Reklama

Porządkowanie pojęć

Kto wywalczył tę wolność?

Niedziela Ogólnopolska 12/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odgłosy walki, jaką prowadzą ze sobą najbardziej wpływowe - do niedawna - ośrodki polityczne w Polsce oraz donośny dźwięk ciosów, jakimi obdzielają się nawzajem przywódcy dawnego układu, są z pewnością zapowiedzią zmian w Polsce. Czy będą to zmiany fundamentalne, które sprawią, że z niechlubnego okresu transformacji przejdziemy do prawdziwej niepodległości? Dla wszystkich jest chyba jasne, że perspektywa wyjścia z bagna, zwanego III Rzecząpospolitą, nie jest w największej mierze zasługą sił politycznych tworzących, wciąż podzieloną, prawicę ani tym bardziej formacji, którą Kwaśniewski określa mianem „zmutowanej części służby bezpieczeństwa”.
W najmniej zawoalowany sposób zdefiniował tę siłę sprawczą, odpowiedzialną za „wiatr historii, od którego trzęsą się portki pętakom, a ludziom jak pięknym ptakom rosną skrzydła u ramion” (Gałczyński), Antoni Macierewicz. Przypomniał on raz jeszcze przypadek rządu Jana Olszewskiego, który „w praktyce zainicjował zmiany, jakich wciąż domaga się obóz patriotyczny. Rząd ten jednak upadł przecież nie tylko ze względu na działania Wałęsy, Kwaśniewskiego i Mazowieckiego, lecz także ze względu na przyzwolenie tak ważnych środowisk, jak te, które w USA reprezentował Zbigniew Brzeziński. W tamtym bowiem czasie USA czuły się związane umową jałtańsko-maltańską, a Polska miała na dłuższy czas pozostać w sferze «przejściowej». Możliwość utrzymania takiej sytuacji definitywnie skończyła się z chwilą wygrania przez Busha wyborów na drugą kadencję i rozpoczęciem ofensywy wolności i demokracji w Europie Wschodniej przez «pomarańczową rewolucję». Przez Europę idzie wielka odwilż, zrzucająca aparat postkomunistyczny rządzący od 1989 r.” (Głos, 5 marca).
Teza ta - potwierdzona chociażby przez odważne stanowiska prezydentów Litwy i Łotwy w sprawie rocznicy Jałty, organizowanej przez Rosję - zawiera wiele elementów, które rzucają światło na wydarzenia ostatnich szesnastu lat w Polsce. Pozwala spojrzeć nieco inaczej na ową słynną rzekomą „nieudolność prawicy”, która miała być winna wszystkim porażkom politycznym orientacji patriotycznej. Nakreśla międzynarodowy kontekst sytuacji naszego kraju, kontekst, który, bez najmniejszej przesady, sytuuje nas w samym środku ścierania się dwóch obecnych potęg polityczno-militarnych: Stanów Zjednoczonych i układu niemiecko-rosyjskiego, do którego należy znacząca część krajów UE, a w najbliższej perspektywie dołączą Chiny. Zatem dzisiejsza wymiana ciosów w najwyższych gremiach odchodzącej formacji politycznej - zawdzięczającej swoje powodzenie tyleż Okrągłemu Stołowi, co obcemu nadaniu, najlepszych naszych przyjaciół ze Wschodu - jest rozpaczliwą próbą utrzymania się przy nowym rozdaniu jak najbliżej władzy realnej. Stąd także gwałtowny pęd tej formacji ku tzw. prawicy i centrum, montowanych naprędce przez głównych aktorów Okrągłego Stołu.
Sytuacja Polski przypomina w wielu punktach okres bezpośrednio przed I wojną światową. Na wzajemnym antagonizmie mocarstw europejskich budowano wówczas nadzieję na odzyskanie polskiej państwowości. Główne nasze środowiska polityczne dokonywały ważnych wyborów: część liczyła na uzyskanie niepodległości przez orientację na Rosję (którą popierała Francja), część w swych rachubach niepodległościowych wybierała orientację na Niemcy i Austrię. Józef Piłsudski uznał, że Rosja carska, nawet osłabiona wojną i zagrożona bolszewizmem, nie będzie chciała podarować nam niepodległości. Roman Dmowski liczył na wsparcie żywiołu narodowego przez Rosję, powołując się na etniczną bliskość słowiańską.
Dziś obserwujemy orientacje analogiczne, z tym że Niemcy początku XX wieku jako przeciwwagę dla Rosji uosabia Ameryka George’a Busha, a orientowanie się na dzisiejsze Niemcy okazuje się orientowaniem na Rosję Putina. Możemy bez trudu wymienić partie, które wybierają orientację proniemiecką (SLD, dawna UW, PO), domyślać się możemy, że PiS jest ugrupowaniem proamerykańskim, natomiast pozostałe ugrupowania prawicowe, z LPR na czele, pozostają wielkim znakiem zapytania. (To ostatnie ugrupowanie czuje się spadkobiercą idei narodowej i uważa za swojego patrona Romana Dmowskiego, krytykuje również zaangażowanie USA w Iraku). Trzeba jednak podkreślić, że tak jak głównym ugrupowaniom początku XX wieku bez wątpienia chodziło o niepodległość Polski, dziś nie mamy pewności, czy polityczni przywódcy widzą naszą przyszłość jako przyszłość kraju niepodległego, czy kategoria niepodległości jest jeszcze dla nich istotna.
Wybór opcji proniemieckiej lub proamerykańskiej będzie miał dla Polski długofalowe konsekwencje i może zadecydować o jej istnieniu na mapie. Antoni Macierewicz od dawna zwraca uwagę na negatywne dla Polski - i dla wolności wielu krajów świata - konsekwencje obecnej antyamerykańskiej polityki niemieckiej. W czasie ostatniego spotkania Schroeder-Bush kanclerz Niemiec postawił warunek, że albo jego kraj uzyska pozycję mocarstwa światowego, które ma w Radzie Bezpieczeństwa prawo weta, albo UE, pozostająca pod niepodzielnym wpływem Niemiec, umocni sojusz z Rosją i Chinami. Jest to w istocie wypowiedzenie geopolitycznej wojny Stanom Zjednoczonym, jak to ujął Macierewicz. Jak będzie wyglądała niepodległość Polski, gdy ten sojusz nabierze jeszcze silniejszych rumieńców?
Warto to pytanie stawiać sobie często, obserwując sceny brutalnej walki, ale i nieraz bardzo wyrafinowanej gry, prowadzonej dziś w Polsce - także przy udziale wpływowych mediów - oraz przygotowując się do tego, by postawić na jedną z krzepnących w tych starciach sił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20

[ TEMATY ]

młodzi

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

„Drodzy chłopcy i dziewczęta, drodzy nauczyciele, marzenie to wymaga od nas czujności, a nie snu - mówił papież. - Aby je urzeczywistnić, trzeba pracować, a nie spać, wyruszyć w drogę, a nie siedzieć na kanapie. Musimy dobrze korzystać ze środków, które oferuje informatyka, a nie tracić czas na sieciach społecznościowych. Ale marzenie to urzeczywistnia się również, słuchajcie dobrze, urzeczywistnia się również poprzez modlitwę, czyli razem z Bogiem, a nie jedynie o własnych siłach”.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję