Reklama

Bohaterka Lasek

Niedziela Ogólnopolska 47/2004

Anna Przewoźnik

W trakcie wręczania nagrody TOTUS 2004

W trakcie wręczania nagrody TOTUS 2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Laski to nadzieja
niewidomego
w pokonywaniu kalectwa,
to dar ludzkiego serca,
w którym istnieje poświęcenie.
J. L.

Reklama

Są rzeczy, których nie można kupić za żadne pieniądze. Jedną z nich jest dobroć ludzka, którą w całej pełni posiada p. Zofia Morawska. Z głębi serca oddana pracy charytatywnej już 74 lata, tj. od 1930 r., spełnia swą chrześcijańską posługę Bogu, jak i polskim dzieciom i młodzieży potrzebującym wsparcia i pomocy. Pani Morawska całe swe życie ofiarowała Laskom. Są one dla niej domem od tylu lat, a wczucie się w psychikę niewidomego i zdolność rozumienia są otwarciem całej jej istoty na istnienie innych.
Zjawiła się w Laskach jako młoda dziewczyna - nie ze smutkiem i współczuciem, bo uważała, że to nic nie pomoże niewidomemu, lecz przyniosła tutaj radość, światło i wszystko to, czym sama żyła, a wspomagana łaską Bożą - potrafiła dużo dać.
Zauroczona ideą matki Róży Elżbiety Czackiej - która wraz z kilkoma współpracownikami na początku lat 20. założyła w Laskach zakład dla niewidomych - p. Zofia Morawska pragnęła tu osiąść.
W środowisku tak wybitnych, heroicznych osobistości, jak kard. Stefan Wyszyński, ks. Władysław Korniłowicz, Antoni Marylski, Zofia Landy i Henryk Ruszczyc - ta młoda i wesoła dziewczyna znalazła tu ulubioną przystań, której prostotę tak polubiła i podziwiała. Prostotę tę widziała we współpracy sióstr franciszkanek - służebnic Krzyża ze świeckimi - laikami. Jak wiadomo, ta współpraca istnieje do dzisiaj, bo nadal Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek i Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi wspólnie prowadzą ten wartościowy zakład.
74 lata p. Morawska zdaje sobie w zupełności sprawę, że wszystkie światła i barwy są dla niewidomych zawieszone w próżni, że nie ma dla nich zieleni trawy czy błękitu nieba. Wie, jaką wartość posiada dla nich głos, jakiej wagi nabiera dotyk. Dlatego doskonale rozumie naczelną zasadę pedagogiczną wychowawców laskowskich, wzorujących się na wytycznych Matki Założycielki. Tą zasadą jest nie tylko wzbogacić swego wychowanka wiedzą ogólną, lecz również wychować na człowieka użytecznego, który potrafi znosić swoje kalectwo, i przygotować do samodzielności, aby - gdy przyjdzie czas - mógł opuścić tę tymczasową przystań i stanąć na własnych nogach w świecie. Świadczą o tym warsztaty różnych rzemiosł - koszykarstwa, tkactwa, ceramiki i innych pomysłowych działań.
Specjalną radość sprawia Pani Zofii wychowanie tzw. elity niewidomych, do której należą dziewczęta i chłopcy zdający maturę, którzy będą się uczyć dalej na normalnych uniwersytetach, co świadczy o tym, że nie są oni mniej inteligentni od zdrowych rówieśników, ale - co jest pewne - są bardziej odważni. Swą wiarą w skuteczność działania godnie reprezentują wartość kulturową Lasek.
Panią Morawską cenimy nie tylko za jej podziw i szacunek do nauki i kultury, ale też za zainteresowanie i pełnienie przez długie lata roli skarbnika, jak gdyby ministra finansów w tej instytucji.

* * *

Warto wiedzieć, że zasługi p. Zofii Morawskiej nie zostały zapomniane, bo uhonorowano ją prestiżowymi nagrodami: w 1990 r. nagrodą Alberta Schweitzera, w 1994 r. - Orderem Orła Białego, wręczonym przez prezydenta Lecha Wałęsę, a w tegorocznym Dniu Papieskim - który obchodzono na Zamku Królewskim w Warszawie, Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” uhonorowała p. Zofię Morawską nagrodą TOTUS 2004. Nagroda ta jest nazwana katolickim Noblem za pracę charytatywno-wychowawczą i wkład w rozwój kultury chrześcijańskiej.

* * *

13 listopada p. Zofia Morawska obchodzi 100. rocznicę urodzin. W imieniu moim i Czytelników tego artykułu składam hołd tak zasłużonej Jubilatce słowami:
„Środowisko Lasek to nasza Polska, gdzie szukający głębszego sensu życia tam go znajduje, i gdzie widzący uczy się widzieć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, daj nam wiarę żywą

2025-09-30 11:27

Niedziela Ogólnopolska 40/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

adobe Stock

Każdy z nas w życiu mierzy się z trudnościami i pytaniami, które rodzą się w sercu. „Jak długo, Panie, mam wzywać pomocy – a Ty nie wysłuchujesz?” – woła prorok Habakuk. To słowa, które brzmią bardzo współcześnie. Ile razy bowiem człowiek pyta: dlaczego Bóg milczy, gdy cierpię, gdy się modlę, gdy walczę z problemami? Takie wołanie może być znakiem rozpaczy, ale może też stać się początkiem drogi prawdziwej wiary. Można ją opisać w trzech krokach.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Dwie śmiertelne ofiary pożaru w Katowicach

2025-10-05 10:17

[ TEMATY ]

pożar

stock.adobe

Dwie osoby zginęły w nocy w soboty na niedzielę w pożarze budynku w Katowicach, osiem innych ewakuowało się, nie odnosząc obrażeń – wynika z informacji służb kryzysowych wojewody śląskiego i straży pożarnej.

Jak przekazało w porannym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK), informację o pożarze jednego z lokali w pięciokondygnacyjnym budynku przy ul. Opolskiej służby otrzymały kilkadziesiąt minut po północy. „Łącznie z budynku ewakuowano się 8 osób. Po ugaszeniu pożaru, w trakcie przeszukiwania budynku, w jednym z pomieszczeń ujawniono zwłoki 2 osób (prawdopodobnie osoby bezdomne)” - poinformowało WCZK.
CZYTAJ DALEJ

Chwała Jezusa i Saletyńskiej Matki w Dębowcu

2025-10-05 23:52

Archiwum Sanktuarium w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Piękna Pani na górze La Salette ukazała mękę swego Boskiego Syna i Jego Miłość, a wzywając lud Boży do nawrócenia, pierwsza wypowiedziała ów Poemat Bożego Miłosierdzia. Każdy wrześniowy dzień dopisywał kolejną strofę, a najważniejsze były te, które wybrzmiały przez pięć dni saletyńskiego Odpustu. Słoneczna pogoda niezwykle dopieściła w tym roku pątników, przyzwyczajonych raczej do odpustowego deszczu.

Najpierw pielgrzymka chorych w czwartek 18 września. Słowo otuchy skierował do nich ks. biskup Stanisław Jamrozek z Przemyśla. Przygrywał zespół ludowy „Łęczanie”. Wieczorem radosna uroczystość w domu zakonnym: dwóch młodzieńców rozpoczęło nowicjat. Nazajutrz przybyli członkowie Apostolstwa Rodziny Saletyńskiej wraz z dobrodziejami sanktuarium, by z nową gorliwością podjąć trud pokuty i świadectwa. Po kilku godzinach świątynię wypełnili młodzi, przeżywający formację przed bierzmowaniem. Ks. kustosz Marcin Sitek MS uczył ich przyjacielskiej relacji z Panem Jezusem. Na wieczorną Eucharystię przyszli pieczo z Cieklina rówieśnicy Maksymina i Melanii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję