Reklama

Prosto i jasno

Odwieczne dobro i zło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojna - diabeł zaciera ręce, ale i dobro nie próżnuje. Jan Paweł II obdarował nas Tryptykiem rzymskim, utworem niezwykłym, który zaskoczył wszystkich - ludzi prostych i profesorów, a nawet hierarchów. Niektórzy z biskupów na Zachodzie, nie mówiąc tego głośno, byli skonsternowani: czy wypada Papieżowi w tak trudnych czasach pisać wiersze? Ich wątpliwości przerwał kard. J. Ratzinger, który uczestnicząc w rzymskiej promocji Tryptyku, powiedział o papieskiej odwadze podnoszenia najważniejszych tematów ludzkiego życia w sposób najbardziej osobisty, w postaci modlitewnej medytacji. Wniosek: brakuje dzisiaj wieszczów, odważnych poetów, wskazujących światu drogę do Boga, uczących świeżej, niepowtarzalnej modlitwy, spoglądających na świat przez "mędrca szkiełko i oko", rozumem i sercem.
Jan Paweł II woła do świata nie tylko poezją - chciałbym odpowiedzieć na wątpliwości niektórych, związane z Tryptykiem. W tych dniach trwogi Ojciec Święty uczynił wszystko, aby zapobiec wojnie, aby pomóc politykom wyjść z obecnego kryzysu. Spotkał się albo dotarł przez swoich wysłanników do wszystkich osób, zaangażowanych bezpośrednio w konflikt iracki. Niestety, świat nie słucha już ludzi dobra, nie chce budować kultury pokoju. Szatan triumfuje - oby nie na długo. Gdzie jednak panoszy się zło, tam jeszcze szerzej rozlewa się łaska - naucza św. Paweł. Cała więc nadzieja w tym, że wojna otworzy wielu ludziom oczy na dobro pokoju. Także na ten pokój codzienny, na który składają się małe gesty życzliwości i zrozumienia, pracy dla dobra wspólnego, dla sprawiedliwości społecznej.
Jest to zwłaszcza ważne w naszym kraju. Choć nie grozi nam wojna rakietowa, to stoimy na granicy bankructwa wartości i ideałów. Wynika to jednoznacznie z przesłuchań w sejmowej komisji śledczej. Ostatnio przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji potwierdził, że środowiska polityczne za pośrednictwem Rady wpływają na media publiczne w Polsce, na dobór programów. W opinii J. Brauna, do niedawna istniała nieformalna koalicja SLD-PSL-UW w obsadzie rad nadzorczych mediów publicznych. Nawet w 5-osobowych radach nadzorczych małych mediów publicznych, a więc w 17 rozgłośniach regionalnych, ukształtowała się formuła parytetów polegająca na tym, że dwie osoby wywodzą się ze środowisk SLD, jedna z PSL i jedna z UW. Piąta zaś osoba pochodziła z nominacji Ministerstwa Skarbu Państwa. Kto ma media - ten rządzi.
Czy coś się zmieni? Nie ustają hipotezy na temat upadku rządu L. Millera, a także samorozwiązania Sejmu. Obydwa te organy nie są już w stanie uczynić niczego dobrego dla Polski. Nikt nie ma wątpliwości, że nieuniknione będą przedterminowe wybory, ale nawet do momentu ich rozpisania nie powinien rządzić gabinet Millera, o którym poseł L. Dorn z PiS-u powiedział, że jest "szajką". "To akt politycznej bezsilności PiS-u" - odpowiedział na to premier. Widać z tego, że chociażby nawet społeczne poparcie dla rządu spadło do zera, L. Miller sam nie zrezygnuje. Co więcej, zapowiedział uchwalenie jeszcze w tym roku 212 ustaw i 77 innych aktów prawnych. A najbliższym celem ma być, oczywiście, wygrana SLD w referendum europejskim. Dla SLD nie liczą się żadne głosy przeciwne, przestrzegające przed rodzącym się nowym systemem totalitarnym, który dla wartości chrześcijańskich, dla Dekalogu, może okazać się jeszcze gorszy niż totalitaryzm komunistyczny. Niestety, w dzisiejszej Europie nie ma narodu, który potrafiłby oprzeć się skutecznie tym planom. Jeśli ktoś się opiera, zostaje zniszczony. Polska została już zniszczona gospodarczo. W sferze materialnej jesteśmy żebrakami Europy. Dlatego można argumentować naiwnie, że Unia nam da. W PRL-u partia także mówiła, że da, ale tylko mówiła.
Nawet dla osób popierających wejście Polski do UE kłamliwa propaganda unijna jest bardzo denerwująca. Obecnie pokazują nam codziennie po wielekroć zestawienia korzyści w postaci "słupków", ilości euro, jakie otrzymamy na głowę mieszkańca, itd. Tymczasem wystarczy przeliczyć 10 miliardów zł, które rocznie musimy wpłacić do unijnej kasy, aby okazało się, że zamiast korzyści poniesiemy straty. A są dziedziny, których nie da się w ogóle przeliczać na pieniądze.
PSL po opuszczeniu koalicji, jakby obudzone z unijnego snu, domaga się przed referendum uchwalenia ustaw o ustroju rolnym, biopaliwach i dopłatach z budżetu do rolnictwa. W przeciwnym przypadku... Czy PSL nie wiedziało do tej pory, że negocjacje o dopłatach do rolników, o kwotach mlecznych, innych kwotach produkcyjnych, kontyngentach importowych itd. są tylko zasłoną dymną dla likwidacji większości gospodarstw rolnych? Przecież o to właśnie chodzi, tego wymaga od nas traktat z Unią Europejską. To przeciwko temu protestują rolnicy na blokadach. To, że dla komisarzy unijnych, jak kiedyś dla komisarzy ludowych w komunizmie, nie jest ważne, co stanie się z ludźmi - temu się nie dziwię. Ale nasz rząd, wpychając nas do Unii, musi mieć pomysł dla rolników, którzy stracą pracę na roli. Jeśli rząd nie ma pomysłu, to paktuje ze złem i przyjdzie czas wystawienia rachunku i naszym politykom, i Europie.
Czy ktoś myśli poważnie o Polsce? Pojawiły się w mediach apele o zmianę ordynacji wyborczej - z proporcjonalnej na większościową. Jednomandatowe okręgi wyborcze mogłyby wyrwać kraj z podporządkowania partiom politycznym. Chodzi także o taką zmianę konstytucji, aby Sejm, premier i prezydent nie paraliżowali swoich działań. Obecne rozwiązania "napuszczają" ich przeciwko sobie. Ale, jak sądzę, rządzący towarzysze takich rozwiązań nie poprą. Ich interesuje samo rządzenie, a nie dobro ludzi i kraju. Wiem, że zła nie da się wyrugować, ale niech dobra będzie więcej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: święta jak w stajence, tylko dzieci brak, same zwierzęta

2025-12-21 18:38

[ TEMATY ]

dzieci

Włochy

Adobe.Stock

W wielu włoskich rodzinach przy świątecznym stole ponownie zabraknie dzieci. Ich miejsca zajmują zwierzęta. Jak podał urząd statystyczny, od 2006 r. odsetek bezdzietnych par w wieku poniżej 65 lat posiadających zwierzęta domowe wzrósł o 10 punktów procentowych: z 38 do 47,9 proc. Zwierzęta domowe to jedyna populacja, która wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat we Włoszech.

Wielokrotnie przestrzegał przed tym Franciszek: „Istnieje kultura, w której przedkłada się posiadanie psów i kotów nad posiadanie dzieci” – mówił przed rokiem argentyński papież.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Zakończono budowę nagrobków na zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych

2025-12-22 10:24

[ TEMATY ]

dzieci nienarodzone

Fot.: Karolina Krawczyk/pro-life.pl

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zakończyło realizację projektu budowy nagrobków na 21 zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych na Cmentarzu Podgórki Tynieckie oraz Cmentarzu Prądnik Czerwony w Krakowie. Mogiły te przeznaczone są dla dzieci martwo urodzonych w krakowskich szpitalach, których rodzice zrezygnowali z organizacji pogrzebu indywidualnego. W takich przypadkach pochówki realizowane są systematycznie przez gminę Kraków.

Jak informuje stowarzyszenie, zakres podjętych działań objął nie tylko osadzenie nagrobków, ale również zobowiązanie do długofalowej opieki nad miejscami pochówku. Prezes organizacji Wojciech Zięba podkreśla, że stowarzyszenie wzięło na siebie odpowiedzialność zarówno za bieżącą pieczę nad grobami, jak i za przyszłe koszty przedłużania dzierżawy miejsc pochówku.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie uczy prostoty

2025-12-22 20:20

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV podziękował pracownikom Watykanu za codzienną służbę, zachęcając, by prostota i pokora wyznaczały styl Kościoła. Podczas bożonarodzeniowego spotkania z pracownikami Stolicy Apostolskiej i ich rodzinami Papież wyraził wdzięczność za ich obecność i codzienne zaangażowanie.

To pierwsze w trakcie pontyfikatu Papieża przedświąteczne spotkanie z pracownikami Watykanu. „Dziś nie musimy mówić o pracy, ale chcę skorzystać z tej okazji, by podziękować każdemu z was za pracę, którą wykonuje” – powiedział Leon XIV. Watykan określił jako „wielką mozaikę urzędów i służb”, którą stopniowo poznaje, zapowiadając, że z czasem będzie odwiedzał różne środowiska pracy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję