Apel Wołkowa ukazał się w czwartek wieczorem na kanale Nawalny Live na serwisie YouTube.
Wołkow powiedział, że nie ma osób, które mogłyby organizować te akcje, ponieważ w regionach Rosji miejscowi koordynatorzy sztabów Nawalnego są w aresztach. Ocenił także, że organizowanie demonstracji co weekend doprowadziłoby do rozczarowania tą formą protestów. "Jeśli będziemy wychodzić co tydzień, to będziemy mieli kolejne tysiące aresztowanych i setki pobitych" - powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wyjaśnił także, że Nawalny prosi swoich zwolenników i współpracowników, by skoncentrowali się na jesiennych wyborach parlamentarnych w Rosji.
Wołkow nie sprecyzował bliżej terminu wznowienia protestów. Jako kalendarzowy początek wiosny przyjmowany jest w Rosji 1 marca.
Reklama
Ekipa Nawalnego zamierza walczyć o jego uwolnienie na forum międzynarodowym - dodał Wołkow. Celem jest to, by "żaden przywódca światowy nie rozmawiał z (prezydentem Władimirem) Putinem o niczym oprócz Nawalnego i jego uwolnieniu" - powiedział Wołkow.
Demonstracje z żądaniami uwolnienia Nawalnego z aresztu śledczego obyły się 23 stycznia, 31 stycznia i 2 lutego. W całej Rosji policja zatrzymała ponad 11 tys. osób. Władze wszczęły około 50 postępowań karnych wobec protestujących.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ mal/