Reklama

Dylematy blondynki

Dzieci i ryby, czyli współczesna ludowa wycinanka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielcy celebryci, co to drzewiej ruszyli z posad bryłę świata, to zwykły kit reklamowy dla uczniaków. Dowód? Proszę bardzo; Archimedes ze szkolnego podręcznika obiecuje mi skuteczne odchudzanie tylko w wannie, Pitagoras do dziś straszy mnie w snach, a Ohm ze swoim prawem pozostaje dla mnie niezgłębioną tajemnicą. A ja mimo to - nadal chodzę do szkoły! I dręczę młodzież nieprzydatną wiedzą. A przecież wiadomo, że jej nadmiar może niewinne dziatki doprowadzić do destrukcji, depresji, a w końcu nawet - do demencji. Ale nadchodzi nowa era! Pod nożyczki poszły już podręczniki historii, potem wytnie się ułamki, całki i geometryczne brednie, aż wreszcie przyjdzie kryska na ortografię i gramatykę. Chociaż coś mi zdaje, że i nasz pan prezydent, i niektórzy mninistrowie zaczęli naukową wycinankę od tych ostatnich zagadnień... Tak czy siak trzeba skończyć z tym nadmiarem wiedzy, niechaj polskie dzieci mają kolorowe sny!
Na tych kolorach właśnie potknęła się moja znajoma, która swemu czteroletniemu synkowi kupiła bajki na dobranoc. Nie żadne Czerwone Kapturki, smoki i królewny Śnieżki, co to wiadomo - propagują agresję. O, nie! Pięknie wydana, przez jakieś bliżej niezidentyfikowane studio FENIX, „Księga baśni świata” kusiła obrazkami słodkich księżniczek i dziarskich rycerzy, a także solidnością materiału; trwałe, tekturowe stronice, duża czcionka i format, landrynkoworóżowa okładka. Mama najpierw szarpnęła się po kieszeni, a potem szarpała się za włosy, gdy przeczytała fragment usypianki do poduszki: „Spostrzegła, że podłoga była pokryta skrzepłą krwią, a na niej leżały ciała kilku martwych kobiet ułożone przy ścianie. Były to wszystkie żony, które Sinobrody poślubił i zamordował, jedną po drugiej” (s. 11). Horrorek na dobranoc? A czemu nie, skoro autorem „Sinobrodego” jest klasyk literatury, sam Charles Perrault! To wystarczy, by mieć czyste sumienie i... czysty zysk! Na wszelki wypadek można kurtuazyjnie dorzucić: „Wydawca niniejszej publikacji dołożył wszelkich starań, aby jej treść była zgodna z rzeczywistością, nie może jednak wziąć żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki wynikłe z wykorzystania zawartych w niej materiałów i informacji” (s. 2). Odpowiedzialności wziąć nie może, ale kasę i to niemałą - owszem!
Ludzka pazerność nie zna granic. Na jednej z nich - dokładnie koreańskiej - tamtejsi celnicy odkryli koszmarny proceder, o jakim nie śnili nawet miłośnicy najokrutniejszych bajek. Wśród chińskich medykamentów przemycanych przez granicę znaleziono siedemnaście tysięcy tabletek składających się ze... sproszkowanych dziecięcych ciał! Cudowny, poszukiwany lek na wszelkie choroby. Do jego wyrobu używano aborcyjnych płodów i ciałek dzieci, które urodziły się żywe. W makabryczną historię zamieszane są wielkie szychy z chińskich klinik i koncernów farmaceutycznych. A reszta świata milczy dyplomatycznie. Wszak Chiny w Europie są na topie.
Każde milczenie ma swoją cenę. Wiedzą o tym dzieci i ryby. Zwłaszcza te grube.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

"Z życia Maryi-Nawiedzenie" - obraz Giotto di Bondone w Kaplicy Scrovegnich

Z życia Maryi-Nawiedzenie - obraz Giotto di Bondone w Kaplicy Scrovegnich
Wywodzi się ono z religijności chrześcijańskiego Wschodu. Uroczystość tę wprowadził do zakonu franciszkańskiego św. Bonawentura w roku 1263. Kiedy zaś powstała wielka schizma na Zachodzie, wtedy święto to rozszerzył na cały Kościół papież Bonifacy IX w roku 1389, aby uprosić za przyczyną Maryi jedność w Kościele Chrystusowym. Sobór w Bazylei (1441) to święto zatwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Już 50 lat niosą Boga ludziom

2025-05-31 19:34

Magdalena Lewandowska

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

– Wasze życie pokazuje, że kapłaństwo to nie zawód, ale przymierze, to nie stanowisko, ale służba – mówił w jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Paweł Cembrowicz.

Złoty jubileusz kapłaństwa świętowali w katedrze wrocławskiej kapłani wyświęceni tam 50 lat temu – 26 diakonów przyjęło wtedy świecenia prezbiteratu z rąk bpa Wincentego Urbana. Uroczystej Eucharystii pół wieku później przewodniczył abp Józef Kupny. – Święcenia kapłańskie przyjęliście w 1975 roku. Dla mnie również ten rok jest bardzo ważny, dlatego, że właśnie wtedy rozpoczynałem studia teologiczne – wspominał abp Kupny. – Kapłaństwo to coś wspaniałego i im bardziej sytuacja zewnętrzna sprawia, że jest kapłaństwo jest w jakiś sposób atakowane, tym bardziej powinno nas to mobilizować, żebyśmy byli czytelnym znakiem Bożej miłości – podkreślał metropolita wrocławski. Przypomniał, że kiedy rodził się protestantyzm, kiedy masowo odchodzono od Kościoła, właśnie wtedy Kościół podjął ważny wysiłek ukazywania piękna kapłaństwa, by przyciągnąć ludzi młodych do służby Bogu. – Przeżywając z wami ten piękny jubileusz, chcemy prosić o liczne powołania kapłańskie i zakonne, by nie zabrakło pracowników na żniwie Pana. Gratuluję wam 50-lecia kapłaństwa i dziękuję za waszą wierną posługę, oddanie. Proszę wszystkich kapłanów, żebyśmy byli widocznym znakiem Bożej miłości, Bożego przebaczenia. Żebyśmy tak żyli, aby wierni, którzy się w nas wpatrują, odzyskiwali nadzieję – przemawiał abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję