Reklama

Dla Andrzeja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

N ic nie zapowiadało miesięcznego pobytu w szpitalu. Nawet gdy sanitariusz z karetki mówił, że muszę z nimi jechać, nie przestałam się targować. Poza kołataniem serca nie czułam, że jestem chora. Dopiero w R-ce, kiedy usłyszałam od lekarza, że nie czas na wyjaśnienia, bo musi ratować moje życie, uświadomiłam sobie, co się dzieje. Później poszło szybko. Defibrylacja, kilka dni na intensywnej terapii, sala ogólna z podłączonym na stałe EKG. Najgorzej było pierwszego dnia, kiedy Mirek przywiózł Olę. Ona w środku egzaminów, a ja unieruchomiona. Jeszcze nie wiedziałam, co będą mi robić. Lekarz mówił o jakichś elektrodach w sercu. Wtedy zaczęłam się bać po raz pierwszy. Co stanie się z dziećmi? Później był zabieg. Fachowo nazywa się to ablacją. Trzeba przeciąć dodatkową gałązkę nerwu, który powoduje nadprogramowe skurcze i zakłóca prawidłowy rytm serca. Dzięki Bogu można zrobić to nieinwazyjnie, przez tętnice. Kiedy czekałam pod salą na swoją kolejkę, bardzo się bałam. Każdego dnia ktoś był operowany. Codziennie modliłyśmy się w jego intencji. Teraz była moja kolej. Myślałam: „Czy taka będzie Twoja wola, Panie?”.
Zastanawiałam się nad swoim życiem. Bilans był krótki: mam trójkę zdrowych, mądrych dzieci, wspaniałą rodzinę i przyjaciół. Jestem szczęściarą. Miałam też wtedy „swoją” klasę. Wiedziałam, że oni wszyscy modlitwą byli ze mną. Tak mocno prosiłam Boga, żeby nas wysłuchał.
Boże, bądź miłościw....
Kiedy opuszczałam klinikę, profesor mówił, że najważniejsze jest to, abym uwierzyła, że jestem zdrowa. Staram się. Wróciłam do domu. Odwiedzali mnie wszyscy po kolei. Również moi uczniowie. Któregoś dnia przyjechał Andrzej ze swą mamą. Opowiedziała mi, że w dzień mojej operacji Andrzej poszedł do swojego pokoju pomodlić się w mojej intencji. Był tam tak długo, że zapomnieli o nim. Wreszcie ktoś sobie przypomniał. Znaleźli go w pokoju. Klęczał dalej. Andrzej to chłopiec o wyjątkowej inteligencji, jednak z powodu dziecięcego porażenia mózgowego poważnie ograniczony manualnie. Dzięki wielkiemu oddaniu całej rodziny, ich pracy i poświęceniu, świetnie radzi sobie z chodzeniem, a nawet jazdą na rowerze. Pomaga w gospodarstwie, uczy się. Pisze na komputerze. Dziś ma już 19 lat.
Nigdy nie dowiem się, czy to nie on właśnie wymodlił mi życie.
Andrzeju! Minęło wiele lat. Mieszkam teraz daleko. Przy okazji każdych Twoich imienin wspominam historię opowiedzianą mi przez Twoją mamę. Chyba jednak nigdy Ci nie podziękowałam. Naprawiam więc to.
Dziękuję Ci, Andrzeju, z całego serca i życzę wielu łask Bożych. Niech Matka Boża Jasnogórska otacza swą nieustającą opieką Ciebie i Twoich bliskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Szarbela

[ TEMATY ]

św. Charbel

św. Charbel Makhlouf

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Mat.prasowy

Nowennę można rozpocząć w dowolnym czasie. Uroczyście jest odprawiana w klasztorze w Annai jako przygotowanie do trzeciej niedzieli lipca, głównej uroczystości poświęconej świętemu Szarbelowi, na pamiątkę jego święceń kapłańskich 23 lipca 1859 roku.

Przedstawiajmy swe intencje miłosiernemu Bogu za wstawiennictwem świętego Szarbela. Odprawiających ją zachęca się do codziennej Komunii Świętej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: wszyscy potrzebujemy formacji, by być jak Jezus

2025-07-25 11:33

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Udział w misji Kościoła i stawianie czoła ewangelizacji od wszystkich wymagają solidnej i integralnej formacji, która przemieni nasze człowieczeństwo na wzór samego Chrystusa – mówił Papież na wspólnej audiencji dla misjonarzy ksawerianów oraz uczestników kursu dla formatorów seminaryjnych.

Papież podkreślił, że wszyscy chrześcijanie muszą mieć w sobie radość Ewangelii, być szczęśliwymi uczniami i misjonarzami. Jednak, aby tak się stało, niezbędna jest formacja. „Dom naszego życia i naszej drogi, zarówno kapłańskiej, jak i świeckiej, musi być zbudowany na ‘skale’ (por. Mt 7, 24-25), czyli na solidnych fundamentach, które pozwolą nam stawić czoła ludzkim i duchowym burzom, których nie oszczędza życie chrześcijanina, kapłana i misjonarza”.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: uroczystości pogrzebowe śp. gen. broni Waldemara Skrzypczaka

2025-07-25 17:37

[ TEMATY ]

Warszawa

pogrzeb

generał

PAP/Albert Zawada

Uroczystości pogrzebowe gen. broni Waldemara Skrzypczaka na Powązkach Wojskowych w Warszawie.

Uroczystości pogrzebowe gen. broni Waldemara Skrzypczaka na Powązkach Wojskowych w Warszawie.

Mszą św. w katedrze polowej rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe gen. broni Waldemara Skrzypczaka, dowódcy Wojsk Lądowych w latach 2006-2009, wiceministra obrony narodowej. Eucharystii przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Po zakończeniu Mszy św. urna z prochami generała została złożona na Powązkach Wojskowych.

Przed ołtarzem katedry umieszczono portret oraz odznaczenia gen. broni Waldemara Skrzypczaka. Urna została udekorowana wstęgą Orderu Krzyża Wojskowego. Wartę honorową zaciągnęli generałowie Wojska Polskiego, 1 Brygady Pancernej oraz Pułku Reprezentacyjnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję