Reklama

Czytamy razem (5)

„Święta z Kalkuty”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Motijhil - Perłowe Jezioro

Wybrać życie pośród biedaków, w brudzie, wszelakich chorobach i cierpieniu - to tyle co wykazać się wiarą odporną na wszystkie przeciwności, mieć miłość niewyczerpaną i nadzieję niezłomną. To była duchowa siła Matki Teresy. Można przypomnieć, że gdy znalazła się na ulicach Kalkuty, miała trzy sari oraz banknot pięciorupiowy. Czy ubóstwo może być siłą? Czy sama wolność daje siłę?
Tuż obok domu Zgromadzenia Loretanek w Entally znajdowała się dzielnica nędzy, Motijhil, w dosłownym tłumaczeniu: perłowe jezioro. Piękna nazwa, nie mająca jednak nic wspólnego z rzeczywistością. Choć w centrum dzielnicy znajdowało się „oczko wodne”, to przypominało ono raczej bagniste zarośla, do których spływały ścieki z otwartych rynsztoków. W dzielnicy nie było ani szpitala, ani szkoły. Teren znany był Matce Teresie, widziała przecież tę dzielnicę z okien szkoły w klasztorze, tu pomagały biednym jej dziewczęta, znała też miejscowego proboszcza, dlatego do niego udała się po radę. Od niego też otrzymała adresy rodzin, które postanowiła odwiedzić, by zaproponować założenie szkoły w dzielnicy.
Trzeba zaznaczyć, że nie były to wywiady z mieszkańcami na temat, co można by dla nich zrobić. Idea była jasna: pomoc dzieciom w nauce. Dlatego Matka Teresa nie zrażała się brakiem budynku, krzeseł, stołów, tablicy... Kiedy zawarła porozumienie z władzami, na otwartym placyku między ruderami zebrała kilkoro dzieci, które przykucnęły na ziemi, a ona kreśliła litery alfabetu bengalskiego patykiem w błocie. Mimo tak prymitywnych warunków grupa uczniów, którzy przyszli pierwszego dnia, podwoiła się już nazajutrz i wciąż rosła, aż głos dzieci powtarzających głośno nazwy liter alfabetu stał się czymś zwykłym pośród błotnistych uliczek, oddzielających rzędy skleconych z byle czego ruder. Potem w poczuciu wspólnoty ktoś podarował parę krzeseł, ławkę i tablicę. Po krótkim czasie mała szkółka stała się faktem. A dzieci należało uczyć wszystkiego, także podstawowej higieny. Te, które były brudne, najpierw Matka Teresa porządnie myła przy cysternie. Wiele z tych dzieci było mytych po raz pierwszy w życiu. Potem był czas na naukę poprawnego zachowania, religii i czytania. A także szycia, aby okrycia dzieci przypominały ludzkie ubranie. Te, które przychodziły regularnie, otrzymywały kawałek mydła jako nagrodę za pilność. W południe była też dla nich szklanka mleka.
Po nauce razem z dziećmi odwiedzano chorych. Udawano się w najbardziej opuszczone i nędzne zakamarki, od domu do domu, pragnąc pomóc w czymkolwiek. Ileż tu znajdowało się kalek, trędowatych! Pewnego dnia w stosie odpadów Matka Teresa znalazła prawie martwą kobietę. Ciało jej było pokąsane przez myszy i mrówki. Zaniosła ją do szpitala, lecz tam odmówiono jej przyjęcia, gdyż rzekomo już nic nie można było dla niej zrobić. Matka Teresa zaprotestowała, mówiąc, że nie odejdzie, dopóki się kobietą nie zajmą. Zgodzili się. Kobieta została uratowana. Później okazało się, że to syn wyrzucił ją na śmietnik. Z czasem w szpitalu nie tylko nauczyli się mówić „tak” Matce Teresie, ale przysyłali karetkę pogotowia, ilekroć o nią prosiła.
Jak się również okazało, wszyscy chorzy z Motijhil potrzebowali pomocy medycznej. Choć Matka Teresa miała pewne doświadczenie pielęgniarskie, to jednak nie posiadała lekarstw. Nauczyła się więc o nie żebrać w różnych instytucjach. Zebrane lekarstwa rozchodziły się szybko, ponieważ zapotrzebowanie było ogromne. Wielu chorych wymagało natychmiastowej hospitalizacji. Kiedy tylko znalazły się jakieś darowane pieniądze, wynajęła dwa pokoje po pięć rupii za miesiąc, z przeznaczeniem na szkołę i przychodnię.

Fragment z książki Czesława Ryszki Święta z Kalkuty, Częstochowa 2003, Biblioteka „Niedzieli”, ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa, tel. (0-34) 365-19-17 wew. 228, e-mail: redakcja@niedziela.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 28.): Halo, tu ziemia

2024-05-27 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

mat. prasowy

Czy niebo zrywa ludzkie relacje? Co mówi o niebie wniebowzięcie Maryi? Jaką rolę Matka Boża odgrywa w czyśćcu? Co mam zrobić, jeśli nie zdążyłem się z kimś pogodzić przed śmiercią? I co właściwie szkaplerz ma wspólnego z umieraniem? Zapraszamy na dwudziesty ósmy odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o maryjnym przeżywaniu relacji z czyśćcem i niebem.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Piemont: beatyfikowano księdza zamordowanego przez faszystów

Dzień po dniu stawał się coraz bardziej proboszczem wszystkich, proboszczem każdego, proboszczem ubogich; w końcu proboszczem męczennikiem - mówił w niedzielę 26 maja kard. Marcello Semeraro podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Giuseppe Rossiego. Celebracja miała miejsce w katedrze w Novarze, stolicy diecezji, na terenie której pracował zamordowany przez faszystów kapłan. Uczestniczyło w niej ok. 1500 wiernych i 150 prezbiterów.

Ks. Rossi zginął zaledwie w wieku 32 lat po 8 latach posługi kapłańskiej. Większość tego czasu był proboszczem w górskiej piemonckiej wiosce Castiglione d'Ossola. Podczas II wojny w tym regionie trwały walki partyzanckie. 26 lutego 1945 r. do wioski wkroczyły oddziały faszystowskie, mszcząc się po tym, jak garibaldowskie oddziały zabiły dwóch z ich kompanów. Prowadzili przesłuchania, podpalili niektóre domy, oskarżyli ks. Rossiego o danie znaku miejscowym bojownikom poprzez dzwony kościelne. Pomimo tego ostatecznie zostawili duchownego na wolności, a on poświęcił się niesieniu pocieszenia przerażonej ludności i spowiadaniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję