Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Zgorszenie i głupstwo?

Niedziela szczecińsko-kamieńska 11/2012

[ TEMATY ]

Jezus Chrystus

MAGDALENA NIEBUDEK/NIEDZIELA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Można sobie wyobrazić sytuację, gdy w gronie osób dyskutujących na tematy na przykład polityki, ekonomii, techniki nagle pada: A Chrystus mówił… Jaka jest reakcja na słowo „Chrystus”? Konsternacja, zażenowanie, wymowne milczenie, zakłopotane spojrzenia… Zawsze na każdym poziomie i w każdym towarzystwie swobodnie można mówić o faraonach, bogach sumeryjskich czy greckich, o Sokratesie, Buddzie, Mahomecie - i nigdy nie wzbudzi to żenującego zakłopotania ani niechęci do dalszej rozmowy. Przeciwnie - tematy te potrafią ożywić dyskusję. Ale temat Chrystusa to coś całkiem szczególnego. Albo się go podejmuje w sposób patetyczny, a wtedy przypomina tradycyjne i nudne kazanie, albo, przy nieśmiałych choćby próbach wpisywania go w zwykłe sprawy ludzkie, u pobożnych budzi podejrzenia profanacji, banalizowania, a nierzadko i zarzut ignorancji kierowany pod adresem tych, co na temat Chrystusa chcą mówić w zwyczajny sposób. Chrystus, który żył w warunkach tak zwykłych, nie może przeniknąć, dotrzeć do zwykłych spraw ludzkiego życia. Tak było zawsze, tak jest i dziś.
„Gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości - pisze św. Paweł do wiernych w Koryncie - my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan…”. To jest odpowiedź na ten problem. Żydów po prostu zawiódł. Oczekiwali kogoś, kto i sam będzie niezwyciężony, i ich wybawi z wszelkich uwikłań politycznych, gospodarczych, i rozpocznie epokę niebywałej pomyślności narodu wybranego przez samego Boga. A On wyszedł jak prorok Boży, choć wiedział, że wszyscy prorocy wraz z Jego poprzednikiem zginęli śmiercią gwałtowną. Działał w środowisku biedoty, ludzi z marginesu społecznego. Zawsze był daleki od tzw. wielkiej polityki i w dodatku sprzeciwiał się arcykapłanom i uczonym w Piśmie, niekiedy tak gwałtownie, jak na przykład w scenie wypędzenia przekupniów ze świątyni. Można sobie wyobrazić Chrystusa w tej scenie, uniesionego gniewem, biczem wypędzającego z dziedzińca świątyni ludzi i zwierzęta, wywracającego bankierskie stoły i kupieckie kramy. I prawdą jest, że to wydarzenie rzadko było natchnieniem artystów, którym bardziej odpowiadał Jezus cichy, dobry, zawsze w atmosferze dostojeństwa i jakiegoś duchowego monumentalizmu. Zresztą zdaje się, że nie tylko artystom, bo i dziś człowiekowi łatwiej widzieć Chrystusa, który niczemu się nie sprzeciwia, zawsze się uśmiecha, tak jak to usiłują wmówić dewocyjne Jego portrety.
Znamienna jest ta scena z Dziejów Apostolskich, kiedy św. Paweł stoi w gronie filozofów na Areopagu w Atenach i opowiada o Chrystusie, który umarł na krzyżu i zmartwychwstał. Niektórzy uczeni Grecy wyśmiewali te nowiny, inni zbyli. Scenę tę można odnieść do współczesności. Ludzi nauki, kultury, zawrotnych karier, wielkich interesów, czym może zadziwić Chrystus, który podaje się za Boga, twierdzi, że przyniósł zbawienie całemu światu, a równocześnie pozwala się haniebnie zgładzić jak zbrodniarz? Czym także może zaimponować Dobra Nowina, która nie rozwiązuje żadnej zagadki przyrody, nie stanowi stopnia do zamożności i kariery… A jednak. Wciąż wokół Chrystusa i Jego nauki toczą się spory. Nie o Buddę, Mahometa ani o Sokratesa czy Platona, a temat Zbawiciela powraca. Czyżby człowiek szukał i przewidywał jeszcze jakąś możliwość odpowiedzi na pytania o swoją egzystencję? A może dostrzega jeszcze jakieś fundamentalne wartości, które niepokoją? Wszak „zgorszenie” i „głupstwo” wciąż intrygują… Wielki Post to czas wnikliwej analizy tych spraw, a także poszukiwania i formowania odpowiedzi na wciąż rodzące się pytania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus jest kluczem do wszystkiego

Dobrze się stało, że najnowsza książka Benedykta XVI ukazuje się na początku Adwentu. Historia dzieciństwa Jezusa Chrystusa jest doskonałą medytacją na czas przygotowania do Bożego Narodzenia

Papieskie dzieło wieńczące trylogię poświęconą postaci i orędziu Jezusa Chrystusa jest dostępne w kilku językach. Polska wersja, której wydawcą jest Znak, trafiła do księgarń 22 listopada. We wstępie Papież zwraca uwagę, że książeczka zawierająca historię dzieciństwa Jezusa nie jest trzecią częścią, lecz swoistym „przedsionkiem” do dwu pierwszych części poświęconych postaci i posłannictwu Jezusa z Nazaretu.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję