Reklama

Kościół

Abp Jędraszewski: obiecuje się pieniądze za to, abyśmy odeszli od Bożego prawa

Próbuje się stosować perfidne metody nacisku obiecując pieniądze za to, abyśmy odeszli od Bożego prawa i przyjęli to w imię tzw. tolerancji; uwłacza to godności człowieka - powiedział w niedzielę na Jasnej Górze podczas Pielgrzymki Ludzi Pracy metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We mszy św. odprawianej na jasnogórskim szczycie pod przewodnictwem metropolity wrocławskiego arcybiskupa Józefa Kupnego - krajowego duszpasterza Ludzi Pracy - brali udział przedstawiciele różnych branż i zawodów, przede wszystkim członkowie NSZZ „Solidarność”. Jak co roku do Częstochowy przyjechali też członkowie rodziny ks. Jerzego Popiełuszki – patrona „S”, który zainicjował spotkania robotników na Jasnej Górze, a także przedstawiciele rządu, parlamentu oraz regionalnych władz.

Abp Jędraszewski, który wygłosił homilię, poświęcił ją przede wszystkim nauczaniu kard. Stefana Wyszyńskiego – wyniesionego przed tygodniem do godności błogosławionego – oraz św. Jana Pawła II. Przytaczał ich wypowiedzi m.in. na temat miłości, sprawiedliwości, solidarności i etosu pracy. „Rozważamy te treści dzisiaj i widzimy, jak często chcą nas podzielić, na katolików, których trzeba +opiłowywać+ i tych mądrych, którzy chcą nami rządzić, wprowadzając nową moralność, uderzająca w to, co jest w nas, w naszych duszach, zawarte od samego początku naszego istnienia jako ludzi (...)” – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dodał, nie jest prawdziwe twierdzenie, że „na godność trzeba sobie zasłużyć”, bo – jak dodał – przynależy ona każdemu już od chwili poczęcia. „Nie możemy sobie pozwolić na wydarcie poczucia naszej osobowej godności jako człowieka. Tak samo, jak nie możemy zgodzić się na to, by próbowano wprowadzić do nas postawy, na którą wielokrotnie się skarżył Jan Paweł II – życia tak, jakby Pana Boga nie było, życia zatroskanego tylko o to, żeby mieć jak najwięcej (...)” – powiedział abp Jędraszewski, dodając, że nie chodzi jedynie o dobra materialne, ale też jak najwięcej przyjemności, najczęściej zmysłowych.

„Nie możemy zgodzić się na to, że chcą deprawować nasze dzieci i młodzież począwszy już od przedszkoli, wprowadzając tego rodzaju nauczanie, które pozbawia je – dzieci już, małe – tak wzruszających starszych ludzi czystości, niewinności, naturalnej dobroci” – oświadczył.

Reklama

Arcybiskup przekonywał, że prawdziwa solidarność powinna dotyczyć każdego człowieka, apelował o „odwagę solidarności, która będzie zawsze jednoznacznie mówiła +nie+ wobec wszelkiego rodzaju przemocy, zwłaszcza wobec najmniejszych, ale także wobec tych, których chce się za wszelką cenę usunąć na tzw. na margines, zapomnieć, wzgardzić, nie przejmować się ich losem”.

Podziel się cytatem

Reklama

Wyraził przekonanie, że to problem dotykający także Polski, zwłaszcza w ostatnich czasach. „Jakie perfidne sposoby nacisku próbuje się stosować obiecując pieniądze za to, abyśmy odeszli od Bożego prawa i przyjęli to w imię tzw. tolerancji, co uwłaszcza naprawdę godności człowieka” – powiedział metropolita. „Niełatwe czasy, kiedy raz jeszcze muszą wrócić te podstawowe płaszczyzny miłości – człowieka, rodziny, ojczyzny” – dodał.

Reklama

Podkreślił też, że każdy ma podstawowe prawa, jak prawo do narodzin, właściwego kształtowania sumienia i edukacji oraz do godnej pracy. „Zdajemy sobie sprawę z tego i za to także chcemy dzisiaj Panu Bogu dziękować – jak NSZZ +S+ od samych swych początków pragnęła i pragnie służyć autentycznemu dobru polskiego społeczeństwa i polskiemu narodowi”.

Szef „S” Piotr Duda, który przemawiał tuż przed mszą zaznaczył, że na pielgrzymce pojawiły się jak co roku wszystkie grupy zawodowe – cały świat pracy. „Jesteśmy z tego dumni, bo taki jest związek zawodowy +Solidarność+” – zaznaczył i oświadczył, że działacze „S” walczą o sprawy wszystkich pracowników, a „nie tylko wybranej jednej grupy zawodowej”. „Nigdy nie odejdziemy od stołu negocjacji, dopóki nie rozwiążemy problemów wszystkich pracowników i nigdy nie negocjujemy kosztem innej grupy zawodowej, bo na tym polega solidarność” – deklarował.

Reklama

Przewodniczący nawiązał do obchodzonej w tym roku 40. rocznicy powstania „S”, przypominając, że w rocznicowych uroczystościach uczestniczyli prezydent i premier. Zwrócił też uwagę, że był to rok trudny z powodu pandemii koronawirusa. Jako – jak mówił – szef „S”, ale też katolik i przyjaciel zaapelował do wszystkich, by szczepili się przeciwko COVID-19. To akt wielkiej solidarności, także wobec kolegów z pracy – przekonywał.

Duda mówił, że w ostatnim roku związek pracował nad tym, aby w dobie pandemii „nie przyszło rządzącym do głowy zliberalizować prawo pracy", i to nam się udawało. Kolejnym zadaniem "S", jak zaznaczył, jest wprowadzenie emerytur stażowych. „Niestety, z przykrością trzeba powiedzieć, że politycy nie są zbyt chętni, by zaangażować się i przeprowadzić tę procedurę w parlamencie. Tu z panem prezydentem jesteśmy osamotnieni” - przyznał, informując zarazem, że związek zebrał już odpowiednią liczbę podpisów pod inicjatywą obywatelską, ale zbiera je nadal, chcąc pokazać politykom, że jest to ważny problem społeczny.

Równocześnie Duda podziękował parlamentarzystom, marszałek Sejmu Elżbiecie Witek i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, za to, że Sejm uchwalił w piątek ustawę, która ma uszczelnić zakaz handlu w niedziele. „Mówię do pracodawców tego biznesu: koniec zabawy w paczkomaty. Wstydźcie się, to nie jest społeczna odpowiedzialność biznesu ” – oświadczył Duda, wyrażając nadzieję, że nowa ustawa wkrótce znajdzie się na biurku prezydenta i wszyscy pracownicy handlu będą mogli powiedzieć, że „niedziela jest dla rodziny i dla Boga”.

Szef „S” nawiązał też do prac nad Polskim Ładem, wyraził satysfakcję, że zgodnie z postulatami związkowców ma zostać zwiększona kwota wolna od podatku. Ocenił też, że poprawia się dialog społeczny, chwalił wprowadzenie możliwości odpisania od dochodu składki związkowej.

Reklama

W swoim wystąpieniu Duda podziękował tym, którzy jesienią ubiegłego roku, a także na co dzień, bronią wiary i Kościoła katolickiego, któremu – jak podkreślił - „S” - bardzo wiele zawdzięcza. Wydarzenia z jesieni ubiegłego roku określił jako „gorszące sceny”, które jego zdaniem nie były protestami, lecz aktami „chuligaństwa, profanacji i wandalizmu wobec Kościoła i naszych księży”. „Dzięki polskiemu Kościołowi dzisiaj możemy funkcjonować w wolnym, demokratycznym kraju i tej wartości musimy bronić” – powiedział.

Listy do uczestników pielgrzymki skierowali prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Prezydent dziękował szefom i członkom „S” za to, że tworzą "wyjątkową organizację związkową, dbającą o respektowanie praw pracowniczych, a jednocześnie pielęgnującą tradycję patriotyczną i chrześcijańską”.

„Dziękuję za to, że pozostają państwo wierni testamentowi bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który przed 38. laty odprawił tutaj, na wałach jasnogórskiego sanktuarium mszę św. dla uczestników pierwszej Pielgrzymki Ludzi Pracy” – napisał prezydent, który przypomniał, że w tym roku tamte wydarzenia są wspominane w sposób szczególny, w związki ze zbliżającą się 40. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego.

„Reżim nie cofnął się przez zgładzeniem księdza Jerzego, który był charyzmatycznym przewodnikiem i niezłomnym obrońcą godności robotnika. Męczeńska śmierć kapłana nie złamała jednak ducha, lecz umocniła łączące naród jedność i solidarność, które ostatecznie pozwoliły pokonać imperium zła” – napisał prezydent, który dodał, że teraz, w wolnym kraju Polacy niosą to dziedzictwo. „Kultywując wartości podstawowe dla naszej wspólnoty chcemy razem budować dobrobyt naszego społeczeństwa we własnym, silnym, suwerennym i sprawiedliwym państwie” – podkreślił Duda, który dodał, że na tej drodze rozbrzmiewa zawsze aktualne przesłanie: „Zło dobrem zwyciężaj”.

Reklama

Także premier Morawiecki, w liście odcztanym podczas pielgrzymki przez minister rodziny i polityki społecznej Marlenę Maląg, przywołał postać ks. Popiełuszki, który nauczał także o etosie pracy. "Dzięki jego niezłomnej postawie, aż do ofiary z własnego życia, jesteśmy dziś wolni. Właśnie teraz te wysiłki najtrudniejszych lat owocują. Dziś nasza ojczyzna prawdziwie rozkwita, a my w wolności korzystamy z jej rozwoju” - napisał szef rządu.

Wyraził przekonanie, że Polacy potrafią razem, mimo różnic, rzetelnie pracować, podejmować największe wyzwania i podejmować plany, które będą spełniały „najśmielsze marzenia wszystkich Polaków”. „+Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk, zakorzeniona w ideach, które są zdolne przemieniać świat na lepsze+, jak mówił ks. Jerzy” – wskazał Morawiecki, apelując o kultywowanie tej idei i dziękując za wierność etosowi „S”. „Dziękuję za to, że razem możemy przemieniać świat, przemieniać Polskę na lepsze” - dodał.

Tegoroczne spotkanie pracowników na Jasnej Górze odbywało się pod hasłem „Tobie Matko zawierzamy Ojczyznę i Ludzi Pracy”. Pracownicze pielgrzymki na Jasną Górę zapoczątkował ks. Jerzy Popiełuszko - kapelan i obecnie patron Solidarności - organizując ją we wrześniu 1983 r. dla robotników Huty Warszawa. W kolejnych latach do Częstochowy pielgrzymowali już pracownicy z różnych części Polski. Idea ks. Popiełuszki przerodziła się w coroczną ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy, odbywającą się zawsze w trzecią sobotę i niedzielę września. (PAP)

Autor: Krzysztof Konopka

kon/ mhr/

2021-09-19 14:56

Ocena: +10 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: św. Florian pokazał, że istnieje wartość cenniejsza niż ziemskie życie

[ TEMATY ]

Kraków

abp Marek Jędraszewski

straż pożarna

św. Florian

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska

Św. Florian pokazał, że istnieje cenniejsza wartość niż ziemskie życie. Jest nią miłość, która jest odbiciem Chrystusowej miłości. Każdy, który tak patrzy na swoje życie, wraz z Chrystusem odnosi zwycięstwo - powiedział abp Marek Jędraszewski w przypadające 4 maja wspomnienie św. Floriana. Hierarcha przewodniczył sprawowanej w Bazylice św. Floriana w Krakowie odpustowej Mszy św. w intencji małopolskich strażaków.

W homilii abp Jędraszewski przypomniał, że pierwsze wieki chrześcijaństwa były czasem okrutnych i powszechnych prześladowań. Imperium rzymskie bało się chrześcijaństwa, które mówiło, że nad władzą cesarską stoi Bóg. Na początku IV wieku, podczas rządów cesarza Dioklecjana, miały miejsce krwawe prześladowania. Wśród ofiar znaleźli się legioniści, którzy nie chcieli wyrzec się Chrystusa. Wspomagał ich św. Florian, rzymski dowódca, który przybył do nich, aby umocnić ich na ostatniej drodze. Został uwięziony i skazany na śmierć przez strącenie z mostu do rzeki. – Tak stał się kolejnym wspaniałym świadkiem Chrystusa. Jego sława dotarła także do Polski, będącej na początku swojej chrześcijańskiej drogi - dodał metropolita.

CZYTAJ DALEJ

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

[ TEMATY ]

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

W odległym 1927 roku był to Wtorek Wielkiego Tygodnia. 12 kwietnia w wieku 47 lat, zmarł Giuseppe Moscati, lekarz ubogich… W Kościele katolickim wspomnienie świętego przypada 27 kwietnia.

Święty doktor

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję