Reklama

Spacer po Pradze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Praga to jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w Europie, by nie powtórzyć za pisarzem Milanem Kunderą - "najpiękniejsze miasto świata". Jej magnetyzm przyciąga rzesze turystów. To, że ów zachwyt zdaje się być uzasadniony, miałam okazję przekonać się osobiście.

Ulice czeskiej stolicy są żywą encyklopedią kilku stuleci historii i architektury, począwszy od gotyku wczesnego średniowiecza, poprzez bujny styl baroku, aż do unikatowych przykładów kubizmu. Pośród starych uliczek, zamków i kościołów można odnieść wrażenie, że znalazło się w bajkowym świecie. Powszechnie uważaną za najpiękniejszą jest Złota Uliczka, znajdująca się na Hradczanach. Zabudowana miniaturowymi pastelowymi kamieniczkami (mieszkańcem jednej z nich był Franz Kafka) przyciąga ze względu na swą legendę. Była miejscem poszukiwań przez alchemików kamienia filozoficznego umożliwiającego zamianę metalu w złoto. Hradczany, jako najsłynniejszy praski kompleks zabytków, mają też inne atrakcje. Począwszy od IX w., kiedy zbudowano pierwszy zamek, to właśnie nad lewym brzegiem Wełtawy mieściła się siedziba czeskich królów. Dziś znajduje się tutaj rezydencja Vaclawa Havla, której strzegą wartownicy ubrani w mundury zaprojektowane do filmu o Mozarcie Amadeusz oraz zamek, pałac królewski i katedra św. Wita.

Z Hradczan mostem Maneszowym proponuję spacer do Jasefova, czyli dawnego miasta żydowskiego, które dziś jest dzielnicą Pragi. O tragicznej historii tego miejsca świadczy m.in. synagoga Pinkasa. Jej ściany pokryte są nazwiskami 80 tys. Żydów zamordowanych w czasie II wojny światowej. Dziś jest kolejnym świadectwem zbrodni Holocaustu. Zachowały się również bożnice, stary ratusz oraz bogate zbiory religijnych i świeckich przedmiotów, które należą do najciekawszych w Europie. Na uwagę zasługują także pozostałe synagogi na czele z Hiszpańską i Staranovą.

Kolejny etapem wędrówki jest tętniący życiem Rynek Staromiejski. Jego centrum stanowi pomnik Jana Husa, czeskiego reformatora religijnego spalonego na stosie w 1415 r. To najczęstsze miejsce spotkań mieszkańców i turystów. Pośród niezliczonych kawiarni i kamieniczek znajduje się arcydzieło czeskich rzemieślników - ratusz. Atrakcją jest zawieszony na jego wieży astronomiczny zegar Orloj z 1410 r. Co godzinę otwierają się dwa okienka nad zegarem, z których wynurza się procesja Dwunastu Apostołów oraz Śmierć bijąca w dzwon, Turek kiwający głową, Chciwość i Próżność przeglądające się w lustrze.

Z Rynku blisko do mostu Karola. Przez ponad 400 lat był jedynym w mieście łączącym oba brzegi Wełtawy. Dziś jest ulubionym miejscem spacerów prażan i turystów. Stąd można delektować się widokiem na Hradczany. Spacerujący szukają szczęścia przy płaskorzeźbie przedstawiającej męczeństwo Jana Napomucena. Muśnięcie wypolerowanej tysiącem dotknięć figury zapewnia ponoć pomyślność na długie lata. Most Karola lubią też zakochani. Po jego obu stronach rozstawione są stragany z pamiątkami, artyści malują portrety, występy dają trubadurzy i lalkarze.

Nie można zapomnieć o zwiedzeniu Nowego Miasta. Chociażby ze względu na doniosłe wydarzenia historyczne, których było świadkiem. Na placu Wacława miał miejsce początek Wiosny Ludów, proklamowanie Republiki Czeskiej w 1928 r.; wkroczenie wojsk radzieckich w 1968 r. i aksamitna rewolucja z 1989 r. Obecnie na Vaclavskich Namiesti powstały nowoczesne hotele, modne sklepy i wytworne restauracje. Nad placem, nazywanym często "praskimi Polami Elizejskimi", opiekę sprawuje posąg św. Wacława. Po przeciwległej stronie znajduje się gmach Muzeum Narodowego, a obok Opera Państwowa.

Urok praskich miejsc, poddanych pieczołowitym zabiegom konserwatorskim, można uchwycić również porą wieczorową. To właśnie wtedy przepięknie oświetlona Praga prezentuje się najlepiej. Niepowtarzalność miasta stu wież, malowniczo położonego na siedmiu wzgórzach, przeciętego nurtem Wełtawy, przemawia wówczas najsilniej do serc i umysłów wszystkich tych, którzy złożyli tu wizytę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

2024-06-16 16:40

[ TEMATY ]

marsz dla życia i rodziny

Artur Stelmasiak

"Mąż i żona - rodzina zjednoczona", "Czas na rodzinę", "Zjednoczeni dla życia, rodziny i ojczyzny" - takie hasła nieśli uczestnicy XIX Marszu dla Życia i Rodziny, który przeszedł w niedzielę popołudniu z Placu Trzech Krzyży przez ulicę Wiejską do Belwederu. Jego uczestnicy manifestowali obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz przywiązanie do rodziny oraz małżeństwa kobiety i mężczyzny, domagali się też m.in. odrzucenia ustaw proaborcyjnych i przywrócenia krzyży w warszawskich urzędach.

Organizatorzy marszu - Centrum Życia i Rodziny - podkreśla, że obrona wartości: życia, rodziny, wolności i suwerenności jest możliwa tylko we wspólnym i zjednoczonym działaniu wszystkich, którym te wartości są drogie, tak w wymiarze lokalnym, jak i ogólnopolskim. Dlatego tego dnia, podobnie jak tydzień temu, marsze dla życia i rodziny przeszły w wielu polskich miastach, a od kwietnia do października przejdą one łącznie w ponad 50 polskich miastach.

CZYTAJ DALEJ

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Kiedy Brat Albert podarował go arcybiskupowi Szeptyckiemu, do Lwowa, arcybiskup nie umieścił go w kaplicy, ale dał do muzeum archidiecezjalnego; a najpierw trzymał u siebie w mieszkaniu. To nie jest obraz, który był namalowany do świątyni. Już samo pytanie, po co – na jaki użytek został on namalowany, jest pytaniem jakoś niewłaściwym.

CZYTAJ DALEJ

Debata na Wilanowie

2024-06-17 20:34

[ TEMATY ]

Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego

Jarosław Sellin

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Jutro - 18 czerwca - w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego odbędzie się debata poświęcona wydanej przez Wydawnictwo Naukowe UKSW książce Jarosława Sellina „Żydzi i judaizm w doświadczeniu Karola Wojtyły 1920-1978”.

Jan Paweł II był papieżem, który dla dialogu Kościoła katolickiego z Żydami i judaizmem uczynił więcej niż jego poprzednicy. Źródła tych starań należy szukać w doświadczeniach osobistych Karola Wojtyły, który przez osiemnaście lat żył obok Żydów w rodzinnych Wadowicach, a z jednym z nich Jerzym Klugerem przyjaźnił się do końca życia. Podczas II wojny światowej był świadkiem Zagłady, a jako biskup i kardynał utrzymywał, jako jedyny hierarcha w Polsce, osobiste kontakty z krakowskim środowiskiem żydowskim i bronił ocalałych Żydów, których władze komunistyczne chciały wydalić z Krakowa po wojnie 6-dniowej. Książka dr. Jarosława Sellina jest pierwszą w Polsce bogato udokumentowaną publikacją, która prezentuje wątki żydowskie w doświadczeniu Karola Wojtyły. Autor omawia motywy starotestamentalne w twórczości poetyckiej młodego Wojtyły, a także działalność instytucji, z którymi był związany, a które podczas II wojny światowej pomagały Żydom.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję