Reklama

Fakty i opinie

Dlaczego warto rozmawiać?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

8 listopada w TVP 2 w programie Warto rozmawiać Jan Pospieszalski zadał swoim gościom -- reprezentującym dwie doskonale skontrastowane, jeśli idzie o styl myślenia i mentalność, a także przynależność środowiskową, grupy - pytanie, które nurtuje wielu ludzi myślących. O co tak naprawdę chodzi w sprawie prof. Rocco Buttiglione? Wywołała ona swoistą próbę sił w Unii Europejskiej, jednak jej wielorakie znaczenia pozostają dla wielu nierozszyfrowane. Niemal równy rozkład głosów przeciw i za jego kandydaturą jako komisarza, fakt, że to rząd włoski desygnował go na to stanowisko, niesłychana nagonka mediów, które najpierw robiły z niego człowieka nadzwyczaj umiarkowanego, deklarującego daleko posuniętą postawę kompromisu, a później ekstremistę z nożem w zębach, nienawidzącego kobiet i mężczyzn - to wszystko zastanawia. Jerzy Marek Nowakowski, publicysta Wprost udowadniał, że mamy do czynienia z nową odsłoną ideologizacji życia politycznego. Lewica europejska, która schowała czerwony sztandar, rozwija dziś tęczowy sztandar homoseksualistów. Magdalena Środa, pełnomocnik rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn zadeklarowała, że najważniejsze jest w tym wszystkim wykluczenie kategorii sumienia i prof. Buttiglione nie miał prawa się na tę kategorię powoływać, nie jest to bowiem „dobra kategoria nowoczesnej polityki”. Autorka tego szokującego stwierdzenia odżegnała się jednocześnie od swoich związków z lewicą, twierdząc, że jej tożsamość ideowa to „wartości oświeconej Europy”; wybieg obliczony na zupełną ignorancję widzów, którzy nie widzą, rzekomo, związków między oświeceniem a dzisiejszymi formacjami międzynarodowej lewicy. Dalszy wywód Pani Pełnomocnik był równie kuriozalny: jeżeli ktoś jest człowiekiem wierzącym - jak prof. Buttiglione - to nie powinien reprezentować komisji ds. wolności i swobód obywatelskich. Jego poglądy na temat rodziny nie są ponadto zgodne z traktatem rzymskim, amsterdamskim, konstytucją UE. Ta osobliwa logika, wyłożona być może z nieco lekkomyślną szczerością, wywołała jednogłośny sprzeciw reprezentantów prawicy - czyli ludzi myślących w sposób wolny, nie posługujących się pojęciami ideologicznymi, szanujących klasyczne terminy filozoficzne i odwołujących się do zdrowego rozsądku. A byli to zasiadający w studiu, oprócz Jerzego M. Nowakowskiego, Konrad Szymański - poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS, prof. Paweł Milcarek - filozof z UKSW, prof. Barbara Fedyszak-Radziejowska - socjolog z PAN. A więc: osoby, które nie podzielają poglądów homoseksualistów, nie powinny zasiadać w tej Komisji?, osoby religijne powinny mieć swoją specjalną „komisję do spraw religii”?, kategorie prawne to mają być jedyne kategorie, które liczą się w społeczeństwie cywilizowanym? - ironizowano. W trakcie programu połączono się z prof. Rocco Buttiglione, który spokojnie wyjaśniał, jak bardzo trudno przyjąć dziś niektórym ludziom rozróżnienie między kategoriami moralnymi a politycznymi - chcieliby oni, żeby kategorie moralne zniknęły całkowicie z języka pojęć urzędników europejskich. Mówił że wolność sumienia chrześcijanina jest dziś zagrożona w gremiach europejskich, między innymi przez media, co stało się dla niego impulsem do założenia Ruchu Obrony Chrześcijan w Życiu Publicznym. Wszystko to uzmysławia, że prawdziwa wolność przekonań, wolność działania publicznego w zgodzie z nimi, jest zagrożona. Grozi nam terror myślenia zideologizowanego, wykorzystującego kategorie prawne dla niszczenia prawdy o człowieku, rodzinie, prawdy o konieczności obrony społeczeństwa przed demoralizacją - demoralizacją zapisaną niejako w języku międzynarodowych traktatów i ustaw.
Przedstawiciele lewicy (w tym Roman Graczyk z GW, Janusz Majcherek z Tygodnika Powszechnego, prof. Barbara Stanosz, reprezentująca pismo walczących ateistów Bez Dogmatu), nie byli w stanie przekonać nikogo, że kategoria sumienia jest przestarzała i powinna zniknąć z publicznej debaty. W swoich niekonsekwentnych wywodach dawali dowody na to, że tworzenie nowej, tak bliskiej marksizmowi logiki, walka z pojęciami zakorzenionymi dzięki chrześcijaństwu w naszej świadomości, grozi ośmieszeniem.
Rzecz jasna, w rozmowie o pluralizmie i wykluczeniu nie mogło zabraknąć wątku obrony życia. Skoro zabijanie nienarodzonych jest przedstawiane przez osoby tak włączone w światowy ruch aborcyjny, jak Magdalena Środa, jako realizacja „wolności obywatelskiej”, to czy wolności obywatelskie jednych nie są przyczyną łamania wolności innych, w tym wypadku skazanych na zabicie dzieci poczętych? Przedstawiciel Stowarzyszenia „Koliber”, który dołączył do prawej strony dyskutujących w studiu, jako „głos widowni” przypomniał Pani Pełnomocnik Rządu, że ideologia fundamentalizmu oświeceniowego, na którą się ona tak chętnie powołuje, oddzielająca moralność od państwa, jest drogą do totalitaryzmu. Tu chodzi o transcendencję prawa ludzkiego, którego twórcą jest Bóg, nie człowiek. Amerykańscy konserwatyści wyciągają z tego wniosek: nie chcą państwa bez prawa moralnego. Podobnie brzmi dziś w Polsce głos czterystu urzędników z Urzędów Stanu Cywilnego, którzy wyrazili sprzeciw wobec ustawowego nakazu, by udzielać „ślubów” parom homoseksualnym. Paradoksalnie, może to oni obronią świętość instytucji małżeństwa w naszym katolickim kraju, bo jakoś nie widać chętnych, zwłaszcza spośród powołanych do tego instytucji... Oczywiście, przypomnienie reakcji urzędników USC wywołało zrozumiały gniew wielbicielki oświecenia - p. Środy, która natychmiast oświadczyła, że pierwszym obowiązkiem urzędnika państwowego jest respektowanie prawa. W związku z tym Paweł Milcarek przypomniał jej, że deklarowana przez nią - jako urzędnika państwowego w randze ministra - niejednokrotnie chęć zmiany prawa chroniącego życie w Polsce jest postawą dokładnie taką samą, jaką krytykuje. „Pani znalazła się w sytuacji Rocco Buttiglione! Czynienie mu zarzutu, że nie respektuje praw UE, jest zatem hipokryzją”. „Jeśli Kali ukraść komuś krowę - jest dobrze, jeśli ktoś ukraść Kalemu krowę - jest źle” - pokpiwał Jerzy M. Nowakowski, który również lapidarnie skomentował „sprawę Buttiglione”, cytując amerykańskiego konserwatystę: „Ameryka skoncentrowana jest na wolności religii, Europa dziś koncentruje się na wolności od religii”.
Wnioski z tej debaty są następujące: lewica, która wypiera się publicznie swej lewicowości, zachęca dziś wszystkich do podwójnej moralności, tak jak czyniły to władze PRL: to, co prezentujemy na zewnątrz, wszystkie zachowania, wypowiadane opinie, poglądy, nie mogą mieć nic wspólnego z naszym sumieniem. Sama zaś w publicznej debacie stosuje środki niegodne: kłamstwa, krętactwa, manipulacje. Myślenie ma jednak w Polsce wielką przyszłość, program Jana Pospieszalskiego do myślenia zachęca, niejedno kłamstewko demaskując.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadzieja zmartwychwstania

2025-10-28 14:16

Niedziela Ogólnopolska 44/2025, str. 20

[ TEMATY ]

Liturgia Tygodnia

Bożena Sztajner/Niedziela

Współczesny izraelski, postępowy myśliciel Yuval Noah Harari w swojej książce Homo Deus kreśli wizję ludzkiej przyszłości, w której zmieni się zupełnie nasze postrzeganie śmierci: „Ludzie nie umierają dlatego, że tak zarządził Bóg, ani dlatego, że śmiertelność jest niezbędnym elementem jakiegoś wielkiego kosmicznego planu.

Współczesny izraelski, postępowy myśliciel Yuval Noah Harari w swojej książce Homo Deus kreśli wizję ludzkiej przyszłości, w której zmieni się zupełnie nasze postrzeganie śmierci: „Ludzie nie umierają dlatego, że tak zarządził Bóg, ani dlatego, że śmiertelność jest niezbędnym elementem jakiegoś wielkiego kosmicznego planu. Ludzie zawsze umierają z powodu jakiejś technicznej usterki (...). A każdy problem techniczny ma techniczne rozwiązanie. Nie musimy czekać na powtórne przyjście Chrystusa, by przezwyciężyć śmierć”.
CZYTAJ DALEJ

Wypominki. Po co modlić się za zmarłych?

[ TEMATY ]

modlitwa

Wszystkich Świętych

wypominki

Karol Porwich /Niedziela

"Bóg przyjmuje łaskawiej i częściej wysłuchuje modlitw za zmarłych niż tych, które zanosimy za żyjących. Zmarli bowiem bardziej potrzebują tej pomocy, nie mogąc tak jak żywi, pomóc sobie samym i zasłużyć na to, ażeby Bóg ich wybawił" (św. Tomasz z Akwinu).

Od pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwa znana jest i praktykowana modlitwa za zmarłych. Starożytni chrześcijanie dzień zgonu nazywali "dniem narodzin" do szczęśliwego życia w wieczności i wspominali go uroczyście w modlitwach liturgicznych. Kościół zachęca wiernych do pamięci w modlitwach o swoich najbliższych. Czyni to w myśl wskazań Pisma Świętego, które mówi, że "święta i zbawienna jest myśl modlić się za zmarłych, aby byli od grzechów uwolnieni" ( 2 Mch 12, 46).
CZYTAJ DALEJ

Marsz i Bal Wszystkich Świętych w Kostrzynie nad Odrą

2025-11-02 17:12

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Kostrzyn nad Odrą

Marsz i Bal Wszystkich Świętych

Archiwum parafii

Wśród wielu dzieci i rodziców przebranych za świętych można było zauważyć, m.in. św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, św. Marka, św. Piotra, oraz anioły i wielu innych.

Wśród wielu dzieci i rodziców przebranych za świętych można było zauważyć, m.in. św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, św. Marka, św. Piotra, oraz anioły i wielu innych.

„Moja droga do świętości” – to hasło Marszu i Balu Wszystkich Świętych, który po raz trzeci odbył się w parafii pw. NMP Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą.

Przygotowania trwały kilka dni. Była to III edycja balu i marszu. Jego pomysł zrodził się ze strony wikariusza ks. Adama Wójcickiego, z pełnym poparciem proboszcz - ks. dr Radosława Gabrysza. Zaangażowani byli rodzice ministrantów oraz dzieci ze scholi parafialnej „Iskierki”. Warto wspomnieć, że na udekorowanie sali zużyto 500 balonów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję