Reklama

Watykan

Finanse watykańskie: czemu służą i dlaczego są tak ważne?

Podczas gdy finanse watykańskie oczekują na wyniki raportu Komitetu MONEYVAL, postawmy pytanie o to, dlaczego Stolica Apostolska jest częścią tych międzynarodowych mechanizmów nadzoru finansowego? A także i przede wszystkim o to, dlaczego właściwie Watykan zarządza finansami? – pisze w analizie dla KAI watykanista Andrea Gagliarducci.

[ TEMATY ]

Watykan

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawny skandal związany z inwestycją w luksusowy budynek w Londynie, sprawił, że wzrosło zainteresowanie tematem finansów Watykanu. Zbiegło się to w czasie, z momentem, gdy Stolica Apostolska przygotowywała się do przyjęcia inspektorów Komitetu MONEYVAL – komitetu Rady Europy, który ocenia, czy państwa członkowskie spełniają normy międzynarodowych standardów przejrzystości finansowej. W istocie chodzi o sprawdzenie, czy przepisy przeciwko tzw. „praniu pieniędzy” obowiązujące w danym kraju odpowiadają międzynarodowym wytycznym. Nie chodzi tu o kontrolę majątku Stolicy Apostolskiej, ale sposobu zarządzania funduszami. Bowiem MONEYVAL nie ocenia i nie chce sprawdzać jak zamożny jest Watykan ani jakiekolwiek inne państwo członkowskie.

Wizytacja ta odbyła się w Watykanie w listopadzie 2020 r., a raport dotyczący finansów Stolicy Apostolski był następnie dyskutowany i został przyjęty podczas zebrania plenarnego tego komitetu, 30 kwietnia. W nadchodzącym tygodniu właściwie każdego dnia można będzie spodziewać się publikacji tego dokumentu, który pokaże zarówno mocne strony jak i słabości watykańskich finansów, ujawnione dzięki przeprowadzonym analizom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niezależnie od jego treści, pewne pytania pozostają fundamentalne: dlaczego Stolica Apostolska zajmuje się zarządzaniem finansami? I dlaczego, będąc państwem tak szczególnym, podlega ocenie zewnętrznej instytucji europejskiej?

Aby na nie odpowiedzieć, warto rozpocząć od przyjrzenia się historii watykańskich finansów. A wpierw: opisać aktualny stan rzeczy.

Stolica Apostolska jest podmiotem międzynarodowym, a jego terytorium stanowi Państwo Miasto Watykan. Jest aktywna w obszarze współpracy międzynarodowej: jako członek lub obserwator uczestniczy w pracach wielu międzynarodowych organizacji, począwszy od ONZ. Posiada też swoją instytucję państwową – Miasto Watykan – o randze bardziej symbolicznej niż rzeczywistej. Służy ono temu by Stolica Apostolska jako państwo miała własne terytorium, a papieżowi – niezależne obywatelstwo, dzięki czemu Stolica Apostolska nie jest podległa, nawet w pośredni sposób, żadnemu innemu państwu.

Reklama

Państwo Miasto Watykan jest państwem wyjątkowym, którego funkcją jest wspieranie obecności Stolicy Apostolskiej na arenie międzynarodowej. Nie posiada wolnego rynku, nie ma w nim nawet banków. Instytut Dzieł Religijnych (IOR), nazywany „bankiem watykańskim”, nie jest nim w rzeczywistości. Nie posiada także filii poza Watykanem. Cieszy się jednak autonomią, która pozwala na to, by misjonarze z dalekich i często wrogich Kościołowi krajów mogli z jego pomocą przekazywać lub podejmować pieniądze, a nawet prowadzić drobne inwestycje, zgodnie z zasadą bezpiecznego i rozważnego inwestowania. Finanse watykańskie nie są zatem celem samym w sobie, ale środkiem do krzewienia misji Kościoła i wspierania jego suwerenności.

Watykańskie finanse zaczęły nabierać kształtów wówczas, gdy po latach sporów z Państwem Włoskim, Stolica Apostolska odzyskała swoje terytorium – Państwo Miasto Watykan – które następnie stopniowo nabierało kształtów pod pieczą papieża Piusa XI. I choć może się to wydawać dziwne, to kiedy w 1929 r. podpisywano Traktaty Laterańskie, Państwo Miasto Watykan stanowiły zaledwie nieliczne wille i nic poza nimi.

Pius XI osobiście zarządzał pieniędzmi, które miały stanowić rekompensatę przekazaną Stolicy Apostolskiej po latach inwazji i przeznaczył jedną trzecią tych środków na budowę Watykanu. Pozostała kwota częściowo przeznaczona została na odbudowę nuncjatur – papieskich ambasad, które praktycznie znajdowały się w ruinie – a częściowo powierzona Bernardinowi Nogarze, wywodzącemu się z Włoskiego Banku Handlowego (Banca Commerciale Italiana), który stworzył podwaliny struktur finansowych Stolicy Apostolskiej.

Reklama

Pius XI zmarł 9 lutego 1939 r. Zaledwie dzień później, 10 lutego ks.prał. Angelo Pomata zjawił się przed jednym z okienek IOR-u, z plikiem banknotów. Były to pieniądze, znalezione w szufladzie biurka Ojca Świętego, które ówczesny kamerling kard. Eugenio Pacelli (administrujący „sede vacante”) polecił prałatowi Pomacie wpłacić do IOR-u. Kasjer, Massimo Spada otworzył konto o nazwie: „Sekretariat Stanu – ofiara, nowe konto bieżące”.

To spojrzenie na historię pomaga zrozumieć w jaki sposób i w jakim celu rozpoczęło się gospodarowanie watykańskimi finansami. Jego celem było pomnażanie pieniędzy, aby móc w następnie przeznaczyć je na cele misyjne. A te były dwojakie: z jednej strony do dziś konieczne jest bowiem wspieranie państwa i Kurii Rzymskiej – organów władzy, dzięki którym Stolica Apostolska może być obecna i aktywna na arenie międzynarodowej; z drugiej natomiast, wciąż nie brak misjonarzy i kapłanów przebywających na terenach misyjnych, którzy potrzebują kogoś, na kogo mogą liczyć i kto, wolny od wpływów zewnętrznych, może w jakiś sposób przyjść im z pomocą. Nie powinno więc szokować, że pieniądze zgromadzone w Kościele wykorzystywane są do bilansowania budżetów. Służą one także do tego.

Dlaczego jednak Stolica Apostolska, państwo tak szczególne, musi dostosowywać się do międzynarodowych standardów? Dlatego właśnie, że stanowi część międzynarodowego systemu. Aby móc emitować swoją walutę i aby była ona uznana na rynku międzynarodowym, musi przestrzegać pewnych reguł. I tak po podpisaniu z Unią Europejską Konwencji Monetarnej w 2009 r., Stolica Apostolska najpierw stworzyła system przeciwdziałania tzw. „praniu pieniędzy” i ustanowiła Urząd Informacji Finansowej oraz odpowiednie przepisy prawne, a następnie zdecydowała na wejście do międzynarodowego systemu, dołączając do Komitetu MONEYVAL.

2021-05-14 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misje ad gentes wciąż bardzo potrzebne

[ TEMATY ]

misje

Watykan

Nie wystarczy stwierdzić, że Kościół jest misyjny. Trzeba powiedzieć, że jest celem misji skierowanej do narodów, do ludzi, aby głosić Dobrą Nowinę i zakładać nowe wspólnoty kościelne. Opinię tę wyraził przewodniczący Papieskich Dzieł Misyjnych na spotkaniu z biskupami kanadyjskimi zebranymi na sesji plenarnej episkopatu.

Abp Giampietro Dal Toso podkreślił, że pomimo tylu lat ewangelizacji ciągle jest potrzebna misja ad gentes, skierowana do tych, którzy nie znają Chrystusa. Dotyczy to nie tylko terenów, które uważane są za misyjne, ale bardzo często potrzeba także ewangelizacji na terenach, które już dawno zostały schrystianizowane. Na przykład w Wielkiej Brytanii ponad 50 procent ludzi deklaruje, że nie identyfikuje się z żadną religią. Natomiast w Niemczech przewiduje się, że w 2060 roku chrześcijan będzie o połowę mniej niż obecnie. Wynika to między innymi z faktu, że młode małżeństwa nie chrzczą swoich dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Caritas optuje na rzecz nowego partnerstwa między Europą i Afryką

2024-04-18 18:55

[ TEMATY ]

Caritas

Europa

Afryka

Caritas

Przewodniczący Caritas Europa ks. Michael Landau i przewodniczący Caritas Afryka ks. Pierre Cibambo wezwali do zacieśnienia stosunków i współpracy na równych zasadach między Europą a Afryką. W wywiadzie dla austriackiej agencji katolickiej obaj poruszyli takie kwestie, jak migracja, stosunki gospodarcze, wojny i konflikty w Afryce oraz ich przyczyny, a także problemy wewnętrzne w Afryce.

Jednocześnie obaj przewodniczący podkreślili, że Afryka nie jest kontynentem w potrzebie i ubóstwie. Afryka, to również bardzo zróżnicowany, rozwijający się kontynent, który stoi wobec różnych możliwości. Tym, czego najbardziej potrzebuje, jest międzynarodowa sprawiedliwość i solidarność.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję