Reklama

Co jeszcze będziemy finansować?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy w 1996 r. napisałem do Ładu Bożego - dwutygodnika rodzin katolickich we Włocławku tekst zatytułowany Katolicy sfinansują aborcję?, nie myślałem, że najbliższe lata dopiszą dalszy scenariusz do poruszonego problemu, jak również innych o podobnym wymiarze dla katolików.
Przypomnę, co napisałem wówczas:
Paradoksem tzw. nowelizacji ustawy antyaborcyjnej będzie wymuszone przez nią finansowanie przez katolików zabijania nienarodzonych. Ustawa zobowiązuje do finansowania niczym nie ograniczonej aborcji z budżetu państwa, czyli z pieniędzy również wypracowanych przez katolików. Do tej pory finansowanie aborcji było sprawą osób o niej czy na nią się decydujących. I to niekiedy bardziej bolesną finansowo niż moralnie. Nowelizacja funduje im dzieciobójstwo, a jednocześnie przez korzystanie ze środków budżetowych rozkłada odpowiedzialność na wszystkich obywateli, także na tych, którzy są aborcji zdecydowanie przeciwni. Tym samym posłowie (czyżby sami ateiści?) zafundowali nam, katolikom, uczestniczenie w czynach, które nie prowadzą do zbawienia. Jest to perfidne wobec katolików wciąganie ich w finansowanie zbrodni dzieciobójstwa, która jest ciężkim grzechem. Ludzie nie liczący się z Bogiem, wbrew naszej woli, pod przymusem ustawodawczym wciągają nas w takie działania. Przeznaczenie podatków płaconych przez katolików na taki cel jest dla nas hańbą. Jeżeli wobec tych faktów i działań będziemy obojętni, bierni i niemi, czy możemy liczyć na zbawienie?
Dziś ci sami ludzie szykują już grunt do powrotu do finansowania zabijania nienarodzonych dzieci z przymusowej składki. Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia już wkrótce po nowelizacji ustawy (po wejściu Polski do Unii Europejskiej) rozpocznie finansowanie aborcji na każde życzenie. Finansowanie aborcji z tzw. wskazań społecznych czy trudnej sytuacji życiowej nie powinno się odbywać ze składki medycznej, gdyż nie ma tu żadnego związku z leczeniem.
W 2004 r. Polska ma wstąpić do Unii Europejskiej. Jeszcze kilka lat temu nie zdawałem sobie sprawy z tego, co przyjdzie finansować ze wspólnej składki polskim katolikom, gdy wejdą do UE. Już dziś UE przeznacza około 300 mln euro na finansowanie zbrodniczych "badań" pseudomedycznych na dzieciach nienarodzonych pochodzących z aborcji. Odbywa się to za pełną aprobatą Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej.
W perspektywie czeka nas więc finansowanie klonowania i tworzenia embrionów dla celów badawczych, pobieranie komórek i tkanek z ludzkich embrionów, manipulacje genetyczne i temu podobne zabiegi.
Do tego należy dołączyć rozpoczęty już proces legalizacji eutanazji, czyli zabijania i pozbywania się ludzi chorych, niepotrzebnych, starych. Zabiegu eutanazji dokonuje się w placówkach ochrony zdrowia rękami "lekarzy" za pieniądze podatników.
Czy wstępując do Unii Europejskiej, będziemy my, polscy katolicy, to wszystko współfinansować?
Zwolennicy wstąpienia do Unii Europejskiej chcą nas wprowadzić na jej zasadach w ustawodawstwo i budżet nie dający nam możliwości wyboru, a co za tym idzie - narażają nas na stałe bycie w ciężkim grzechu i uniemożliwienie nam zbawienia.
Chciałbym również, aby Kościół katolicki w Polsce jasno wypowiedział się w tej kwestii, tym bardziej że jest pełnoprawnym płatnikiem podatków - dziś do budżetu państwa, a jutro do budżetu Unii Europejskiej.

Autor tekstu jest lekarzem z Włocławka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Rozważanie 2

CZYTAJ DALEJ

Prezydent o 20 latach obecności Polski w UE: to bardzo dobry czas dla Polski

2024-05-01 10:52

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Dwadzieścia lat obecności Polski w Unii Europejskiej to był i to jest bardzo dobry czas dla naszego kraju; w tym czasie dokonała się ogromna zmiana, m.in. niezwykle dynamiczny rozwój naszego kraju - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda.

1 maja 2024 roku przypada 20. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda podczas porannego oświadczenia w Pałacu Prezydenckim podkreślał, że to bardzo ważny i symboliczny dzień.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję