Reklama

Zasłuchani w Boga, zasłuchani w siebie

Drzewo nad płynącą wodą

Człowiek był zawsze tajemnicą, ale dziś wydaje się, że sam nie wie, co w nim jest.
Tylko Chrystus wie, co jest w człowieku.
Adwent to oczekiwanie na Słowo odwieczne.
Pozwólmy więc Chrystusowi mówić, co w nas jest.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W akademickim kościele Świętych Janów w Wilnie ołtarz w jednej z kaplic zbudowany jest w formie owocującego drzewa. Każda gałązka kończy się niezwykłym Bożym owocem - relikwiami świętych. To obraz Kościoła - drzewa, którego liście nie więdną i które przynosi owoc w każdym czasie. Ale może to być również obraz życia każdego człowieka. Przecież zasadził nas Bóg nad płynącą wodą, nad potokiem, który wypływa ze świątyni.
Mamy więc swoje miejsce blisko źródła - Jezusowego Serca. Co z nas wyrośnie? Co będzie na końcu każdej gałązki? Jaka będzie jesień tego drzewa? Pytamy o przyszłość, a przecież niektóre z drzew już nam usychają...
W synagodze był człowiek, który miał uschłą rękę. Bezsilny, bezbronny - jak bezowocne drzewo. Dlaczego? Przecież był jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi. Odsunął się od źródła życia, a może zapomniał, do czego służą ręce. Przestał się modlić o dobre czyny swoich ludzkich rąk. Stoi więc jak uschłe drzewo, bezsilny, w bezruchu, w beznadziei. Ale na szczęście jest w synagodze ktoś, kogo prawica nigdy nie zastyga w bezruchu. „Ojciec mój działa, aż do tej chwili i Ja działam”.
Kiedy ludzka prawica bezsilna, prawica Pana wzniesiona wysoko.
Noc Bożego Narodzenia - to noc, w której prawica Pana moc okazuje.
Każdy z nas ma na tyle dużą dłoń, by z niej uczynić Betlejem. Każdy z nas ma na tyle ciepłe serce, że może przyjąć Narodzoną Miłość. Tam Bóg się rodzi, gdzie mu czyjeś serce na to pozwoli. A wtedy drzewo znowu rośnie w pąki.
Lubię oglądać sady wiosną: świeże pąki, bystre drzew spojrzenia i ta ufność przyszłości. Zdarza się, że to kwiecie brzemienne nadzieją na owocowanie poraża zaraza. I schną kwiaty i drzewa. Podobnie jest z nami. Zarazą jest dziś samotność. Sami często czynimy się samotni. Oddalamy się od ludzi. Twierdzimy, że nie są nam potrzebni, że poradzimy sobie sami. Nikomu nie chcemy nic zawdzięczać. Nie wierzymy, że mamy coś do zaoferowania innym. Boimy się zranienia, nie chcemy ranić innych. Więc uciekamy w obojętność. Żyjemy jak trędowaci, zamknięci w swoich jaskiniach. Wychodzimy z siebie tylko wtedy, gdy jesteśmy głodni, gdy już nie możemy sami ze sobą wytrzymać. Tymczasem zbliża się taka noc - Święta Noc - gdy sam Bóg niebo opuści. Będzie przechodził przez pogranicze naszej samotności, gotowy nas wyzwolić z siebie samego. Tylu ludzi czeka, że któregoś dnia usłyszy od nas dobre słowo. W domu mają jeszcze nadzieję, że będzie taka chwila, aby porozmawiać.
Mówimy: Taki mam charakter. Taki się urodziłem. Co mam zrobić? Przecież chcę się z tego wyzwolić.
Słynny grafolog rzymski Moretti chciał poznać charaktery kanonizowanych świętych i zaczął badać pismo św. Józefa z Kupertynu. Wykrył w nim złe skłonności. Nie chciał badać dalej, ale wielki historyk watykański Travelli polecił kontynuować badania. Przebadał więc Moretti pisma 58 świętych i odkrył m.in., że św. Franciszek z Asyżu miał skłonności do pychy i próżności, św. Karol Boromeusz - do buntu i rewolucji, św. Ignacy Loyola - do samolubstwa, św. Jan od Krzyża - do ekstrawagancji. Tylko troje świętych miało znamiona niewinności, m.in. św. Pius X i św. Małgorzata Alacoque… Tak, bo święci mieli trudne charaktery i dzięki temu wiele zrobili, ale chcieli pracować nad sobą i korzystali ze środków, które Chrystus pozostawił Kościołowi.
Zalęknione serca, tchórzliwe ręce - posucha.
I ta święta Noc - Drzewo Zielone. Nie obawia się, gdy przyjdzie upał, bo utrzyma zielone liście. Także w roku posuchy nie dozna niepokoju i nie przestanie wydawać owocu.
Betlejem - Stwórca na kolanach przed swoim stworzeniem. W jaki jeszcze inny sposób może nam Bóg pokazać, jak bardzo nas kocha?
Taka miłość więdnącym liściom daje życie. Boże serce dzieli się swoją mocą. Abyśmy mogli sobie powiedzieć:
Tak dalej być nie może.
Tak dalej być nie musi.
Tak dalej nie będzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Krościenko n. Dunajcem: otwarcie Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

2024-05-03 08:27

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Krucjata Wyzwolenia Człowieka

Foto Oaza/Facebook

„Jestem przekonany, że z radością oraz z nieba przypatruje się nam ks. Franciszek Blachnicki - mówił podczas uroczystego otwarcia Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Krościenku nad Dunajcem ks. dr Marek Sędek, moderator generalny Ruchu Światło-Życie.

Kopia Górka stała się wyjątkowym miejscem dla sługi Bożego, który miał wizję żywego Kościoła. - Jeden z kapłanów powiedział: „pamiętam, jak ksiądz Blachnicki prowadził nas po polanie i mówił, że tu będzie kiedyś kościół Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Póki co mamy w budynku kaplicę - dodał ks. dr Marek Sędek. Jej poświęcenie odbędzie w czerwcu, w 45. rocznicę ogłoszenia krucjaty, które odbyło się w czasie pierwszej pielgrzymki św. Jana Pawła II do ojczyzny.

CZYTAJ DALEJ

Ona cię nigdy nie zostawi

2024-05-03 16:07

Magdalena Lewandowska

Odnowienie Jasnogórskich Ślubów Narodu

Odnowienie Jasnogórskich Ślubów Narodu

– Maryja sama wybrała sobie tytuł Królowej Polski, sama wyraziła chęć, by Polaków prowadzić, wychowywać, obdarowywać łaskami – mówił w katedrze wrocławskiej o. Piotr Łoza, definitor generalny zakonu paulinów.

Najpierw apel pamięci przy pomniku Konstytucji 3 Maja z przedstawicielami władz miasta, województwa, pocztami sztandarowymi, kompanią honorową, dowódcami służb mundurowych i policyjną orkiestrą. Później uroczysty przemarsz spod Panoramy Racławickiej do Wrocławskiej Katedry na wspólną modlitwę, gdzie Eucharystii przewodniczył o. Piotr Łoza, definitor generalny zakonu paulinów. Wrocław świętował nie tylko uchwalenie Konstytucji 3 Maja, ale także uroczystość NMP Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję