Reklama

Odsłony

Ktoś pukał...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





„Ktoś pukał do drzwi naszych / aleśmy nie słyszeli / ledwie starczyło czasu / opłatkiem się podzielić. / Ktoś odszedł z naszych domów / wędruje szuka dalej / a my dla nieznajomych / stawiamy biały talerz. / Takeśmy się śpieszyli / cieszyli i kłócili / że wszystko pogubili / w tej najważniejszej chwili. / Życzymy najlepszego / opłatek każdy kruszy / i nikt nie wie dlaczego / samotność mamy w duszy (Ernest Bryll).

Jak to jest, że tyle okołoświątecznej krzątaniny, bieganiny, roboty, pieniędzy, zakupów, bibelotów, gotowania, pieczenia, spodziewania się... przynosi potem tak mało radości - wytęsknionej przecież? Króciutka radość po prezentach, smakołykach, trunkach, rutynowych obrzędach... i nuda, smutek rozczarowania, kac... A przecież miało być tak ładnie... Co nam nie wyszło? Przecież uszanowaliśmy święte tradycje, zamartwialiśmy się, żeby nie zabrakło żadnej z potraw, wybraliśmy się do kościoła, byli goście... A jednak czegoś nie było!
Ktoś kiedyś powiedział: „Macie śliczne tradycje, symbole, zwyczaje, ale one dla wielu są jak wydmuszki - malowane, przypominające jajka, ale puste w środku”.
Co więc lub kto ma to wszystko wypełnić obecnością czy treścią, aby się spełniła dziecięca i dorosła tęsknota za czymś, za Kimś wyczekiwanym i nienazwanym?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odkąd pamięta, zawsze wierzył w sny, choć miewał je rzadko. Tak wyśniła mu się śmierć żony, potem córki. A potem już nie chciał mieć ani snów, ani nikogo bliskiego, bo ból utraty był nie do zniesienia. Odsunął się od reszty rodziny, chcąc jakby wyciszyć ten ból w sobie, nie czuć osamotnienia. Najgorsze były zawsze święta, bo wszystko z tamtych dobrych świąt stawało przed oczami, zwłaszcza drogie twarze. Ale Wigilię przygotowywał dokładnie tak jak kiedyś. I stawiał dwa puste talerze na stole. Tym razem też wszystko już było jak dawniej, tylko smutek był coraz większy. Tej nocy miał sen, że zapukał do jego drzwi anioł ze smutną twarzą na poły żony i córki. Zastanawiał się, co ten sen może oznaczać. W południe zapukał akwizytor, potem rozwrzeszczani przedwcześni kolędnicy, a w końcu jakiś podpity żebrak. Postanowił nie otwierać już nikomu. Szarzało już, gdy z drzemki obudziło go znów pukanie. Nie poruszył się nawet. Ktoś znów pukał. Rozeźlony otworzył. Jakaś dziewczynka... Już chciał kazać jej się wynosić do wszystkich... gdy w jej twarzy ujrzał coś znajomego. „Kim jesteś?” - zapytał nieufnie. Mała, patrząc mu uważnie w twarz, powiedziała: „Jestem twoją siostrzenicą, wujku. Tydzień temu zostałam sierotą, ale ty o tym nie wiesz, bo mnie nie znasz. Odnalazłam twój adres i przyszłam do ciebie, bo w Wigilię to trzeba tak rodzinnie, prawda?”. Coś zakłuło go ciepło i boleśnie w sercu. Ta mała była tak podobna do jego córki... Wpuścił ją do środka, zakrzątnął się. Mała uśmiechnęła się i oznajmiła: „Sama nie przyszłam, bo byłam rano u Komunii. Te dwa talerze to w sam raz dla nas...”. W kuchni uszczypnął się, bo myślał, że śni. Nie, to kolejny sen mu się spełnił. Czuł, że dom znów jest pełen, że jest komu i z kim śpiewać kolędy.

„... nie było dla Nich miejsca w gospodzie” - opowiada Ewangelia. Tak, tam był też tłok, hałas, pełne stoły i brzuchy; goście, zabawa, napitki... A każdy z nich - miejscowych i zamiejscowych - wyznawał czasem, że czeka, że tęskni, że wygląda Jego właśnie, lecz niebo zawsze jakoś za daleko od ziemi, a nawet kiedy się przybliży, to ziemia bardziej przyciąga i cieszy. A potem się pospali i nie wierzyli tym, którzy opowiadali, że widzieli i słyszeli śpiew aniołów i Niebo w opuszczonej grocie i pustym żłobie. Miejsce, przestrzeń, przestwór... - ich właśnie potrzeba naszym zatłoczonym, przekarmionym, ogłuszonym duszom, by otworzyć je na PUKAJĄCEGO I SPEŁNIAJĄCEGO.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha Świętego!

2024-05-16 21:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Lubię przypominać, że Duch Święty jest jak woda - jest pokorny. Z wodą jest tak, że niczego bez niej nie ma, ale nikt jej nie zauważa – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas spotkania autorskiego.

16 maja w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyło się spotkanie z kard. Grzegorzem Rysiem poświęcone jego najnowszej książce „Duch Święty”. Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą, po której metropolita łódzki odniósł się do treści książki, podkreślając znaczenie miłości i nadziei w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Pełzająca wojna z katechetami. Czy będzie strajk nauczycieli religii?

2024-05-18 07:06

[ TEMATY ]

katecheza

felieton

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Oceny z religii i etyki nie wliczane do średniej ocen; możliwe łączenie uczniów z różnych klas w ramach danego etapu edukacyjnego; znaczna redukcja liczby etatów nauczycieli religii; wytyczne, aby organizować lekcje religii na pierwszych lub ostatnich zajęciach szkolnych oraz usunięcie z listy lektur pisarzy kojarzonych z nurtem katolickim to tylko wybrane narzędzia, które od 1 września br. resort edukacji zamierza wykorzystać w walce z religią w szkołach.

Reakcja strony społecznej

CZYTAJ DALEJ

Święcenia kapłańskie w Przemyśl

2024-05-18 13:30

kl. Krzysztof Bilik

Neoprezbiterzy z Pasterzami i Przełożonymi

Neoprezbiterzy z Pasterzami i Przełożonymi

Kapłan jutra ma mieć zatem serce podobne do serca Jezusowego, ma poznać swoje serce i mieć to serce otwarte tak jak serce Jezusa, otwarte na Pana Boga, na wolę Bożą, ale także na drugiego człowieka – mówił abp Adam Szal – metropolita przemyski w czasie święceń kapłańskich, w czasie których udzielił tego sakramentu sześciu diakonom Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu.

W czasie homilii abp Szal zwrócił się do kandydatów do święceń: „jesteście drodzy bracia diakoni w ręku Pana Boga, za chwilę przyjmiecie szczególną posługę jako kapłani jak przypomniał nas Chrystus. To On nas wybrał na tę służbę. Wybrał was po to, abyście szli w Jego imieniu na cały świat – mówił metropolita przemyski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję