Reklama

Wiadomości

PKN Orlen: spółka nie jest sponsorem akademii piłkarskiej należącej do dewelopera

Nie jest prawdą, że PKN Orlen został sponsorem piłkarskiej akademii, która jest własnością dewelopera wymienionego w artykule "Gazety Wyborczej" - poinformowała w niedzielę spółka.

[ TEMATY ]

Orlen

PKN Orlen

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zaprezentował nową strategię rozwoju przejętej sieci Ruch

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zaprezentował nową strategię rozwoju przejętej sieci Ruch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PKN Orlen twierdzi, że opublikowany w niedzielę w Gazecie Wyborczej tekst, odnoszący się do prezesa Daniela Obajtka zawiera "manipulacje i kłamstwa". Jak zaznaczyła spółka w oświadczeniu, stroną umowy jest Stowarzyszenie "Akademia Piłkarska Beniaminek Krosno", w którego władzach nie zasiada przedstawiciel żadnego z kilkunastu sponsorów.

Również założyciel i dyrektor Akademii Piłkarskiej Beniaminek Krosno Grzegorz Raus w oświadczeniu napisał, że jest ona stowarzyszeniem, w którego "władzach nie zasiada żaden przedstawiciel sponsora". "Kwoty sponsoringowe wydajemy tylko i wyłącznie na cel statutowy jakim jest szkolenie piłkarskie dzieci i młodzieży" - zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak napisała w niedzielę Gazeta Wyborcza, prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w 2018 r. - po objęciu funkcji w spółce - kupił 197-metrowy apartament na warszawskim luksusowym osiedlu, płacąc za niego 1,3 mln zł, czyli 6,9 tys. zł za metr kwadratowy. Według gazety, według cennika dewelopera - firmy Profbud - koszt metra kwadratowego wynosił 12,5 tys.

Jak podkreślił Profbud w oświadczeniu przesłanym PAP, "na rynku nowych mieszkań występuje następująca zależność – im większe mieszkanie, tym cena lokalu za m kw. jest niższa". Profbud wskazał raporty firmy Emmerson Evaluation czy NBP, w których przedstawiono średnie ceny mieszkań w Warszawie. "W 2018 r. ceny nowych mieszkań na Bemowie wynosiły średnio 7 tys. zł za m kw." - wskazał deweloper.

Jak napisała "GW", prezes Profbudu "działa w Akademii Piłkarskiej Beniaminek Profbud Krosno". "Profbud został sponsorem tytularnym Akademii właśnie w 2018 r. W tym samym roku jej sponsorem strategicznym został Orlen prezesa Obajtka" - napisała gazeta, dodając, że "Orlen został sponsorem piłkarskiego przedsięwzięcia dewelopera". W 2021 r. sponsorem głównym Akademii została też Energa, należącą już do grupy Orlenu - dodała "GW".

"Profbud Arena, ówczesna Hala Krosno powstała w 2015 r. Profbud sponsorem Beniaminka jest od 2013 r., kiedy zaczęliśmy realizować turniej piłkarski dla dzieci" - podkreślił w oświadczeniu dyrektor Akademii.

Reklama

PKN Orlen ogłosił z kolei, że jako największy mecenas polskiego sportu wspiera go na poziomie zawodowym i amatorskim. Wśród wspieranych akademii piłkarskich jest m.in. akademia piłkarska przy klubie Lechia Gdańsk oraz przy klubie Wisła Płock - wskazała spółka.

"Na południu Polski wspierany jest Beniaminek Krosno, który jest jedną z najlepszych akademii piłkarskich w kraju. Akademia ta działa od 14 lat. Jej wychowankowie zasilają szeregi klubów polskiej Ekstraklasy m.in. takich jak: Legia Warszawa, Lech Poznań, Wisła Kraków, Górnik Zabrze. W Akademii szkoli się ponad 600 adeptów futbolu z regionu Podkarpacia, gdzie PKN Orlen prowadzi swoją działalność biznesową w obszarze poszukiwań i wydobycia węglowodorów" - brzmi oświadczenie PKN Orlen.

Profbud napisał z kolei w oświadczeniu: "Jesteśmy tytularnym sponsorem szkółki piłkarskiej, a nie jej właścicielem. Nikt ze spółki nie zasiada we władzach szkółki piłkarskiej Beniaminek. Spółka ani nikt z jej władz nie czerpie żadnych korzyści ze współpracy ze szkółką piłkarską".

"PKN Orlen szczególną wagę przykłada do wsparcia inicjatyw i projektów w zakresie szkolenia sportowego dzieci i młodzieży. W ten sposób przyczynia się do rozwoju młodych talentów w różnych dyscyplinach sportu, m.in. w siatkówce, koszykówce, lekkiej atletyce i piłce nożnej. Rocznie programami piłkarskimi objętych jest ok. 7 tys. dzieci w całej Polsce" - oświadczył PKN Orlen.

Spółka zaznaczyła, że każda umowa sponsoringowa PKN Orlen jest realizowana w oparciu o restrykcyjne procedury regulujące zakup i rozliczanie tego typu usług. Regulacje te wykluczają możliwość czerpania jakichkolwiek korzyści przez podmioty trzecie, w tym innych sponsorów danego projektu - podkreślono.

"PKN Orlen poprzez działania sponsoringowe wzmacnia rozpoznawalność marki, ale również wypełnia obowiązki wynikające z CSR. Jego zaangażowanie jest formą dialogu ze społecznościami lokalnymi w tych rejonach, w których prowadzi działalność operacyjną. Łączenie naszego zaangażowania w sponsoring sportowy, który ma wieloletnią tradycję z niepopartymi faktami i insynuacjami jest nadużyciem" - brzmi oświadczenie Orlenu.(PAP)

2021-03-14 14:39

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie przejęcie mediów

Przejęcie przez Orlen Polski Press to zdobycie przez polską spółkę kontroli nad mediami, które dotychczas były w rękach niemieckich.

Mało który temat związany z naszym naftowym gigantem wywołał w ostatnim czasie takie poruszenie mediów, jak ten dotyczący odkupienia od niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passau wydawnictwa Polska Press. Ani fuzja z LOTOS, ani planowane połączenie z PGNiG, ani inwestycja w RUCH nie wywołały takiej lawiny komentarzy. „Zabijanie wolności słowa”, „cenzura wolnej prasy”, „kolejne narzędzie propagandy PiS” – to tylko niektóre z opinii, które możemy znaleźć w mediach głównego nurtu i w serwisach społecznościowych. Komentujący zapominają jednak dodać, że w tej całej układance chodzi nie tylko o „przekaz”, ale przede wszystkim o pieniądze.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję