Reklama

Niedziela w Warszawie

Poświęcono krzyż w miejscu przyszłego sanktuarium Prymasa Tysiąclecia

W Choszczówce bp Romuald Kamiński poświęcił duży, drewniany krzyż, który ustawiony został w miejscu planowanej budowy przyszłego sanktuarium kard. Stefana Wyszyńskiego.

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

bp Romuald Kamiński

Choszczówka

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość rozpoczęła wspólna modlitwa Koronką do Miłosierdzia Bożego. Na niedużej polanie zgromadziły się członkinie Instytutu Prymasa Wyszyńskiego oraz wielu mieszkańców Choszczówki.

Biskup warszawsko-praski zwrócił uwagę, że Prymas Tysiąclecia przed laty przemierzał tutejszą okolicę i kochał to miejsce. Podejmował tu wiele fundamentalnych decyzji, które wspólnie z Instytutem i mieszkańcami omadlał. - Dzisiaj zbieramy się w ty miejscu, aby w 40. rocznicę jego odejścia do Pana to miejsce upamiętnić najpierw krzyżem. W podziękowaniu za jego życie i za to, że zostawił nam tyle drogowskazów i wstawia się za nami u Boga. Chcemy prosić, aby teraz, mając większe zdecydowanie możliwości, pomagał nam w realizacji Królestwa Bożego na ziemi, co on sam nazywał to budowaniem cywilizacji miłości – podkreślił bp Kamiński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ceremonii uczestniczył również ks. prał. Stanisław Markowski, rektor kościoła Miłosierdzia Bożego w Ostrówku, który przed laty posługiwał w Choszczówce. - Noszę w sobie poczucie odpowiedzialności za Kościół, którego uczył prymas Wyszyński, ciągle to we mnie tkwi i jest, bo dla księdza prymasa Kościół to każdy z nas. Ciągle powtarzał, że idzie nowych ludzi plemię. Dla tych nowych ludzi mamy przygotować siebie i parafie, do których będziemy posłani. Dlatego też jakiekolwiek zadania były mi powierzane, uważałem, że w każdym miejscu i czasie, jeśli można służyć Bogu, to zawsze należy to czynić z otwartym sercem – zaznaczył kałan.

Wspominał, że ciągle ma w pamięci błogosławieństwo prymasa Wyszyńskiego, kiedy wysyłał go na budowę seminarium. - Wezwał mnie do kaplicy na Miodową, ja nawet nie wiedziałem po co. Po Mszy św. kazał mi uklęknąć i powiedział: „Błogosławię Ci i dziękuję, żeś się zgodził prowadzić budowę seminarium” – powiedział ks. Markowski i dodał, że prymas Wyszyński był dla kapłanów ogromnym autorytetem. - To był człowiek, którego świętość czuło się na co dzień – zaznaczył.

Reklama

Ks. prał. Markowski podkreślił, że jesteśmy wielkimi wybrańcami, ponieważ możemy chodzić po śladach tych świętych, którzy dla nas powinni być wzorem. - Kiedy przyjeżdża się do Choszczówki, jest to miejsce, gdzie wstępujemy w ślady kard. Stefana Wyszyńskiego – człowieka świętego, oddanego drugiemu człowiekowi, Ojczyźnie, którego przesłanie ciągle jest aktualne. Starajmy się prosić Boga za pośrednictwem Prymasa Tysiąclecia o to, byśmy w sposób właściwy rozeznawali każde nasze pragnienie, byśmy umieli uszanować wdowi grosz, którym dysponujemy. Abyśmy potrafili tak prowadzić dzieła Boże, aby one były nadprzyrodzone, święte i mobilizowały innych do kroczenia drogą Królestwa niebieskiego – zachęcał.

Podwarszawską Choszczówkę kard. Wyszyński odwiedzał przeważnie raz w miesiącu, aby odpocząć i w spokoju popracować z dala od zgiełku Warszawy. Do dzisiaj w domu Instytutu Prymasa Wyszyńskiego znajduje się pokój Prymasa Tysiąclecia, a wiernym nadal służy jako kaplica sprowadzona z Kurpiów chata, w której mieści się Ośrodek Jasnogórskiej Matki Kościoła.

2021-05-28 18:04

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodzież, rodziny, kapłani

Niedziela warszawska 4/2023, str. I

[ TEMATY ]

bp Romuald Kamiński

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Bp Romuald Kamiński

Bp Romuald Kamiński

O duszpasterskiej kontynuacji, codziennych wyzwaniach i duchowej więzi z poprzednikiem z bp. Romualdem Kamińskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Minęło 5 lat od chwili, kiedy został Ksiądz Biskup pasterzem diecezji warszawsko-praskiej. Czy będąc biskupem pomocniczym w Ełku przypuszczał Ksiądz Biskup, że stanie na czele prawobrzeżnej stołecznej diecezji?

Bp Romuald Kamiński: Nie, oczywiście, że nie, ponieważ to nie są moje drogi myślenia ani marzenia. To wszystko mnie przekracza, przerasta, ale też rozumiem posłuszeństwo Ojcu Świętemu, który zechciał, abym podjął posługę biskupa diecezji warszawsko-praskiej.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję