Reklama

Wiadomości

„Od pola do stołu” – unijna strategia na rzecz zdrowej i przyjaznej dla środowiska żywności

W Parlamencie Europejskim odbyło się wysłuchanie publiczne na temat unijnej Strategii „Od pola do stołu”, która jest kluczowym elementem Europejskiego Zielonego Ładu. W ubiegłym miesiącu PE przedstawił projekt własnego sprawozdania w zakresie strategii. Teraz pracować nad nim będą wspólnie Komisja AGRI oraz ENVI, której jestem członkiem. W strategii zwrócono uwagę, że należy pilnie zmniejszyć zależność od pestycydów i środków przeciwdrobnoustrojowych, ograniczyć nadmierne nawożenie, wzmocnić rolnictwo ekologiczne, poprawić dobrostan zwierząt oraz odwrócić proces utraty różnorodności biologicznej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy z nas chce, żeby żywność, która trafia na nasze stoły była świeża,

w mniejszym stopniu przetworzona i pozyskiwana w sposób zrównoważony. Pandemia COVID-19 jeszcze mocniej wskazała na konieczność wypracowania solidnego i odpornego systemu żywnościowego, w którym każdy będzie miał dostęp do żywności w przystępnej cenie i o wysokiej jakości. To bardzo ważne. Statystyki wskazują, że w UE 33 mln osób wciąż nie może sobie pozwolić na pełnowartościowy posiłek co drugi dzień. Kluczowe jest także skrócenie łańcucha dostaw. Wszystkie te działania z jednej strony przyniosą korzyści dla środowiska naturalnego, ale są także niezbędne do poprawy stylu życia i zdrowia Europejczyków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na te wyzwania ma odpowiadać Strategia „Od pola do stołu”. Jej główne założenia obejmują: zmniejszenie śladu środowiskowego i klimatycznego unijnego systemu żywnościowego i wzmocnienie jego odporności, zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego, ograniczenie strat składników odżywczych z nawozów (szczególnie azotu i fosforu) o co najmniej 50% (co ma spowodować redukcję użycia nawozów o co najmniej 20%), ograniczenie ogólnego użycia pestycydów o 50% i środków antybakteryjnych dla zwierząt gospodarskich o 50%, czy wreszcie odwrócenie procesu utraty różnorodności biologicznej, poprzez przeznaczenie co najmniej 25% użytków rolnych UE na rolnictwo ekologiczne do 2030 roku.

To niewątpliwie ambitne cele. Jednak analiza założeń strategii może budzić wątpliwości, zwłaszcza z punktu widzenia polskich rolników. Należy zwrócić uwagę, że UE nie dokona znaczących zmian, jeśli nie dołączy do nas reszta świata. Musimy więc zachęcać państwa trzecie do wspierania naszych działań. Mamy do tego pełne prawo, w końcu unijne rolnictwo jest jedynym ważnym systemem na świecie, który ograniczył emisje gazów cieplarnianych o 20% od 1990 r.

Z punktu widzenia Polski wątpliwości może budzić przede wszystkim brak pełnej oceny wpływu strategii na rentowność gospodarstw rolnych. Nie znamy również szczegółowych narzędzi, za pomocą których Komisja chce chronić dochód podstawowy rolników, zwłaszcza w początkowej fazie wdrażania rozwiązań. Trzeba też uściślić, czy cel redukcji pestycydów o 50% do roku 2030 jest celem globalnym, czy indywidualnym dla każdego państwa członkowskiego. Jeżeli będziemy traktować go jako cel jednostkowy, istnieje zagrożenie, że będzie prowadził do segmentacji jednolitego rynku żywnościowego, godząc w unijną politykę spójności.

Reklama

Pozytywnym aspektem strategii, ujętym również w tekście sprawozdania Parlamentu, jest zwrócenie uwagi na zwiększającą się w procesie globalizacji rynków żywnościowych rolę umów o wolnym handlu między UE a państwami trzecimi. Nasi producenci i przedsiębiorcy nie mogą być jednostronnie obciążani wysokimi wymogami środowiskowymi w procesie produkcji, a następnie zmuszeni do konkurowania z dużo tańszymi produktami z państw trzecich, które często nie stosują się do tych samych standardów.

Prace nad strategią wciąż trwają. Miejmy nadzieję, że Komisja Europejska uwzględni zgłaszane wątpliwości i proponowane postulaty, konsultując je na każdym etapie z państwami członkowskimi, tak by w efekcie prowadziły do urealistycznienia i naukowego uzasadnienia celów redukcyjnych. Stawka jest wysoka. Chodzi przecież o zdrowie i życie Europejczyków.

2021-02-04 15:29

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Twoje imię

Niedziela Ogólnopolska 4/2015, str. 45

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Europa

terroryzm

jackmac34/pixabay

Europa musi się bronić, budując własny system wewnętrznego bezpieczeństwa. Dotychczas na czele frontu walki z terroryzmem stały Stany Zjednoczone.

Polska piosenkarka Edyta Bartosiewicz śpiewała: „Mam na imię Jenny, może to coś zmieni”. Po ataku terrorystycznym w redakcji tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo” w Paryżu, gdzie łącznie zginęło 17 osób, przed Parlamentem Europejskim w Brukseli oraz w sali plenarnej w Strasburgu europosłowie przypięli sobie plakietki ze słowami „Je suis Charlie” – Jestem Charlie, co oznacza również: Mam na imię Charlie. Ale czy to coś zmieni? Wiele europejskich gazet na pierwszej stronie deklarowało: „Wszyscy jesteśmy Charlie”. To przesłanie towarzyszyło ponadmilionowej manifestacji w Paryżu, na której czele szli prezydenci i szefowie rządów wielu krajów. Paryska masakra wzbudziła uzasadniony sprzeciw chrześcijańskiej jeszcze Europy. „Nie zabijaj” – to Boże przykazanie nie podlega renegocjacji. Papież Franciszek, potępiając ten okropny akt terrorystyczny, stwierdził, że był on emanacją „odrzucania wartości innych ludzi”. Europa musi się bronić, budując własny system wewnętrznego bezpieczeństwa. Dotychczas na czele frontu walki z terroryzmem stały Stany Zjednoczone, a instytucje europejskie bardziej troszczyły się o komfort transportu i przesłuchań schwytanych już terrorystów niż o realne przeciwdziałanie. Udział czołowych polityków w marszu przeciw terroryzmowi nie zdejmuje z nich odpowiedzialności za ochronę bezpieczeństwa i życia obywateli zarówno we Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Polsce, jak i w innych krajach.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: spotkam się z premierem Tuskiem ws. Nuclear Sharing

2024-04-22 20:19

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Spotkam się z premierem Donaldem Tuskiem ws. możliwości dołączenia przez Polskę do programu Nuclear Sharing - zapowiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Prezydent, który przebywa z wizytą w Kanadzie pytany przez dziennikarzy podczas briefingu w Edmonton, czy po powrocie do Polski spotka się z premierem Donaldem Tuskiem ws. gotowości do przyjęcia broni nuklearnej w Polsce w ramach Nuclear Sharing, odparł: “oczywiście, spotkam się z panem premierem”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: synodalność to droga, którą idziemy razem

2024-04-22 14:25

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

synodalność

Diecezja bydgoska

Bp Włodarczyk

Episkopat News

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

„Synodalność to droga, którą idziemy razem” - mówi bp Krzysztof Włodarczyk. Ordynariusz diecezji bydgoskiej podkreśla, że biskup musi czuć zapach swoich owiec. „Musi wejść w życie ludzi, diecezji. Wymiar empatii, wczucia się w ich sytuacje jest kluczowy. Wtedy ma szanse na to, by Ewangelia, którą chce przekazać, nie unosiła się ponad głowami, tylko trafiała do serca. Nie ma innej drogi” - dodaje w wywiadzie dla Przewodnika Katolickiego i KAI.

Marcin Jarzembowski (KAI): Dwadzieścia lat to dużo czy mało?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję