„Żydzi i chrześcijanie mają wspólną przeszłość. Powinni starać się o wspólną przyszłość” – powiedział biskup
Każdego roku Dzień Judaizmu w Płocku organizuje Muzeum Żydów Mazowieckich – oddział Muzeum Mazowieckiego. Współuczestniczy w nim także Kościół płocki. W tym roku tradycyjne obchody nie mogły zostać zorganizowane, ale dr Rafał Kowalski, zastępca kierownika Muzeum Żydów Mazowieckich poprosił o komentarz bp. Mirosława Milewskiego, biskupa pomocniczego diecezji płockiej i Michaela Schudricha, naczelnego rabina Polski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zdaniem bp. Milewskiego Dzień Judaizmu, każdego roku poprzedzający Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan w Kościele katolickim, wskazuje na wspólne dziedzictwo wiary chrześcijan i wyznawców judaizmu, jakim jest Stare Przymierze. Katolicy, razem ze „starszymi braćmi w wierze”, żydami wyznającymi judaizm, starają się przy tej okazji podjąć refleksję nad korzeniami chrześcijaństwa.
„Należąc do dwóch wielkich religii monoteistycznych mamy świadomość, że łączą nas wspólni patriarchowie: Abrahama, Izaak, Jakub. Wspólnie wierzymy, że Bóg jest jeden, że jest osobowy, i że objawia się w czasie, czyli w historii. Wierzymy jak oni, że Bóg daje człowiekowi życie i powołuje go do konkretnych zadań, a człowiek powinien starać się odpowiadać na te Boże wezwania, bo jest odpowiedzialny za powierzone mu stworzenie, wciąż niejako współtworzy świat. Jeżeli więc ktoś odrzuca źródło, z którego wywodzi się Kościół katolicki, nie tylko nie zrozumie siebie, ale też własnej tożsamości religijnej czy istoty chrześcijaństwa” – stwierdził płocki hierarcha.
Zaznaczył, że o wspólnej historii żydowsko-chrześcijańskiej przekonani byli zwierzchnicy Kościoła katolickiego, na przykład papież Pius XI powiedział kiedyś, że „wszyscy jesteśmy duchowo Semitami”, a św. Jan Paweł II stwierdził, że relacja do judaizmu jest dla chrześcijaństwa „sprawą wewnętrzną” tak bardzo, że „więzi z tą religią są bardzo bliskie, rodzinne”.
Reklama
Bp Milewski odniósł się też do tytułu tegorocznego Dnia Judaizmu: „Patrz! Kładę przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście” (Pwt 30,15). Powiedział, że w trudnych czasach pandemii żydzi i chrześcijanie dzielą tę samą, pełną niepokojów rzeczywistość. Powinni więc wspólnie rozmawiać o swoich doświadczeniach, poddać refleksji stan egzystencji ludzkiej w dobie licznych kryzysów, w czasie, gdy nie można jak dotychczas spotykać i modlić się we wspólnocie.
„Trzeba nam razem poszukiwać sensu takiej sytuacji, ale też znajdować motywację do nieustannego nawracania się, do próby odpowiedzi na pytanie, co Pan Bóg chce nam przez tę pandemię powiedzieć, bo przecież wiemy, że nas nie opuścił” – podkreślił biskup.
Jego zdaniem konieczny jest dialog międzyreligijny na poziomie życia moralnego, kulturowego i wspólnotowego. Trzeba pogłębiać wzajemne poznanie, braterstwo i świadectwa wiary w Boga w zsekularyzowanym świecie. Trzeba spotykać się na wspólnej modlitwie, ale też po to, aby się wzajemnie coraz więcej o sobie wzajemnie dowiadywać: wtedy ludźmi nie będą rządzić niepotrzebne resentymenty.
„My wszyscy – żydzi i chrześcijanie, mamy wspólną przeszłość i dzielimy wiele wspólnych wartości. Powinniśmy więc starać się o wspólną przyszłość, i to jest jeden z ważnych i pięknych celów dorocznego Dnia Judaizmu w Kościele” – podkreślił bp Milewski.
Natomiast Michael Schudrich, naczelny rabin Polski, w wypowiedzi dla Muzeum Żydów Mazowieckich zaznaczył, że Dzień Judaizmu to wyjątkowy dzień w kalendarzu, który służy lepszemu poznaniu się.
„Katolicy mogą poznać religię, z której wyrosło chrześcijaństwo, czyli judaizm. To wyjątkowa okazja, aby doświadczyć religii Maryi i Jezusa. Taka była misja i cel Papieża Jana Pawła II, który ponad 20 lat temu ustanowił Dzień Judaizmu. Dla Żydów jest to również bardzo szczególny dzień, święty dzień. To dzień, w którym chcecie poznać naszą wiarę i tradycję. To dla nas ogromny zaszczyt, iż chcecie dowiedzieć się więcej o naszej 4000. letniej tradycji.
Żyjemy obok siebie od 1000 lat. Niech Bóg pobłogosławi nas na następne 1000 lat życia i wzajemnej pomocy” – życzył naczelny rabin Polski.