Reklama

Wiara

Czy Bóg może uzdrowić przez sakrament spowiedzi?

Czy spowiedź to recytowanie wyuczonych w dzieciństwie fraz czy może coś więcej? Czy jest się czego wstydzić klękając do kratek konfesjonału? W jaki sposób Jezus działa w sakramencie pokuty i pojednania?

[ TEMATY ]

świadectwo

spowiedź

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spowiedź święta to nie sztuczne gadanie regułek księdzu, ale sakrament miłości, w którym sam Jezus chce swoją miłością zmazać z nas grzechy, zabrać ten wielki kamień z naszego serca i nareszcie pokazać nam, czym jest prawdziwa wolność w Nim.

Podziel się cytatem

Wyrwani z Niewoli to dwóch szalonych chłopaków. Heres i Piotrek jeżdżą po całej Polsce i w młodzieżowy sposób opowiadają młodym o Bogu, potrafią trafić do ich serc ze skutecznością zawodowego snajpera, różnica w tym, że oni strzelają do odbiorców miłością.

Zaskakujące jest, że zarówno Heres, jak i Piotrek mają bardzo podobne historie życia, choć poznali się dopiero po nawróceniu, gdy zauważyli swoje łyse głowy wśród tłumu ludzi na rekolekcjach o. Manjackala. Po wielu latach cierpienia, bólu, błądzenia, picia, ćpania i życiu swoim fałszywym „ja”, chłopaki odczuli wielkie pragnienie zmiany, jednak wszelkie światowe sposoby zawodziły. Pozostało tylko jedno wyjście… uciec się do Stwórcy. Ostatkiem sił chłopaki decydują się na pójście do spowiedzi świętej i… następuje przełom! Do dziś opisują to jako najpiękniejszy moment ich życia, kiedy głaz spada z serca, a oni czują dogłębną wolność, wybuchając płaczem uwolnienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mogę zaświadczyć, że wiele razy Bóg ratował mnie poprzez sakrament pokuty i pojednania.


Podziel się cytatem

Kiedy czułem już tak wielką pustkę i ciemność, kiedy zły wdeptywał mnie w ziemię coraz większymi grzechami, jeden moment oddania tego wszystkiego naszemu Panu zdejmował ze mnie te okropne łańcuchy zła i pustki, które nie pozwalały mi żyć pełnią życia. To niesamowite, bo spotykam Jezusa w konfesjonale zawsze, kiedy klękam do jego kratek.

Reklama

Kiedy zrozumiemy, że każdy z nas nosi większe lub mniejsze rany dzieciństwa, kiedy zapragniemy nie zaprzeczać im, ale je zaakceptować i nareszcie zacząć żyć pełnią życia, gdy będziemy wiedzieć, kim jest Bóg – że jest Ojcem, który za mną szaleje i chce mojego szczęścia, który posłał samego Siebie na drzewo krzyża, który posyła nam Ducha Świętego, aby nas umacniał i uświęcał, gdy to wszystko pojmiemy i zaakceptujemy swoją nową tożsamość dzieci Króla, którą mamy w Jezusie – wtedy będziemy gotowi na porządkowanie naszego życia.

Reklama

Nie tylko wiosną przychodzi czas na porządki w domu, znacznie ważniejsze porządki czekają każdego z nas na pewnym etapie istnienia, kiedy zrozumiemy, że nasze dawne życie nie było w pełni zgodne z nauką Chrystusa.

Nadejdzie moment wyboru, kiedy to staniemy przy urnie naszego życia i będziemy musieli zdecydować. Nie będzie to wybór tak prosty jak skreślenie krzyżyka przy swoim kandydacie na prezydenta miasta, tutaj będziemy musieli postawić krzyżyk naszemu staremu, próżnemu życiu.

Podziel się cytatem

Dopiero gdy pojąłem, kim jestem w Bogu, oraz że On, sam Stwórca Wszechświata, jest tak blisko mnie, wtedy zrozumiałem, że wszelkie grzechy i złe czyny, których dokonuję, oddalają mnie od Niego, a to przecież jedynie żywa i bliska relacja z Nim daje mi tyle pokoju, radości i spełnienia, daje mi to, za czym tak bardzo tęsknię.

Zrozumiałem, że to Jego obecność jest tym, czego usilnie przez tyle lat poszukiwałem. Zrozumiałem, że grzechy są jak ptasie kupy na oknie, przez które nie może do mojego pokoju dostać się światło. Im więcej kup, tym mniej światła. Im więcej grzechów, tym mniej pokoju.

Podziel się cytatem

Reklama

Spowiedź święta to tratwa rzucana nam przez Boga zawsze, gdy toniemy. Kiedy wybierzemy życie z Nim i wzrastanie w świętości, do której jesteśmy powołani, musimy odbyć spowiedź z naszego starego życia. Jedynie nagłe, gwałtowne zerwanie z przeszłością pozwoli nam rozpocząć życie na pełnej petardzie, jak mawiał ks. Kaczkowski!

Reklama

Szczegółowy rachunek sumienia, żal za grzechy, szczera spowiedź i mocne postanowienie poprawy otworzą twoje serce na moc przemieniającej miłości Jezusa! Nasz Zbawiciel wywalczył nam nasze zdrowie i wolność na krzyżu Golgoty, jednak przyjmowanie tego uzdrowienia w naszym życiu często przebiega etapami. Najważniejszy z nich to oczyszczenie się z grzechów podczas spowiedzi świętej, to wtedy najpełniej miłość Boga może w nas działać. Oddając grzechy Stwórcy, poczujesz, jak spala je miłość Jezusa. Oczyszczony możesz powrócić do życia jako czysty i piękny dziedzic samego Króla.

To niepojęte – my przynosimy Bogu do konfesjonału największe brudy naszego życia, a On daje nam w zamian coś tak nieprawdopodobnego. Spowiedź święta to czyszczenie naszego okna życia z kup grzechów. Nareszcie możemy zacząć żyć prawdziwie jako Jego dzieci!

Podziel się cytatem

Reklama

To porządkowanie nie będzie łatwe jak zawiązanie buta czy przewleczenie nici przez ucho igielne, choć i tutaj mogą pojawić się pewne komplikacje. Jednak znacznie większe przychodzą, gdy mamy pragnienie zerwania z dawnym, grzesznym życiem. Pamiętam doskonale te moje potyczki, aby zło całkowicie wyeliminować z mojego istnienia. Początkowo na pewno nie jest łatwo, aby odrzucić to, czym żyło się tyle lat, jednak poczucie wolności, gdy zerwiemy ze złem, jest warte każdej walki.

Reklama

W moim życiu przez całą młodość dominował kibicowski styl życia, co wiązało się z gotującą się we mnie nienawiścią do kibiców przeciwnych drużyn, nienawiścią do policji, do ludzi o innych poglądach. Równocześnie wzrastała we mnie pycha. Po nawróceniu zrozumiałem, że nienawidzenie mojego bliźniego tylko dlatego, że pochodzi z innego miasta i dopinguje inny klub piłkarski, na pewno nie jest tym, czego nauczał nasz Pan. Zrozumiałem, że nienawiść rujnuje i blokuje moją pełną wolność. Podobnie z muzyką rap z niewłaściwym przekazem, złymi serialami, włóczeniem się z ziomkami nocą po osiedlu. Jedynie nagłe zerwanie z tym wszystkim uratowało moje dalsze życie.

Reklama

Postaw swoje dawne przyzwyczajenia w świetle miłości Boga i zapytaj sam siebie, czy tak powinien postępować syn/córka Stwórcy Wszechświata? Wtedy o wiele łatwiej będzie ci odrzucić zło, aby skupić się na Bogu. Kiedy pojmiesz, że sensem twojego życia nie jest żaden podziw innych ludzi, strach i respekt ziomów z osiedla czy życiowy sukces, ale że żyjesz po to, aby poznawać Boga i wzrastać w świętości, wtedy nie będziesz chciał mieć nic wspólnego ze złem. Zacznie cię ono drażnić jak wiertarka sąsiada o piątej nad ranem. Wtedy twoje serce samo będzie lgnęło do żywej relacji z Jezusem.

Pytanie tylko, czy wystarczy nam odwagi, aby zaryzykować, aby porzucić ten nędzny świat, opinie innych i podziw ludzi. Czy wystarczy mi odwagi, aby w pokorze uklęknąć przy kratkach konfesjonału i wyznać Bogu, że bez Niego nie daję rady i że tylko On może mi pomóc?

Podziel się cytatem

Reklama

Łatwo jest płynąć z prądem tego świata, wiem po sobie, że zdecydowanie trudniej jest zapragnąć zmiany i odrzucając zło, stanąć z Jezusem naprzeciw całemu bagnu mojego życia. Ale czy nie warto zaryzykować? Czy nie warto nareszcie zacząć żyć jako odważne i dzielne dziecko Boga?

Artykuł zawiera fragment książki Damiana Krawczykowskiego - "Selfie smartfonem Boga. Odkryj swoją wartość", Wydawnictwo Świętego Wojciecha. Książka ukazała się pod patronatem "Niedzieli". Sprawdź więcej: Zobacz

Wydawnictwo Świętego Wojciecha

2021-01-09 12:09

Ocena: +33 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: mój krzyż codzienny

[ TEMATY ]

wiara

świadectwo

#NiezbędnikWielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Mój krzyż nie jest wielki. Ot, połączone dwa kawałki drew- na. Od razu zwróciłam uwagę, że nie ma na nim Chrystusa, a przecież w dzieciństwie było to dla mnie niezwykle ważne. Tak jakbym potrzebowała portretu Zbawcy. Mojego Zbawcy.

Później dostrzegłam powszechność braku tego wizerunku. Otaczały mnie miliony przewrażliwionych i rozdętych ego, wpychających się w moje oczy, uszy, zabierających moją przestrzeń. I każde z nich chciało wciągnąć mnie w swoją orbitę. Miałam stać się ich częścią i potwierdzać ich wiel- kość. Nic więc dziwnego, że i pusty krzyż stawał się dla nich wygodną alegorią cierpienia w ogóle, która sprowadzała pokusę zbyt łatwego płaczu nad sobą. Mogli poczuć przez chwilę jedność z cierpiącym Bogiem. To był etap pierwszy. Potem pojawiało się rozpamiętywanie swojego losu i wiele pytań: Dlaczego ja? Dlaczego mnie? Czy to fatum? Czy może Bóg o mnie zapomniał?

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Tegoroczna edycja Konkursu obejmuje przypowieści Pana Jezusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza i nosi tytuł: “Opowiesz mi historię życia Pana Jezusa?”. Zadaniem konkursowym jest przedstawienie w formie plastycznej jeden z cudów Pana Jezusa, zaś multimedialnej i literackiej wybranego przez ucznia klas 4-8 szkoły podstawowej rozdziału Ewangelii św. Mateusza - wskazują organizatorzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję