Reklama

Słowo do Polonii Świata

Niedziela Ogólnopolska 35/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Homilia wygłoszona 10 sierpnia 2003 r. przez Delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji podczas Mszy św. w kaplicy pw. św. Karola Boromeusza w Nałęczowie, transmitowanej na żywo przez TV Polonia.

1. Witam Was wszystkich i pozdrawiam z miasta Nałęczów, które leczy, które posiada wiele placówek medycznych, ośrodków zdrowia i rehabilitacji oraz gabinetów lekarskich, jak czytamy w Przewodniku dla Kuracjusza. Witam Was ze świątyni, która istnieje tutaj od 1919 r., która, podobnie zresztą jak i o wiele starszy kościół parafialny, położony na obrzeżach tego miasta, głosi wszystkim mieszkańcom Nałęczowa, kuracjuszom, turystom czy przejeżdżającym obok ewangeliczną prawdę, że „nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4, 4).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

2. Po raz trzeci już tego lata, bardzo upalnego, gdy rolnicy troszczą się w pocie czoła o zebranie plonów, gdy tyle polskiej młodzieży i osób starszych zmierza na Jasną Górę, do Amerykańskiej Częstochowy i wielu innych sanktuariów na świecie, Kościół św. przypomina nam w tę niedzielę prawdę o dwóch rodzajach chleba: o tej mannie z nieba, którą był karmiony naród wybrany, aby mógł przetrwać trudny czas doświadczenia na pustyni, o podpłomyku i wodzie proroka Eliasza, o cudownym rozmnożeniu Chleba na miejscu pustynnym przez Chrystusa i o tym Chlebie z nieba, który jest Chlebem życia, który zapewnia życie wieczne. Ile to pokoleń Polaków karmiło się tym chlebem w ciągu naszej ponadtysiącletniej historii? Ileż pokoleń Polaków, prostych i uczonych, biednych i bogatych, zginało kolana, także i w tej kaplicy przed tym Chlebem, dającym życie wieczne. Tutaj przychodził sprawować Najświętszą Ofiarę Mszy św. i karmić się Chlebem Bożym kard. Karol Wojtyła. To może stąd zapadły mu głęboko w serce słowa śpiewanej pieśni: Przychodzę z daleka, wciąż szukam Cię, że później - 16 października przedstawił się jako Papież wezwany z „dalekiego kraju... dalekiego, lecz zawsze tak bliskiego przez wspólnotę w wierze i tradycji chrześcijańskiej” (16.10.1978). Przypominamy sobie ze wzruszeniem te słowa, ponieważ jesteśmy coraz bliżej tej wielkiej rocznicy - 25-lecia wyboru na Stolicę Piotrową naszego Rodaka.

Reklama

3. 25 lat Pontyfikatu Jana Pawła II - to 25 lat ustawicznego wołania: „Bracia i Siostry! Nie obawiajcie się przyjąć Chrystusa!... Nie lękajcie się! Otwórzcie, a nawet, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka. Tylko On ma słowa życia, tak, życia wiecznego!”. Tak wołał Ojciec Święty 22 października 1978 r. na Placu św. Piotra podczas Mszy św. inaugurującej pontyfikat. To wołanie powtórzył wielokrotnie i w różnej formie do nas, swoich rodaków, i do innych ludzi podczas 101 podróży apostolskich. To wołanie słyszymy dzisiaj z kart Pisma Świętego: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6, 51). To wołanie powtarzają duszpasterze w Polsce i w Polskich Misjach Katolickich, w parafiach polonijnych, w Polskich Misjach Pastoralnych i w zgromadzeniach Ludu Bożego na całej ziemi. Chylę czoło przed tymi wszystkimi Rodakami, którzy na całym świecie otworzyli się na przyjęcie Chrystusa, którzy uwierzyli, że On ma słowa życia wiecznego. Ale czy nie ma wśród nas szemrzących, jak wśród słuchaczy Chrystusa przed 2 tys. lat? Po co iść do kościoła, co mi to da? Czy nie ma wśród nas takich, którzy zamiast karmić się Chlebem żywym w dzień Pański wybierają tylko ten inny - ziemski chleb w barach, restauracjach, pizzeriach; zamiast iść do kościoła wybierają drogę do supermarketu, na targ czy nad jezioro, nad morze czy w góry? Ileż szemrania nawet na głos dzwonu kościelnego budzącego ludzkie sumienia?!

4. Św. Paweł przypomina nam, abyśmy nie zasmucali Ducha Świętego, którym zostaliśmy opieczętowani. Jakże aktualne są jego przestrogi i dzisiaj, aby zniknęła spośród nas „wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważenie - wraz ze wszelką złością” (Ef 4, 31). Abyśmy „byli dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni” (por. Ef 4, 32), abyśmy potrafili sobie nawzajem przebaczać, tak jak i nam Bóg przebaczył w Chrystusie. „Bądźcie więc naśladowcami Boga, jako dzieci umiłowane, i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na wdzięczną wonność Bogu” (Ef 5, 1). A jaki jest rodzaj naszego postępowania? Czy ten według ciała, który nas oddala od Boga, czy ten według Ducha, który każe nam się karmić Chlebem żywym?

5. I jeszcze jedna myśl z dzisiejszych czytań biblijnych ze Starego Testamentu. Ilu jest wśród nas ludzi w kraju i na obczyźnie rozgoryczonych, zawiedzionych, zrezygnowanych, podobnych do owego proroka Eliasza na pustyni, proszącego Boga o śmierć. A tymczasem zjawia się we śnie Anioł i mówi: „Wstań i jedz”! I Eliasz znajduje obok głowy podpłomyk i dzban z wodą. I kiedy ponownie położył się, zrezygnowany, usłyszał powtórnie: „Wstań, jedz, bo przed tobą długa droga!” I tak mocą tego pożywienia prorok Eliasz doszedł do góry Horeb - czyli Synaj, do źródeł objawienia wiary w Boga żywego, do miejsca nadania 10 Bożych Przykazań. Bóg jest mocą tych, których ogarnia zwątpienie, ale nie wolno nam zmieniać kierunku, nie wolno nam się oddalać od tych 10 Bożych Przykazań, które winny być naszymi drogowskazami w życiu.

6. W 25. rocznicę Pontyfikatu wsłuchajmy się ponownie w głos naszego Rodaka wzywający nas do otwarcia naszych serc Chrystusowi, do karmienia się Jego Ciałem, do naśladowania Boga i do pokładania w Nim nadziei. Amen.

11 sierpnia br. bp Ryszard Karpiński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji, odwiedził Redakcję Niedzieli w Częstochowie, aby omówić z ks. Ireneuszem Skubisiem - redaktorem naczelnym różne formy współpracy Niedzieli z Polskimi Misjami Katolickimi w świecie.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Świętej Rodziny

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Rodzina

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23.10.1968 r. czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do potrzebujących: każdy człowiek nosi w sobie królewską godność

2025-12-21 13:31

[ TEMATY ]

wigilia

ubodzy

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

- Każdy człowiek, niezależnie od tego w jakich warunkach zewnętrznych żyje, jak na zewnątrz wygląda, nosi w sobie królewską godność i wielką wielkość. Bardzo wszystkim wam życzę, żebyście w te święta ciągle ją w sobie odkrywali i wszystkim życzę, żeby także w was wszyscy odkrywali właśnie to - wielką godność królewską. I żeby nie zabrakło nikomu w te święta chleba - życzył kard. Grzegorz Ryś uczestnikom 29. Wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie.

- Myślałem, że jadę do Krakowa, a tu się okazuje, że przyjechałem do Betlejem, co mnie bardzo cieszy - stwierdził kard. Ryś i wyjaśnił, że nazwa miasta Betlejem znaczy „dom chleba”. - Bardzo się cieszę widząc Rynek Krakowski, który się staje domem chleba dla wielu, bardzo wielu osób. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy właśnie w ten sposób przeistaczają krakowski rynek po prostu z rynku w dom chleba - mówił nowy metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję