Reklama

Nauka

Chiny: potwierdzono odkrycie śladów chrześcijaństwa sprzed ponad 1000 lat

[ TEMATY ]

Chiny

KATARZYNA WOYNAROWSKA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Chinach potwierdzono znalezienie śladów chrześcijaństwa sprzed ponad 1000 lat. Nisza w kamiennej ścianie z wyrytym krzyżem okazała się miejscem pochówku prochów i kości nestorian - pierwszego nurtu chrześcijaństwa, jaki dotarł do Państwa Środka.

Odkrycia dokonano w 2009 r. w słynnych grotach Longmen w prowincji Henan, wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, jednak jego naukowa weryfikacja zakończyła się dopiero teraz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niemożliwe jest na razie dokładne datowanie odkrytego zabytku, ale przypuszcza się, że miejsce pochówku stworzono w czasach dynastii Ming lub Tang, a więc między 316 a 907 r. Niewykluczone więc, że powstało ono wcześniej niż uchodząca za najstarszy zabytek nestoriański stela z Zhouzhi koło Xi’an w prowincji Shaanxi, pochodząca z 781 r. i opisująca przyjście chrześcijaństwa z Persji za panowania cesarza Tanga Taizonga w VII w. i jego dalszy rozwój.

Odkrywca miejsca, Jiao Jianhui z Instytutu Badawczego Grot Longmen podkreśla, że w grotach znajdują się setki figur i naskalnych rysunków, wszystkie one jednak są związane z buddyzmem lub taoizmem. Obecnie zaś po raz pierwszy znaleziono tam ślady innej religii.

Kościół nestoriański powstał w wyniku pierwszego dużego rozłamu w chrześcijaństwie, do jakiego doszło z powodu potępienia na Soborze Efeskim w 431 r. poglądów patriarchy Konstantynopola, Nestoriusza nt. dwóch natur - boskiej i ludzkiej - Jezusa Chrystusa, których konsekwencją było odmawianie Maryi tytułu Matki Bożej. Nie wszyscy pogodzili się z tą decyzją i tak powstał Kościół, który w okresie V-VIII wieku należał do najbardziej dynamicznych wspólnot chrześcijańskich, a jego misjonarze prowadzili działalność daleko na Wschodzie, m.in. w dzisiejszych Chinach (już w 635 r.). Jednak w 845 r. chiński cesarz Wuzong postanowił odrzucić religie zagraniczne i powrócić do konfucjanizmu.

2014-01-21 07:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Lombardi o zmarłym współbracie: był naszym mostem z Chinami

[ TEMATY ]

zmarły

Chiny

o. Federico Lombardi

W wieku 95 lat zmarł w Rzymie ks. Joseph Shih. Jezuita przez 30 lat pracował w Radiu Watykańskim i wykładał na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. „Ściśle współpracował ze Stolicą Apostolską w sprawach dotyczących Chin, był mostem łączącym nas z tym krajem” – powiedział były dyrektor papieskiej rozgłośni ks. Federico Lombard SJ.

Ks. Joseph Shih przyjechał do Rzymu niemalże zaraz po święceniach kapłańskich. Przez wszystkie te lata ofiarnie pracował w Sekcji Chińskiej Radia Watykańskiego, która codziennie przygotowywała ponad 40-minutowy program. Był jedną z pierwszych osób w mediach watykańskich, która doceniła znaczenie Internetu. Dzięki niemu na papieskim portalu regularnie pojawiały się przydatne dla chińskich katolików materiały religijne i formacyjne.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: brutalny atak na katolickich pielgrzymów

Afzal Masih, 42-letni ojciec czwórki dzieci, zginął 7 września 2025 r. w furgonetce przewożącej katolików do największego sanktuarium maryjnego w Pakistanie, położonego w pobliżu Lahauru - Mariamabadzie, a jeden z nastoletnich chrześcijan został ranny na skutek brutalnego ataku muzułmańskich fundamentalistów donosi portal Crux..

Crux cytuje wywiad dla Morning Star News, w którym jeden członków grupy katolickiej powiedział, że w furgonetce było około 12-13 osób, w tym kobiety i młode dziewczyny z rodzin pielgrzymów. Około godziny 1.30 w nocy na autostradzie do Śekhupura trzech młodych muzułmanów na dwóch motocyklach zaczęło zaczepiać i wygwizdywać kobiety. „Zablokowali nam również drogę, jadąc zygzakiem przed naszym samochodem. Afzal Masih, siedzący na przednim siedzeniu, poprosił napastników, aby przestali nękać kobiety, a muzułmanie zatrzymali samochód i wyciągnęli go na drogę, zaczęli bić go pięściami i kopać, a także zaatakowali nas, gdy próbowaliśmy ratować Afzala” - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Trzeci dzień Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju. Sport, emocje i tradycja

2025-09-10 14:03

[ TEMATY ]

sport

Festiwal Biegowy

Fetiwal Biegowy w Piwnicznej

Materiał prasowy

Festiwal Biegowy w Piwnicznej-Zdrój

Festiwal Biegowy w Piwnicznej-Zdrój

Niedziela była ostatnim dniem Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju, ale emocji na pewno nie brakowało. Od samego rana w Miasteczku Biegowym i na trasach wokół miasta panowała sportowa atmosfera, a zawodnicy i kibice mogli przeżyć wiele niezapomnianych chwil. Program obfitował w biegi górskie, półmaraton, zawody nordic walking, rywalizację dzieci, a na zakończenie – barwny Bieg Przebierańców.

Punktualnie o godzinie 8 rano wystartowali uczestnicy Biegu Górskiego na 23 km. Wśród nich znalazł się także pomysłodawca całego festiwalu – Zygmunt Berdychowski. Trasa prowadziła przez malownicze szczyty otaczające Piwniczną, a zawodnicy musieli zmieścić się w limicie pięciu godzin. Obowiązkowym punktem kontrolnym była Hala Łabowska na 12. kilometrze, do której należało dotrzeć w ciągu trzech godzin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję