Reklama

Światowy Dzień Inwalidów i Ludzi Niepełnosprawnych

Odważ się coś zmienić

Jezusa możemy codziennie spotykać w cierpiących osobach. Bądźmy przy nich, nie tylko w Wielki Post

Niedziela małopolska 12/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zainspirowała mnie myśl z ubiegłotygodniowej „Niedzieli Małopolskiej”, w której o. Jerzy Gogola w wywiadzie na temat nabożeństw pasyjnych wyznał: „Wśród wydanych drukiem Dróg Krzyżowych znajdują się i takie, które ukazują Chrystusa przedłużającego zbawczą mękę we współczesnym człowieku. Takie podejście bardzo mi odpowiada”.
W poszukiwaniu współczesnego człowieka, który „przedłuża na sobie mękę Jezusa”, warto wybrać się do jednego z Domów Pomocy Społecznej. Mieszkają tam przeważnie osoby niepełnosprawne lub starsze, którymi rodzina nie chce lub nie może się opiekować - czasem po prostu już jej nie mają.

Chrystus w DPS-ie

Na korytarzu jednego z takich krakowskich DPS-ów poznałam ok. 30 letnią brunetkę: - Czy mogę cię prosić o pomoc? Możesz wyjąć mój portfel z plecaka? - pyta, choć widzi mnie pierwszy raz w życiu. Krystyna (imiona bohaterów zostały zmienione) porusza się na elektrycznym wózku inwalidzkim, którym kieruje za pomocą joystica. Jej ręce też nie są sprawne: sama nie potrafi wziąć do ręki szklanki, herbatę pije z pomocą rurki do soków. Z portfela chciała wyjąć kartę telefoniczną.
Mieszka w pokoju z Anną, która do niedawna była osobą „chodzącą”, niestety jej stan zdrowia się pogorszył. Musiała położyć się do łóżka, i już nie wstaje. - Przeżywa depresję - tłumaczy Krystyna. Kolejna sąsiadka z pokoju, Natalia, jest sprawna fizycznie, za to ma zespół Downa… I tak sobie razem żyją i nawzajem pomagają: Krysia zawoła pomocy, Anna wesprze czasem rozmową, Natalka pomoże w drobnych, ale arcyważnych na co dzień sprawach, jak np. podanie kaczki.
Młody kleryk z jednego z krakowskich seminariów co 2 tygodnie chodzi do tych pań, siada z nimi, rozmawia. Ubrany w ładną, czarną marynarkę, przystojny. Nic wielkiego nie robi, po prostu siada na krześle, porozmawia, i to już pomaga. Anna pyta o egzaminy kleryków. Dopytuje, jak idzie jej znajomemu. Interesuje się kleryckim życiem.
O godz. 15 zebrani w pokoju postanawiają wspólnie pomodlić się Koronką. Anna trzyma swoją zdeformowaną dłonią różaniec i prowadzi modlitwę... Kleryk wcześniej zrobił jej kawę, podał ją Annie przez rurkę... Amen.
Anna zmarła 2 tygodnie temu, o czym dowiaduję się od Krysi, gdy po raz kolejny odwiedzam DPS. - Jak można nie odwiedzić matki? Co to za tłumaczenie, że się nie lubi tego otoczenia? - pyta dziewczyna, odpowiadając na moje zapytanie, czy Anna miała dzieci. Rodzony syn rzadko odwiedzał mamę. Kleryk Łukasz był więc jej jak syn, a Natalka „z Downem” - ukochaną córcią...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Znajomi znajomych

Osoby z DPS-u mają znajomych, którzy od czasu do czasu ich odwiedzają. Często są to ludzie zaangażowani w katolickie wspólnoty, duszpasterstwa akademickie. Im więcej numerów w komórce, tym więcej ewentualnych rąk do pomocy, gdy własnych przecież nieraz brakuje. Czasem przychodzą „znajomi znajomych”, którzy poproszeni przy jakiejś okazji o drobną przysługę - np. pomoc w zawiezieniu w niedzielę do kościoła, decydują się co pewien czas wracać, by pobyć chwilę z kimś, kto o własnych siłach nie może wstać z łóżka. Jedną z takich „odwiedzających” jest młoda dziewczyna, Alicja.
- O czym rozmawiamy z Barbarą? O tym, że dziś pierwszy raz zrobiłam żurek, opowiadałam jej po kolei, jak go robiłam. A ona mi o tym, że ma taką ulubioną pokojową, która teraz robi kursy doszkalające, bo weszły nowe przepisy… - mówi Ala. Przyznaje, że często odwiedza przykutą do łóżka Basię, gdy sama ma chandrę. Myśli sobie wtedy, że są ludzie, którzy mają gorzej niż ona. Więc zamiast użalać się nad sobą, idzie w odwiedziny. Posiedzi, porozmawia, pomoże w drobnej sprawie, jak posmarowanie i podanie kanapki czy poskładanie ubrań. I wraca do siebie silniejsza. Uważa, że „słabi” jej pomagają. - Powiedziałabym, że tam, wśród tych ograniczeń, można doświadczyć życia... Wizyta w takim miejscu „urealnia”, dystansuje do problemów i pokazuje, co jest ważne. Przede wszystkim, można doświadczyć tego, co ludzkie, a co jest, wbrew pozorom, czymś rzadkim w naszym, pełnym pozorów, świecie „zdrowych, pełnosprawnych”.

Być człowiekiem dla człowieka

Często przekonuję się, że najbardziej pożądana i deficytowa okazuje się życzliwa, głęboko ludzka obecność. Tymczasem to „bycie człowiekiem dla człowieka” umyka nam w pośpiechu codziennych zajęć, podczas mechanicznie wykonywanych zadań. Przypominamy w tym ewangeliczną Martę, zabieganą i nieobecną, pomimo swych dobrych intencji.
„Swoje życie ludzkie obok życia zawodowego ratuje ten, kto szuka okazji, żeby w działaniu osobistym, nawet niepozornym, być człowiekiem dla ludzi, którzy potrzebują człowieka. W ten sposób stawia siebie w służbę ducha i dobra. (...) Od tego, aby każdy człowiek w sytuacji, w jakiej się znajduje, walczył o ujawnienie czynem swego prawdziwego człowieczeństwa - zależy przyszłość ludzkości. Przez poniechanie zadania ogromne wartości pozostają w każdym momencie niezrealizowane. Ale co z nich przyjmie postać woli i czynu, stanowi bogactwo, którego nie wolno nie doceniać” - napisał w swej autobiograficznej książce „Z mojego życia”, Albert Schweitzer (1875-1965), alzacki teolog, filozof (badacz współczesnej kultury), muzyk, lekarz-misjonarz w Afryce, laureat Pokojowej Nagrody Nobla.
A za św. Franciszkiem z Asyżu, warto powtórzyć te słowa i przejąć się nimi: „Póki mamy czas, bracia czyńmy dobro!”. Chrystus ukryty w ludziach, czeka…

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Sarah do alumnów WSD: niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja

2024-05-15 19:25

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Robert Sarah

Kard. Robert Sarah

- Módlcie się cały czas, bo bez Jezusa nie możecie nic uczynić - mówił kard. Robert Sarah podczas Mszy św. sprawowanej w kościele seminaryjnym św. Witalisa we Włocławku. Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przybył do Polski w związku z diecezjalną pielgrzymką kapłanów diecezji włocławskiej do sanktuarium św. Józefa, patrona diecezji, w Sieradzu. - Niech wasze życie budują trzy filary: krzyż, Eucharystia i Maryja - zwrócił się do alumnów.

W pierwszym dniu wizyty, 15 maja, gwinejski purpurat spotkał się z alumnami, moderatorami i wykładowcami włocławskiego WSD. Dzień rozpoczął się Mszą św. w seminaryjnym kościele, której przewodniczył kard. Sarah, a koncelebrowali m.in. biskup włocławski Krzysztof Wętkowski oraz biskup senior Stanisław Gębicki.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz

2024-05-15 20:26

[ TEMATY ]

KUL

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Kościół, choć nie jest z tego świata, pełni swoją misję tu i teraz na tym świecie - mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. w kościele akademickim na zakończenie drugiego dnia 56. Tygodnia Eklezjologicznego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tematem tegorocznej edycji tego wydarzenia jest „Kościół i Państwo - razem czy osobno?”, a jego organizatorem jest Wydział Teologii KUL.

W homilii hierarcha, nawiązując do tekstu dzisiejszej Ewangelii, podkreślił, że Chrystus trwa w nieustannej opiece i modlitwie za wszystkich ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: Komunizm jest zasadniczo ateizmem

2024-05-16 09:10

[ TEMATY ]

ateizm

komunizm

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

„Czy idee komunizmu można wykorzystać do uzasadnienia postulatów i idei chrześcijaństwa oraz ich realizacji?” - na to pytanie odpowiada w rozmowie z niemieckim prawnikiem, politologiem i filozofem, Lotharem C. Rilingerem były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Gerhard Ludwig Müller. Wywiad ukazał się na portalu kath.net.

Lothar C. Rilinger: Zacznijmy od pytania teologicznego. Czy Bóg, Trójjedyny Bóg chrześcijaństwa, ma swoje miejsce w komunizmie?

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję