Reklama

Franciszek

Papież: tylko miłość może ocalić rodzinę ludzką

Tylko miłość może ocalić rodzinę ludzką - oświadczył Franciszek. Rozpoczynając dzisiaj swoje przemówienie do uczestników Kongresu Papieskiej Fundacji „Gravissimum Educationis” pod hasłem „Edukacja na rzecz demokracji w podzielonym świecie” papież odniósł się do toczącej się wojny na Ukrainie. Zaznaczył, że jesteśmy przyzwyczajeni do wiadomości o wojnach, ale raczej tych odległych: w Syrii, Jemenie, w innych miejscach. Uznajemy je niemal za coś normalnego.

[ TEMATY ]

rodzina

Watykan

miłość

papież Franciszek

PAP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek zawrócił uwagę, że teraz wojna przybliżyła się do nas, jest praktycznie na wyciągnięcie ręki i to zmusza nas do zastanowienia się nad zdziczeniem qqludzkiej natury, nad tym, do czego jesteśmy zdolni, jako mordercy swoich braci.

„Mówimy o edukacji, a kiedy o niej myślimy, myślimy o dzieciach, młodzieży... Pomyślmy o tylu żołnierzach, którzy są wysyłani na front, bardzo młodych, rosyjskich żołnierzach, biedakach. Pomyślmy o tak wielu młodych ukraińskich żołnierzach, o mieszkańcach, o młodzieży, młodych kobietach, chłopcach, dziewczynkach... To dzieje się blisko nas. Ewangelia prosi, abyśmy nie odwracali wzroku, co jest najbardziej pogańską postawą chrześcijan: kiedy chrześcijanin przyzwyczaja się do odwracania wzroku, staje się powoli poganinem w przebraniu chrześcijanina. Wojna nie jest odległa, jest na wyciągnięcie ręki. Tutaj w Rzymie, w szpitalu Bambin Gesù, są dzieci ranne w wyniku bombardowań. Co ja robię wobec wojny? – pytał papież. – W domu, przebywając w domu. Czy się modlę? Czy poszczę? Czy czynię pokutę? Czy też żyję beztrosko, jak to zwykle bywa w czasie odległych wojen? Wojna zawsze - zawsze! - jest klęską ludzkości. My - wykształceni, pracujący w edukacji - jesteśmy pokonani przez tę wojnę, ponieważ z drugiej strony jesteśmy odpowiedzialni. Nie ma sprawiedliwych wojen: one nie istnieją!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kongres papieskiej fundacji „Gravissimum Educationis” jest poświęcony zagadnieniu demokracji z perspektywy edukacyjnej. To stanowi jedyne podejście, które może przynieść długofalowe rezultaty. Ojciec Święty wychodząc od ewangelicznej przypowieści o przewrotnych rolnikach (Mt 21, 33-43, 45-46) zaproponował refleksję nad pokusą posiadania. Kiedy człowiek zaprzecza własnemu powołaniu jako współpracownika w dziele Bożym i próbuje postawić się na jego miejscu, traci godność syna i staje się wrogiem swoich braci. Gdy egoistyczne posiadanie wypełni serca, związki oraz struktury polityczne i społeczne, to wtedy zatruwa się istotę demokracji.

Reklama

Franciszek wskazał na dwa wynaturzenia demokracji: totalitaryzm i sekularyzm. Przypomniał o słowach św. Jana Pawła II, który podkreślał, że państwo jest totalitarne, gdy „ma tendencję do wchłaniania w siebie narodu, społeczeństwa, rodziny, wspólnot religijnych i samych ludzi”. Stosując opresję ideologiczną, państwo totalitarne pozbawia podstawowe prawa osoby i społeczeństwa ich wartości, aż do stłumienia wolności. Radykalny sekularyzm, który sam jest ideologiczny, deformuje ducha demokratycznego w sposób bardziej subtelny i podstępny: eliminując wymiar transcendentny, osłabia i stopniowo niweczy wszelką otwartość na dialog. Jeśli nie ma ostatecznej prawdy, ludzkie idee i przekonania można łatwo wykorzystać w celu zdobycia władzy. „Humanizm, który wyklucza Boga, jest humanizmem nieludzkim” – jak powiedział Benedykt XVI.

Franciszek zwrócił uwagę, że tym dwom wynaturzeniom można przeciwstawić się skutecznie przemieniającą siłą edukacji. Należy pomóc młodym ludziom zrozumieć i docenić wartość życia w systemie demokratycznym, zawsze możliwym do udoskonalenia, ale zdolnym do zabezpieczenia uczestnictwa obywateli, wolności wyboru, działania i wypowiedzi.

„Należy przypominać, że dobro wspólne łączy się z miłością. Nie można jej bronić za pomocą siły militarnej. Społeczność lub naród, który chce się bronić siłą, czyni to ze szkodą dla innych społeczności i narodów oraz staje się źródłem niesprawiedliwości, nierówności i przemocy. Droga zniszczenia jest łatwa, ale pozostawia wiele gruzu; tylko miłość może ocalić rodzinę ludzką. W kontekście wojny na Ukrainie jeszcze bardziej uwydatnia się wartość Paktu Edukacyjnego w promowaniu powszechnego braterstwa w jednej rodzinie ludzkiej, opartego na miłości. Modlitwie o pokój musi bowiem towarzyszyć cierpliwe zaangażowanie w edukację, aby dzieci i młodzież mogły rozwinąć świadomość, że konfliktów nie rozwiązuje się przemocą i uciskiem, lecz dyskusją, zdrową dyskusją i dialogiem” – wskazał papież.

2022-03-18 16:15

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duże zmiany w Kurii Rzymskiej

[ TEMATY ]

Watykan

Franciszek

MARGITA KOTAS

Papież Franciszek dokonał 21 września kilku ważnych zmian na kierowniczych stanowiskach w Kurii Rzymskiej. Dotychczasowy prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa kard. Mauro Piacenza został Wielkim Penitencjarzem Stolicy Apostolskiej (na miejsce kard. Manuela Monteiro de Castro); jego miejsce w Kongregacji zajął abp Beniamino Stella, dotychczasowy przewodniczący Papieskiej Akademii Kościelnej, którą odtąd kierować będzie prał. Giampiero Gloder, wyniesiony jednocześnie do godności arcybiskupa; nowym sekretarzem generalnym Synodu Biskupów - na miejsce abp. Nikoli Eterovicia - został abp Lorenzo Baldisseri, dotychczasowy sekretarz Kongregacji ds. Biskupów, a abp Eterović został nuncjuszem apostolskim w Niemczech. Ponadto Polak abp Mirosław Adamczyk – nuncjusz apostolski w Liberii i Gambii – będzie odtąd reprezentował papieża także w Sierra Leone. Ojciec Święty potwierdził także na swych urzędach prefektów: Kongregacji Nauki Wiary – abp. Gerharda Ludwiga Müllera i Ewangelizacji Narodów – kard. Fernando Filoniego oraz sekretarzy obu tych dykasterii: odpowiednio abp. Luisa Francisco Ladarię i abp Savio Hon Tai-Fai, jak również dokonał w nich kilku dalszych nominacji na niższych stanowiskach.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy - 11 maja

2024-05-05 08:38

[ TEMATY ]

Matka Boża Łaskawa

Magdalena Wojtak

Kult wizerunku Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy, sięga 1652 r. Wiąże się z uratowaniem miasta przed zarazą. Po raz pierwszy nazwano wówczas Maryję "Strażniczką Polski". Centralne uroczystości odbędą się 11 maja w prowadzonym przez jezuitów sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Papież Innocenty X ustanowił święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję