Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Odszedł kapłan – żołnierz Chrystusa

Wspólnota z parafii Narodzenia NMP w Kończycach Małych pożegnała swojego proboszcza – ks. kan. Edwarda Kobiesę. Zmarł nagle – w 62 roku życia i 36 roku kapłaństwa. Posługiwał w Kończycach Małych od 2015 r.

[ TEMATY ]

kapłan

pogrzeb

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszy św. pogrzebowej 21 października, po której odprowadzono trumnę na cmentarz, przewodniczył biskup Piotr Greger. W kościele modliła się rodzina i delegacje, a pozostali wierni mogli uczestniczyć w modlitwie poprzez transmisję internetową.

Kolega rocznikowy zmarłego, ks. prałat Franciszek Ślusarczyk, w głoszonym kazaniu zauważył, że moment odejścia nadchodzi czasem niespodziewanie, a dla najbliższych zawsze zbyt szybko, jak w sytuacji ks. Edwarda, który starał się przeżywać w blasku tajemnic Różańca św. 3 etapy: czas nauki, rozpoznania powołania oraz czas twórczej pracy i bezradności, cierpienia pozwalającego dojrzewać do wieczności. Przypomniał, że zmarły kapłan chciał być blisko Pana Jezusa od najmłodszych lat – był blisko ołtarza jako ministrant, lektor, a poza zdaniu matury odebrał susceptę z rąk ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jedną z szykan ówczesnych władz wobec Kościoła i jego pasterzy, była służba wojskowa, którą ks. Edward podjął na 2 lata w Brzegu. Od ponad 36 lat ks. Edward był posłusznym żołnierzem Chrystusa, wiedział że jest na służbie. I tak szedł od Budzowa, przez Bobrek, Kęty, Bolęcinę, Nową Wieś, aż po Kończyce Małe i starał się przypominać wiernym, że życie człowieka na ziemi nie jest włóczęgą bez celu, lecz odważnym wędrowaniem z Chrystusem drogą Bożych przykazań – podkreślał ks. Ślusarczyk, zaznaczając że ks Edward był dumny ze swoich parafian, z ich szacunku dla kapłanów, i zaangażowania w życie parafii. Kapłan przez wiele lat chorował, a zmarł w 42. rocznicę wyboru kard. Wojtyły na stolicę Piotrową.

Przed Mszą św. przedstawiciele parafii i grup społecznych pożegnali zmarłego, zapewniając że choć jego śmierć była nagła, zaskakująca i niespodziewana, to ślady jego duszpasterskiej działalności pozostaną z nimi na zawsze.

Bardzo bolał go ten trudny czas w czasie epidemii, kiedy wierni nie mogli przychodzić do kościoła i nie można było służyć w konfesjonale. Nigdy jednak się nie żalił, a ufność w opiekę Matki Bożej pozwalała mu na prowadzenie wielu dzieł w naszej parafii. Wielką wagę przykładał, by rozwijały się grupy i wspólnoty w parafii. Cieszył się wspólnotą dzieci Bożych. Nagła śmierć przerwała wszystko. Odszedł od nas gorliwy i wspaniały kapłan, człowiek ogromnego serca i życzliwości – mówił jeden z przedstawicieli parafii.

Reklama

Ks. wikary Damian Damian Szafrański podkreślił, że ks. proboszcz był kapłanem o wielkim sercu, zatroskanym o świątynię i parafian, i uczył swoją postawą, jak być prawdziwym świadkiem wiary i miłości Boga do drugiego człowieka oraz prawdziwym przewodnikiem drogi do Boga. Proboszcz z Zebrzydowic i dziekan strumieński ks. Marian Brańka zaznaczył, że ks. E. Kobiesa zawsze chętnie przyjeżdżał do jego parafii, by mu w sprawowaniu Mszy św.

W związku z obostrzeniami sanitarnymi w dniu pogrzebu w świątyni odprawiono więcej Mszy św. w intencji zmarłego.

Kapłan spoczął na cmentarzu parafialnym przy kościele w Kończycach Małych.

O pogrzebie piszemy również w nowej Niedzieli na Podbeskidziu nr 45 na 8 listopada.

2020-11-04 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Berlin: Kościół i politycy pożegnali zmarłego kanclerza Helmuta Kohla

[ TEMATY ]

pogrzeb

wikipedia.org

Helmut Kohl

Helmut Kohl

Podczas Mszy św. żałobnej sprawowanej w berlińskiej katedrze św. Jadwigi w intencji zmarłego 16 czerwca Helmuta Kohla przedstawiciele Kościoła i świata polityki rożnych frakcji wyrazili uznanie dla wieloletniego kanclerza Niemiec oraz jego dziedzictwa politycznego i ludzkiego. Arcybiskup Berlina Heiner Koch podkreślił, że również stołeczna diecezja wiele zawdzięcza temu przekonanemu Europejczykowi, katolikowi i chrześcijaninowi. - Podobnie jak papież Jan Paweł II, również kanclerz Kohl z przekonaniem opowiadał się za wolnym Berlinem i wolnymi Niemcami w Europie, stwierdził hierarcha.

W Mszy św. uczestniczyli m.in. prezydent Niemiec, Frank-Walter Steinmeier, jego poprzednik Christian Wulff oraz kanclerz Angela Merkel, obecni też byli niemal wszyscy ministrowie i parlamentarzyści. W kazaniu kierownik Biura Katolickiego, ks. prałat Karl Jüsten podkreślił „płynący z głębi serca” katolicyzm zmarłego kanclerza. Kapłan, reprezentujący episkopat Niemiec w kontaktach ze światem polityki przypomniał, że „silą napędową” do rozwijania dobrego współżycia Kościołów i chrześcijan była dla Kohla także miłość do jego zmarłej przed kilkoma laty żony – ewangeliczki Hannelore.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Odpustowy weekend u franciszkanów [zaproszenie]

2024-05-04 08:48

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

Franciszkanie Konwentualni z ul. Kruczej we Wrocławiu zapraszają na dwa wydarzenia, które będą miały miejsce w kościele pw. św. Karola Boromeusza. W sobotni wieczór będzie można posłuchać koncertu organowego, a w niedzielę sumie odpustowej będzie przewodniczył bp Maciej Małyga.

4 maja o godz. 19:00 rusza cykl koncertów organowych „Franciszkańskie Wieczory Muzyczne: Mater Familiae” w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przy ul. Kruczej we Wrocławiu. Jest to okazja do promocji muzyki sakralnej, a także kultu maryjnego. Pierwszy koncert zagra Tadeusz Barylski, który przez wiele lat posługiwał jako organista w sanktuarium św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej. Podczas koncertu zagra m.in utwory: Johanna Sebastiana Bacha – Fantazja G-dur, Improwizację: Fantazja Regina Coeli czy Bogurodzicę. Koncert rozpocznie obchody odpustu ku czci Matki Bożej

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję