Reklama

Patrząc w niebo

Misja Rosetta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za 2 lata sonda Stardust dostarczy na Ziemię w zamkniętej hermetycznie kapsule pobrany pył kometarny. 2 stycznia 2004 r. sonda ta zbliżyła się do specjalnie wybranej przez naukowców komety Wild-2 w odległości 389 mln km od Ziemi i teraz wraca na Ziemię. Będzie to pierwsza próbka pozaziemskiej materii zdobyta od czasów misji Apollo na Księżyc. Jeżeli w 2006 r. kapsuła z pyłem komety Wild-2 szczęśliwie wyląduje na naszej planecie, będzie to wielkie wydarzenie naukowe.
Komety miliardy lat przebywały z dala od Słońca w bardzo niskiej temperaturze, w której zastygają reakcje chemiczne. Dlatego są doskonale zakonserwowanym materiałem z czasów narodzin naszych planet. Marzeniem naukowców jest teraz wylądowanie na innej komecie. Jako pierwszy dokona tego lądownik Philae, znajdujący się właśnie na pokładzie sondy Rosetta, która w marcu 2004 r. wystartowała na kometę 67P/Czurimow-Gierasimienko. Misję Rosetta zorganizowała Europejska Agencja Kosmiczna ESA. Podróż potrwa aż 10 lat, a spotkanie nastąpi w okolicach orbity Jowisza, 650 mln km od Słońca, gdzie kometa nie jest jeszcze roztopiona. Trajektoria lotu Rosetty jest skomplikowana. Najpierw parę razy okrąży Słońce i przeleci w pobliżu Ziemi. W lutym 2007 r. zbliży się do Marsa, a w listopadzie 2007 r. i w listopadzie 2009 r. znów zbliży się do Ziemi. Za każdym razem wykorzysta pole grawitacyjne tych ciał do rozpędzania się. W sierpniu 2014 r. wejdzie wreszcie na orbitę komety 67P/Czurimow-Gierasimienko, na której w listopadzie 2014 r. wyląduje Philae. To dopiero będzie wydarzenie! Ponieważ jądro komety ma rozmiary zaledwie 3-5km, siła ciążenia jest tam znikoma. Wyobraźmy sobie, że lądownik o masie 90 kg będzie ważył tyle, co na Ziemi kartka papieru. Ażeby nie odbił się od powierzchni komety, zastosowano specjalny amortyzator pochłaniający energię zderzenia. Trzy nogi lądownika mają szpony, które wczepią się w śnieg, lód, czy co tam jest. Lądowanie nie odbędzie się jednak na ślepo. Zanim Rosetta wyśle lądownik, najpierw przez 3 miesiące dokładnie będzie przyglądać się komecie z odległości kilku kilometrów. Spod lądownika wystrzeli specjalny harpun, który wbije się na 2 metry w grunt, by zakotwiczyć lądownik. W eksperymencie uczestniczą też polscy naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Wykonali oni penetrator-szpikulec o długości 40 cm, który wysunie się z lądownika i zostanie wbity w skorupę za pomocą specjalnego młotka. Szpikulec musi działać w temperaturze minus 150ºC, w próżni i w stanie nieważkości. Czujniki zmierzą gęstość, twardość i przewodność cieplną skorupy komety. Baterie chemiczne lądownika Philae wystarczą tylko na tydzień. Dlatego lądownik posiada również baterie słoneczne, lecz nie wiadomo, jak długo będą działały na zapylonej powierzchni komety. Na pewno dłużej pracować będzie sama Rosetta, krążąca na orbicie wokół jądra. Prawdopodobnie wytrzyma ponad rok podczas zbliżania się komety do Słońca. Zaobserwuje, jak rozmraża się jej lodowa powierzchnia, jak uwalniają się gazy i pył tworzące kometarny warkocz. Kiedy w 2014 r. ludzkie oko, za pomocą kamery zaczepionej na lecącej komecie 67P/Czurimow-Gierasimienko, śledzić będzie tamtejsze wydarzenia, w drodze do innych komet będą już następne sondy. Nasza wiedza o kometach poszerzy się wówczas wielokrotnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Wrażliwość na piękno pozwoliła mu zostać świetnym artystą. Jeszcze bardziej niż sztuka, poruszał go jednak Chrystus, którego potrafił dostrzec w biedakach na krakowskich ulicach. Dla Niego rzucił karierę malarską i przywdział ubogi habit

Trudna młodość

CZYTAJ DALEJ

Polska przegrała z Holandią 1:2 w meczu piłkarskich mistrzostw Europy

2024-06-16 16:55

[ TEMATY ]

Euro 2024

PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Grupa D: Polska - Holandia 1:2 (1:1).

Bramki: 1:0 Adam Buksa (16-głową), 1:1 Cody Gakpo (29), 1:2 Wout Weghorst (83).

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: nie lekceważ życia tu i teraz!

2024-06-17 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Prawda o życiu wiecznym pokazuje, że te decyzje i czyny, które podejmujemy tu i teraz, mają w sobie ładunek na całą wieczność. Co z tego, co ja robię, będzie trwać wiecznie – mówił kard. Ryś u dominikanek.   

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję