza. Dziś jego cicha i wierna służba owocuje m.in. tym, że odbywa się proces beatyfikacyjny, a niebawem zapewne i kanonizacyjny, sługi Bożego Jana Pawła II, wielkiego człowieka, Polaka i chrześcijanina. Zapewne więc Benedykt XVI nie miał większych problemów z odnalezieniem tego nazwiska wśród kandydatów do gremium kardynalskiego.
Pan Bóg postawił ks. Dziwisza na szczególnej drodze, którą była wierność Bogu wyrażana także przez wierność w zwyczajnej ludzkiej przyjaźni najpierw wobec krakowskiego kardynała Karola Wojtyły, a później Następcy św. Piotra - Jana Pawła II. Z pewnością więc żadna z posług, które przeznaczone są kardynałom, nie jest i nie będzie obca nowemu polskiemu purpuratowi. Najważniejszą jego cechą jest tutaj wierność Bogu, Ewangelii i Kościołowi - nie mamy co do tego wątpliwości. Wiemy, że abp Dziwisz z całą starannością wypełniał wolę Jana Pawła II, a kiedy Ojciec Święty odszedł do Domu Ojca, znalazł się w kręgu duchownych oddanych nowemu Papieżowi. Docenił to Benedykt XVI, który okazuje Polakom dużo życzliwości i tę życzliwość przekazał także przez to piękne ustosunkowanie się do sekretarza Jana Pawła II.
Jesteśmy wdzięczni Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI za dostrzeżenie Arcybiskupa Metropolity Krakowskiego i mianowanie go kardynałem Kościoła rzymskiego, a Jego Eminencji Księdzu Kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi życzymy zdrowia i sił, tak bardzo potrzebnych w posłudze pasterskiej, darów Ducha Świętego przy rozstrzyganiu zawiłych niekiedy polskich spraw i - jak to czynił Jan Paweł II - znajdowania zawsze pomocy Bożej na modlitwie. Niech Maryja, troskliwa Matka Jezusa, ma Księdza Kardynała w swojej czułej i dobrej opiece. Wierzymy, że Ksiądz Kardynał swoją osobą i niezwykłym doświadczeniem Kościoła powszechnego ubogaci nasz Kościół cnotą roztropności i długomyślności, a Biskupstwo Krakowskie będzie służyć całej Polsce.
Z wielką serdecznością Redakcja Niedzieli z jej Redaktorem Naczelnym i Czytelnikami w Polsce i na świecie wita Waszą Eminencję, jeszcze raz gratulujemy i z całego serca życzymy - Szczęść Boże!
Ad multos annos!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowo Jezusa i Jego przykazania są miłością

2024-04-15 13:22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-11.

Czwartek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję