Reklama

Niedziela Częstochowska

Niższe Seminarium Duchowne w Częstochowie dziękuje za 70 lat działalności

– Służymy całemu Kościołowi w Polsce, dając nowe powołania – powiedział podczas Apelu Jasnogórskiego w Niedzielę Dobrego Pasterza ks. Szymon Stępniak, prefekt Niższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W modlitwie uczestniczyli uczniowie, absolwenci, profesorowie i przełożeni NSD, jedynego tego typu męskiego liceum ogólnokształcącego w Polsce, dziękując za 70 lat działalności szkoły.

– Maryjo, Matko zmartwychwstałego Pana, pragniemy razem z Tobą i przez Twoje macierzyńskie serce powtórzyć słowa Twojego Syna: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” – powiedział w rozważaniu ks. Stępniak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak podkreślił, „Jezus zaprasza nas do modlitwy o powołania do kapłaństwa, do ewangelizacji i do różnych form posługi w Kościele, aby Jego królestwo było głoszone i coraz lepiej poznawane”. – Ta modlitwa jest niezwykle ważna, bo od niej zależy, czy On pośle swych robotników – zaznaczył kapłan. Dodał, że „każdy ochrzczony jest wezwany do modlitwy o powołania, ale jednocześnie sam jest zaproszony, aby odpowiedzieć na swoje życiowe powołanie i wielkodusznie je wypełnić”.

Prefekt NSD zwrócił się do Maryi, która jest „wzorem odpowiedzi na Boże powołanie i która uczy ufnej i pełnej miłości odpowiedzi na wezwanie samego Boga”: – Twoje „fiat” wypowiedziane w Nazarecie stało się początkiem nowej relacji między Bogiem a człowiekiem. Uwielbiamy Boga za Twoje powołanie i za to, że w doskonały sposób odpowiedziałaś na Boże powołanie i wypełniłaś je w pełni, do końca swoich dni.

Reklama

Ks. Stępniak zaznaczył, że Niższe Seminarium Duchowne w Częstochowie jest jedyną tego typu szkołą w Polsce. W tym roku obchodzi ona jubileusz 70-lecia działalności. – Realizując program nauczania liceum ogólnokształcącego, szkoła pomaga w rozpoznawaniu życiowego powołania, a zarazem jest miejscem budzenia licznych powołań kapłańskich. Służymy całemu Kościołowi w Polsce, dając nowe powołania – kontynuował prefekt.

Kapłan dziękował za wszystkich, którzy przez 70 lat „na wzór św. Józefa tworzyli i wciąż z twórczą odwagą tworzą seminaryjną wspólnotę nauki i wzrastania w Bożej łasce”. Wyraził wdzięczność za absolwentów, obecnych uczniów i ich rodziny, za ich gotowość do nauki i formacji w „niezwykłej szkole”. Dziękował za księży przełożonych, profesorów, braci i siostry zakonne, za pracowników świeckich oraz za wszystkich, którzy wspierali szkołę modlitwą oraz pomocą materialną i którzy nadal to czynią.

Ks. Stępniak zwrócił uwagę, że jubileusz Niższego Seminarium Duchownego zbiega się z obchodzonym w Kościele Rokiem św. Józefa, który jest patronem szkoły. W tym kontekście przytoczył fragment tegorocznego orędzia papieża Franciszka na Dzień Modlitw o Powołania: „Chętnie myślę o świętym Józefie, opiekunie Jezusa i Kościoła, jako o opiekunie powołań. Z jego gotowości do służby wypływa bowiem jego troska wyrażająca się w opiece. «Wstał, wziął w nocy Dziecię, i Jego Matkę» (Mt 2, 14) – mówi Ewangelia, wskazując na jego gotowość i poświęcenie dla rodziny. Ta wrażliwa i troskliwa opieka jest znakiem właściwie realizowanego powołania”.

Reklama

– Ojciec Święty zaprasza nas wszystkich do odkrywania i realizowania swojego powołania z twórczą odwagą, na wzór św. Józefa, opiekuna powołań. Jego opieki doświadcza w sposób szczególny wspólnota naszej szkoły. Modlimy się, aby również w przyszłości nasze seminarium było uprzywilejowanym miejscem budzenia licznych powołań do kapłaństwa oraz formacji młodzieży ożywionej duchem ewangelicznym i zdolnej do podjęcia ważnych zadań w Kościele i społeczeństwie – powiedział ks. Stępniak.

Kapłan przypomniał, że „również w tym roku uczniowie klas 8 mogą składać wnioski o przyjęcie do NSD, gdzie przez 4 lata będą uczyć się w liceum ogólnokształcącym i mieszkać w internacie seminaryjnym pod czujną i dobrą opieką wychowawców i przełożonych, każdego dnia uczestnicząc w Eucharystii”. – Będzie to czas rozeznania i pielęgnowania swojego powołania – podkreślił.

Odnosząc się do listu abp. Wacława Depo napisanego z okazji tegorocznego Dnia Modlitw o Powołania, ks. Stępniak powiedział, że pragnieniem metropolity częstochowskiego jest, „aby absolwenci szkół podstawowych, zwłaszcza ministranci, zechcieli pójść za głosem powołania Chrystusowego, podejmując naukę w naszej niezwykłej szkole”. – Z pewnością św. Józef przyjdzie z pomocą ludziom młodym w rozeznawaniu swojego powołania i realizowaniu Bożych zamiarów – przyznał duchowny.

– Maryjo, Tobie polecamy tegorocznych maturzystów. Niech św. Józef, opiekun powołań, towarzyszy im z ojcowskim sercem w wyborze dalszej drogi – zakończył prefekt NSD.

W imieniu ludzi młodych modlitwę o nowe powołania do służby Bożej poprowadził Artur, uczeń NSD, tegoroczny maturzysta.

Reklama

Przed błogosławieństwem abp Depo przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który zwrócił uwagę, że warunkiem poznania specyfiki i tożsamości diecezji jest wejście do domów seminaryjnych. – Potwierdzeniem tych słów jest nasza dzisiejsza ufna modlitwa zarówno w intencji Niższego Seminarium Duchownego w Częstochowie z okazji jubileuszu 70-lecia, jak również wyższych seminariów duchownych w całej Polsce. A my tutaj jesteśmy maryjni. Nasze tożsamość i charakter pochodzą od Maryi – podsumował metropolita częstochowski.

Apel Jasnogórski rozpoczął oficjalnie obchody 70-lecia Niższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej. Ich kulminacją będzie uroczysta Msza św. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie, której 1 maja, we wspomnienie św. Józefa Robotnika, będzie przewodniczyć abp Wacław Depo.

Na przestrzeni 70 lat mury NSD opuściło ponad 1100 uczniów. Święcenia kapłańskie przyjęło ponad 400 absolwentów. Pozostali realizują swoje powołanie jako laikat Kościoła. W ostatnich 30 lat szkołę ukończyło ponad 500 uczniów. 140 z nich przyjęło święcenia prezbiteratu. Pracują w wielu diecezjach w Polsce i poza jej granicami. Absolwent NSD, bp Dariusz Kałuża, kieruje jedną z diecezji w Papui-Nowej Gwinei.

Obecnie w różnych diecezjach do kapłaństwa i życia zakonnego przygotowują się kolejni absolwenci szkoły. To 21 kleryków oraz 4 diakonów, w tym jeden w zakonie paulinów. Dwóch absolwentów to bracia zakonni. W roku szkolnym 2020/21 w Niższym Seminarium Duchownym w Częstochowie uczy się młodzież z 15 polskich diecezji.

2021-04-25 22:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: robocza wizytacja miejsc przed pielgrzymką papieża Franciszka

[ TEMATY ]

Częstochowa

Jasna Góra

Ania i Artur Nowaccy / photo on flickr

Przedstawiciele Katolickiej Agencji Informacyjnej, Polskiej Agencji Prasowej, TVP oraz Polskiego Radia jako instytucji odpowiedzialnych za organizację obsługi prasowej papieskiej pielgrzymki odbyli 14 października roboczą wizytację na Jasnej Górze. W spotkaniu w Domu Biskupów Częstochowskich wzięli udział również przedstawiciele Jasnej Góry oraz Referatu Środków Społecznej Przekazu Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, a także przedstawiciele BOR-u.

Organizatorzy obsługi prasowej pielgrzymki spotkali się m. in. za abp Wacławem Depo metropolitą częstochowskim i przewodniczącym Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

500 paczek trafiło do najuboższych

2025-04-19 12:30

Marzena Cyfert

Poświęcenie darów dla ubogich

Poświęcenie darów dla ubogich

Abp Józef Kupny pobłogosławił w Wielką Sobotę 500 paczek dla ubogich. Przygotowane one zostały przez wrocławską Caritas ze środków przekazanych przez wiernych archidiecezji.

– Nasze akcje angażują bardzo wielu ludzi, aby te działania pomocowe były przeprowadzone sprawnie, dokładnie i docelowo trafiły do najbardziej potrzebujących. Dzisiaj zostanie rozdanych 500 paczek, poświęconych przez naszego metropolitę, dla naszych podopiecznych, którzy korzystają na co dzień z łaźni i kuchni – mówił ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję